Forum Suzuki SV - SVforum.pl
https://suzukisv.com.pl/

tarcze hamulcowe - luz
https://suzukisv.com.pl/viewtopic.php?f=23&t=1916
Strona 1 z 2

Autor:  lukkas00 [ 9 wrz 2010, o 15:54 ]
Tytuł:  tarcze hamulcowe - luz

Witam.
Jak w temacie mam delikatny luz na tarczy hamulcowej. Przy ruszaniu na postoju na hamulcu w przód i tył jest objaw - delikatne stukanie i mechanik mi powiedział, że nic się nie zrobi trzeba na tym jeździć bo prawie wszystkie sv mają taki luz, albo kupić nową. Co o ty myślicie jak u was się to ma??

Pozdrawiam

Autor:  lasooch [ 9 wrz 2010, o 16:17 ]
Tytuł:  Re: tarcze hamulcowe - luz

Jest dokładnie tak jak powiedział, lekkie luzy na sworzniach tarczy są jak najbardziej normalne. Jak kupisz nowe tarcze, będzie tak samo :)

Autor:  pm2z [ 9 wrz 2010, o 17:33 ]
Tytuł:  Re: tarcze hamulcowe - luz

Jest to podobno typowe we wszystkich (prawie wszystkich?) suzuki. Po prostu tak mocują tarcze, że łapią luz. Trzeba tylko dodać ten luz z początku jest minimalny, ale rośnie w miarę nawijania km i w końcu tarcze kwalifikują się do wymiany, choćby miały grubość jak trzeba. Jak mechanik mówi, że jest OK, to luzik, facet pewnie wie, co mówi, ale luz luzowi nierówny i jak jakimś cudem potrzymasz maszynę jeszcze 2-3 sezony, to jednak kontroluj rzecz.

Autor:  Bartosz [ 10 wrz 2010, o 09:09 ]
Tytuł:  Re: tarcze hamulcowe - luz

pm2z napisał(a):
w końcu tarcze kwalifikują się do wymiany, choćby miały grubość jak trzeba.


I chyba właśnie dlatego producent to zrobił :D
Po co nabywca pojazdu ma przejechać 120 tys. na komplecie tarcz jak może dać zarobić serwisom przy nabitych 60 tys. :D

Autor:  Razor [ 23 lis 2010, o 13:49 ]
Tytuł:  Re: tarcze hamulcowe - luz

Jest taka sprawa. Wczoraj odebrałem motóra od zaprzyjaźnionego mechanika i pokazał mi coś, co słyszałem już wcześniej a nie wiedziałem co to jest. Mam luzy na nitach na tarczach hamulcowych z przodu, z tym, że na prawej tarczy większe (lewa jeszcze ujdzie). Słyszałem, że są warsztaty które poprawiają te nity - wciskają kulkę w nit i go rozszerzają a potem wszystko jeszcze spłaszczają. Problem w tym, że wydaje mi się, iż taki zabieg nie wytrzyma długo - chyba dłużej wytrzyma tarcza w taki stanie w jakim jest teraz (chyba).

Przy naciśnięciu hamulca z przodu słyszę małe "puk", i to mnie martwi - zwłaszcza, że tarcza ma jeszcze delikatny luz na boki. Co prawda hamulca prawie że nie używam (tylko przy zatrzymywaniu lub newralgicznych sytuacjach - tak to tylko redukcje), a tarcze i klocki mam jeszcze w bdb stanie i nie chciałbym wyrzucać 800zł na 1 nową tarcze (komplet 1600zł). Tak sobie pomyślałem, że może ktoś ma jakiś namiar do jakiegoś warsztatu, który rozwierci te nity i wstawi nowe, ewentualnie jeżeli się nie da to tak profesjonalnie zregeneruje moje nity, że nie będę się bał hamować ;) Ten mój mechanik mówił, że szukał takiego warsztatu ale nie znalazł nigdzie, że szukał też samych tych nitów a nawet w ASO mu powiedzieli, że takich rzeczy nie ma na stanie i nigdy nie było.

Czy ktoś ma na ten temat w miarę sensowne zdanie? Spotkał się ktoś z takim problemem? Jak go rozwiązał? Jaki był koszt i gdzie to zrobił? Proszę o pomoc :)

Autor:  kacperski [ 23 lis 2010, o 14:09 ]
Tytuł:  Re: tarcze hamulcowe - luz

Był taki temat na starym forum, na allegro ogłaszał się człowiek który wykonywał takie roboty (chyba 50pln/sztuka).

Autor:  Dono [ 23 lis 2010, o 18:54 ]
Tytuł:  Re: tarcze hamulcowe - luz

Potwierdzam co napisał Kacperski. Poza tym pamiętam, że ktoś na forum robił coś takiego, ale nie pamiętam z jakim efektem, musiałbyś poszukać. Cena używek to ok. 200zł za sztukę ;)

Autor:  lasooch [ 23 lis 2010, o 19:03 ]
Tytuł:  Re: tarcze hamulcowe - luz

Razor - popytaj w warsztatach, które regenerują tarcze hamulcowe, najprędzej coś Ci doradzą. Albo poszukaj używek, masz spory wybór, bo do litra pasują te same tarcze co do wielu GSX-R'ów :)

Autor:  Razor [ 23 lis 2010, o 19:27 ]
Tytuł:  Re: tarcze hamulcowe - luz

Co mi po używkach jak trafię albo na zjechaną albo na taką, co ma podobne luzy? Moje tarcze są w bdb stanie, tyle, że nity puszczają...

