Cześć,

Od niedawna jeżdżę na sv, zrobiłem nią około 600 km i w tym czasie trzykrotnie pojawił się pewien problem.
Po zatrzymaniu się, krótkim postoju i ponownym odpaleniu silnika wrzucam pierwszy bieg, przejeżdżam kawałek i nie mogę już wrzucić ani luzu ani dwójki, dźwignia zmiany biegów jest jakby zaspawana na jedynce. Muszę wtedy wyłączyć silnik, wrzucić luz, odpalić jeszcze raz i problem już się nie pojawia. Zdarzyło mi się to zawsze na rozgrzanym silniku i po krótkim postoju. Zawsze wyłączam silnik na luzie i odpalam na luzie.
Sprzęgło jest wyregulowane i generalnie skrzynia działa jak należy, motocykl nie ciągnie na wciśniętym sprzęgle. Mój motocykl to sv650n z 1999r.

Będę wdzięczny za odpowiedzi, bo generalnie to jedyna rzecz w tym sprzęcie która mnie martwi... Zdarza się sporadycznie, ale jednak zdarza.
Pozdrawiam!

Racze jest ok wszystko.
Luz u mnie też czasami ciężko znaleźć, chyba, że się toczy sprzęt to nie ma problemu. Dwójka wchodzi gładko jak jest różnica obrotów w skrzyni (powyżej dwóch tys ładnie powinna wejść). Gdy zbliżasz się do świateł, daj na luz i po problemie powinno być.

Nie wiem czy do końca zrozumiałeś mój problem.

Chodzi o to, że po ponownym odpaleniu motocykla wrzucam jedynkę, podjeżdżam na tej jedynce kilka metrów, zatrzymuje się i już nie mogę wrzucić luzu. Nie chodzi o to, że nie mogę go znaleźć.

Dokładnie zrozumiałem

Ok, czyli rozumiem, ze przed zatrzymaniem powinienem juz zrzucic na luz i nie bedzie problemu. Oczywiscie zwykle tak robie. Dzieki za pomoc. Juz myslalem, ze z moja skrzynia cos sie dzieje

Już drugi temat o skrzyni gdzie piszecie jakieś kocopoły.
Skrzynia ma chodzić prawidłowo i koniec. Ja mogę sobie gasić,odpalić i podjeżdżać do świateł na jakim biegu chce i z przebijaniem na inne nie ma problemu. Nie uważam też tego za nadzwyczajną sprawę.
Warianty są dwa. Albo zakupione maszyny są po przejściach, albo na SV teraz przesiada się ze skuterów i trzeba nauczyć się jeździć z biegami.

A nie wiem czy wiesz, ale na dzialanie skrzyni biegow duzy wplyw ma olej. U mnie po wymianie jest duza roznica w jej dzialaniu wiec przestan płakać

Chopy to nie jest Star czy Jelcz rodzimej produkcji..tu albo wchodzą biegi albo nie i kropka. Nie ma znaczenia czy wytracasz prędkość równocześnie zchodząc biegami czy zatrzymujesz się na piątce i mieszasz na dół aż do jedynki. Tu co najwyżej może głośniej lub ciszej wbijać się jedynka. Jeżeli masz taki problem to niestety nie jest to prawidłowe działanie. I trzeba się tym zainteresować. Olej tez znacząco nie wpłynie na działanie skrzyni, ważne żeby tam był. No chyba ze nie był wymieniany kilka sezonów.

Tiaaaaa
Dziś miałem naprawdę ostre hamowanie, piąty bieg, ok 120km/h, pasy...
Wyhamowałem, ale zostałem na 5 biegu i stojąc na wciśniętym sprzęgle zrzucsłem po kolei. Przy zmianie z 2 na 1 musiałem trochę popuścić klamkę, dopiero wszedł bieg.
Coś mam źle ?

Olej, skrzynia sprzęgło ?

Proszę nagraj filmik jak sie zatrzymujesz na piątce i zbijasz bezproblemowo do jedynki.

Też dołączam się do prośby filmiku ze zrzucaniem z 5 do 1 na postoju

U mnie oczywiście olej świeży i odpowiedni a i poziom się zgadza.
To jest najgorszy rodzaj "usterki" jeśli pojawia się tak rzadko.
Mimo wszystko pogrzebałem nieco ostatnio przy regulacji sprzęgła - wodzika oraz zmniejszyłem nieco luz na klamce sprzęgła. Zauważyłem (a może mi się zdaje), że luz na klamce sprzęgła jest nieco większy na rozgrzanym silniku a mniejszy na zimno.

Dziś pośmigałem nieco po mieście i biegi wchodzą aż miło, aczkolwiek zatrzymuje się już na luzie i nie kombinuje z wrzucaniem luzu na postoju bo i po co skoro można go zbić na ostatnich metrach przed zatrzymaniem.

Ciekawe, no to chyba mam sv chińskiej produkcji...
Nie no, wbiliscie mi klina..pije kawę i pedze do garażu.
Co robicie w takim razie gdy nieopatrznie zatrzymacie się na wyższym biegu niż 1? Rozumiem że gasicie sprzęty, przepychacie przód, tył, ponowne odpalenie i mieszamy? Czy coś w tym stylu

Popuszczamy...

Tiiaaa , chyba w portki
Aaa klameczkę od sprzegielka. ..no tak oczywista oczywistość. Pozdro.

Stoimy ma zielonym i piszemy PW do Ciebie z telefonu

I czytamy z wypiekami na twarzy te opowieści z mchu i paproci
Kiedy część prakryczna, bo teorii już mamy po sufit...

Ok, ok, panowie, pozartowac nie można.

Hmmm, w odpowiedzi na prośbę kolegi "Dziaku" i pchany jakąś dziwną chęcią sprawdzenia czy może ja juz się starzeje czy może forumowi koledzy próbują zrobić mnie w przysłowiowego chu...a , wypiwszy poranna kawę postanowiłem przeprowadzić test "zejścia z 5 na 1 na postoju". Wiem , to nic nie wniesie do tego postu , ale do rzeczy.
Warunki przeprowadzonego testu: temperatura otoczenia ok. 25 stopni, bezwietrznie. Motocykl Suzuki SV 1000 N. Olej w silniku Shell Advance 10 W 40. Stan oleju pełny , temperatura silnika 69 stopni. Start
Rozpędzamy motocykl do 80 km/h i wchodzimy na 5 bieg. Następnie wytracamy prędkość do zera używając przedniego hamulca aż do całkowitego zatrzymania oczywiście bez redukowania do 1. Stoimy, cały czas trzymając wcisnieta klamkę przedniego hamulca i oczywiście klamkę sprzęgła i redukcja 5 4 3 2 zielona lampka 1 , nawet pokusilem się o ponowne wejście na 5...
Zaznaczam, nic nie popuszczalem ( nawet w portki) a i motocykl nie został przepchniety ani o cantymetr.
Wnioski? Hmn , no sam nie wiem...o co kaman z tymi waszymi sprzętami. ? To jest wykonalne, a i całkiem bezpieczne.
"Cezar" wiem ze to nic nie wnosi do tematu ale tak jakoś nie mogłem się powstrzymać.
Filmu z przeprowadzonego testu niestety nie posiadam , nie dorobiłem się jeszcze kamerki. Pracuje nad tym.
To z cyklu " opowieści z mchu i paproci "
Pozdrawiam kolegów.

Zainspirował mnie Kolega
Jutro spróbuję...