Autor:  kacperski [ 23 lis 2010, o 19:41 ]
Tytuł:  Re: tarcze hamulcowe - luz

Albo możesz zastanowić się nad czymś takim:
http://owiewki24.pl/TARCZA_HAMULCOWA_WAVE_SUZUKI_DL6501000_02_08_SV1000_03_07-309.html

Autor:  lasooch [ 24 lis 2010, o 01:22 ]
Tytuł:  Re: tarcze hamulcowe - luz

Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale chyba Dono kiedyś zgłębił temat materiału, z którego są wykonane te chińskie tarcze. I chyba wyszło, że są z gównolitu?

Autor:  kacperski [ 24 lis 2010, o 07:17 ]
Tytuł:  Re: tarcze hamulcowe - luz

Pamiętam, tam było inne oznaczenie stali. Tutaj jest magiczne SUS420, widziałem że robi się z tego nożyczki i kulki łożyskowe (nie mam pojęcia czy to dobrze czy źle xd )
http://www.azom.com/details.asp?ArticleID=972
http://www.multiplex-trd.com/articles/about_420J2_steel.htm
http://www.ecplaza.net/product/243872_1691123/aisi420_stainless_steel.html

Edit:
Czyżby źródło?
http://82motor.en.made-in-china.com/product/TopxwjaMABke/China-Floatinfg-Disc-Brake.html

Autor:  Dono [ 24 lis 2010, o 10:24 ]
Tytuł:  Re: tarcze hamulcowe - luz

Tamte tarcze były z 2CR13, w sumie bardzo podobna do SUS420, różną się tylko maksymalną zawartością fosforu (0,035 i 0,040 dla 420). Oznaczenia są dziwne, bo 2CR13 to chyba norma brytyjska, SUS420 to norma japońska. Gównolit to nie jest, są to stale o podwyższonej wytrzymałości i twardości, nierdzewne, odporne na działanie słabych kwasów, benzyny, olejów itp., niestety nieodporne na działanie soli, stosowana do produkcji wałów (np. Yamaha robi z tego wały do spalinowych pomp ściekowych), ale również do produkcji sztućców.

Dono napisał(a):
żeliwo pod każdym względem wygrywa ze stalą nierdzewną jako materiał na tarcze hamulcowe (pomijając trwałość - na plus dla stali). Przewodność cieplna na podobnym poziomie, z minimalną przewagą stali, więc o przegrzanie nie ma się co martwić, dodatkowe nacięcia poprawiają chłodzenie tarcz. Chodziło mi raczej o poprawę wyglądu niż hamowania. Myślę że hamowanie pogorszyło by się w pewnym stopniu lub pozostało na podobnym poziomie.


Także jeśli chodzi o współczynnik tarcia, żeliwo jest lepsze, nie pamiętam już jakie to były wartości. Czyli stal jak stal, szału nie robi, fajnie wygląda, w jakim stopniu może pogorszyć się hamowanie i czy wogóle będzie to odczuwalne - nie jestem w stanie powiedzieć. Cenowo dobra alternatywa dla oryginalnych tarcz, zamawiając z hong-kongu wychodzi jakieś 550zł z przesyłką za komplet. Mi się zachciało zmieniać, bo fajnie wyglądają, ale skoro oryginalne miałem dobre, to nie było sensu. Do takich tarcz raczej tylko klocki sintermetalowe spiekane mają sens, jakieś miękkie klocki mogą drastycznie pogorszyć hamowanie, tak mi się coś wydaje.

Autor:  kacperski [ 24 lis 2010, o 14:44 ]
Tytuł:  Re: tarcze hamulcowe - luz

Jak to się ma do, rzekomo markowych, stalowych tarcz innych producentów?
http://www.moto-akcesoria.pl/product_info.php?cPath=380_388_395&products_id=8652
http://forum.svrider.com/showthread.php?t=121901

Piszesz jakby fabryczne tarcze w sv były żelazne. Czy aby na pewno?

Autor:  Dono [ 24 lis 2010, o 17:52 ]
Tytuł:  Re: tarcze hamulcowe - luz

Nie, piszę jakby fabryczne tarcze w SV były żeliwne, bo takie właśnie są.
Nie wiem jak to się ma do tych "markowych" tarcz, nie ma podane, z jakiego materiału są wykonane. Pewnie mają lepszy materiał i obróbka cieplna pewnie też jest lepiej wykonana.

Autor:  kacperski [ 24 lis 2010, o 22:06 ]
Tytuł:  Re: tarcze hamulcowe - luz

Mniej więcej o taką odpowiedź mi chodziło Dono, masz gdzieś opis oryginalnych tarcz w którym użyte jest słowo "żelazo"? Z tego o widze po sieci wiele marek stosuje fabrycznie stalowe tarcze.

Tak sobie oglądam stronę galfera (chyba rozsądna marka), design tarczy identyczny, oznaczenia fabryczne na wszystkich aukcjach zgadzają się z chińczykami, tylko cena na poziomie EBC i innych. A teraz zagwozdka.
Cytuj:
Galfer Wave® rotors are made of a proprietary 420 high carbon stainless steel for increased memory retention during heat cycles


Źródełko:
http://galferusa.com/html/standard.html
"Lepsze" modele to samo
Cytuj:
http://galferusa.com/html/superbike.html


Stare porzekadło mówi, jeśli wygląda jak kaczka, chodzi jak kaczka, gdacze jak kaczka... Więc, czy to galfer robi u chińczyków, czy chińczyki włożyli aż tak dużo energii w kopiowanie że nawet stal wzięli podobną? Wszystko wskazuje, że to takie same (albo nawet te same) tarcze, to trzeba by tylko oblookać opinie o galferach.

Ciąg myślowy oparty na założeniu "proprietary 420 high carbon stainless steel" = "SUS420". Dowodów zero :obity:

EDIT:
z svrider o tarczach galfer:
On the track I've found no difference in handling or acceleration with them. The biggest difference was feel and no more fading or glazing of brake pads. I've used
Cytuj:
I have Braking rotors on my SV and just got some Galfer ones for my VFR. They are lighter, but the only way I could tell was by putting them on a scale. I also found that my stock SV rotors weigh more than my stock VFR rotors. What's with that Suzuki? I don't remember the exact weight differences, I'd have to check when I get home.

On the track I've found no difference in handling or acceleration with them. The biggest difference was feel and no more fading or glazing of brake pads. I've used Vesrah RJL and EBC HH pads with them. Vesrah are much better.

Autor:  Dono [ 24 lis 2010, o 22:17 ]
Tytuł:  Re: tarcze hamulcowe - luz

SUS420 to stal niskowęglowa o zawartości węgla 0,15% - 0,25%, galfer podaje "high carbon stainles steel", a więc po mojemu "wysokowęglowa stal nierdzewna". Czy to inna stal, czy to tylko chwyt marketingowy? Trudno powiedzieć. Te tajwańskie były z 2Cr13, ale tak jak już pisałem to są odpowiedniki. Być może Galfer tyle kosztuje bo a) daje lepszą stal, ma lepszą obróbkę cieplną b) stosuje inną stal (wysokowęglowa) c) płacimy za markę :D

EDIT

Gość nie poczuł różnicy w zwrotności, bo stal mimo że lżejsza, stalowe tarcze mają 5mm, ori mają 4,5mm. Różnica masy zniwelowana.
Nie poczuł także różnic w opóźnieniach przy hamowaniu. Czyli różnica jest niewyczuwalna, ale zapewne jest, bo stal ma mniejszy współczynnik tarcia.
Hamulec bardziej odporny na fadding - zapewne przez większą pojemność cieplną tarcz i większe otwory wentylacyjne.
Mam nadzieję że dobrze sobie przetłumaczyłem.

Autor:  kacperski [ 24 lis 2010, o 22:29 ]
Tytuł:  Re: tarcze hamulcowe - luz

Właśnie zmierzam do pkt d) :D
A temat mnie ciekawi, w połowie przyszłego sezonu pewnie będę się rozglądał za tarczami. Niestety zamienniki EBC (tu już mniej pochlebne opinie), galfera i Lukasa należą właśnie do niepewnej "stalowej" kategorii.
....
Trochę poszukiwań i...
http://www.gixxer.com/forums/showthread.php?t=173584

Autor:  Dono [ 24 lis 2010, o 22:41 ]
Tytuł:  Re: tarcze hamulcowe - luz

I co tam Kacperski wyczytałeś? Bo to nie po polskiemu i nie bardzo chce mi się to tłumaczyć, nawet z pamięci.
Temat odbiegł trochę od głównego wątku, myślę że tutaj bardziej by pasował: viewtopic.php?f=10&t=367&p=4778&hilit=tarcze+hamulcowe#p4778

Autor:  kacperski [ 24 lis 2010, o 23:04 ]
Tytuł:  Re: tarcze hamulcowe - luz

Temat pod hasłem "straszne goofno", "będziesz oszczędzał na hamulcach?!", ale nic konkretnego.

Galfer z tego co widzę przerzucił się kompletnie na "wave". EBC robił takie tarcze, ale zbierały słabe opinie, zdjęcia poglądowe które znalazłem pokazywały pełne koła (nie widziałem do sv, ale zamiennik do gaźnikowca - gsx 600/750F kosztowały co najmniej ok. 750pln/sztuka). Strona EBC polska pokazuje zarówno tarcze standard jak i countour/wave, ale bez dostępu do cen ("strefa DEALERÓW" pff). Jakieś inne godne uwagi marki?

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/