Forum Suzuki SV - SVforum.pl
https://suzukisv.com.pl/

Koło zamachowe SV1000
https://suzukisv.com.pl/viewtopic.php?f=23&t=19956
Strona 1 z 1

Autor:  zlyzwierz [ 19 lut 2017, o 23:54 ]
Tytuł:  Koło zamachowe SV1000

Pan motór był chory i leżał z łóżeczku...

A tak na poważnie - zabrałem się przed sezonem za regenerację kosza sprzęgłowego, celem pozbycia się wibracji na niskich obrotach.
Ponieważ jednak człowiek ze mnie leniwy i nie chciało mi się zlewać płynów wszystkich - po spuszczeniu oliwy zerknąłem pod dekiel alternatora.
Niestety - intuicja mnie nie zawiodła.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

U..bany jeden magnes - na szczęście nie rozsypał się w trakcie jazdy.

Ma ktoś może doświadczenie z łataniem tego?
Może podejdzie przeszczep od DL1000 >2014r - tam jest magnes w jednym kawałku.

//edit

Poczytałem trochę - magneto z DL > 2014r nie wejdzie na wał.

Pozostaje chyba tylko przykleić je na nowo i jakoś zabezpieczyć, żeby się nie luzowały.

http://allegro.pl/j-b-weld-industro-283 ... 42962.html

Autor:  Janek87 [ 20 lut 2017, o 14:55 ]
Tytuł:  Re: Koło zamachowe SV1000

Słoniu jakoś przyklejał te magnesy z tego co pamiętam.

Autor:  hubi199 [ 20 lut 2017, o 16:50 ]
Tytuł:  Re: Koło zamachowe SV1000

Ale cos chyba średnio mu wyszło z teg co pamiętam, w dodatku mial neodymowe

Autor:  zlyzwierz [ 20 lut 2017, o 17:05 ]
Tytuł:  Re: Koło zamachowe SV1000

hubi199 napisał(a):
Ale cos chyba średnio mu wyszło z teg co pamiętam, w dodatku mial neodymowe


Neodymowe są za delikatne.
Jeżeli już to samarowo-kobaltowy.

http://www.magsy.pl/25473-magnes-samarowo-kobaltowy

Nie wiem, czy jest potrzeba, żeby poprawiać fabrykę akurat w kwestii doboru magnesów :)
Ja chcę to tylko przykleić i jakoś zabezpieczyć, żeby problem nie wracał.

Autor:  zlyzwierz [ 22 lut 2017, o 01:38 ]
Tytuł:  Re: Koło zamachowe SV1000

Jestę bohaterę - udało mi się zdjąć koło zamachowe. (Ściągaczem zrobionym ze szpilki od koła ciężarówki ;D M20, gwint 1.5)
Co prawda dopiero po drugim piwie, ale jednak ;)

To koło nie jest zrobione z jakiegoś gównolitu tylko z porządnego żelastwa, ale moje było tak zapieczone, że nie daje temu gwintowi szans na drugie zdejmowanie :/

A propos gównolitu - część kleju jest ładna żółta, a część pomarańczowa i ma chyba chęć sie odkleić, chyba to oskubię w całości i skleję od nowa :/

Autor:  zlyzwierz [ 24 lut 2017, o 13:45 ]
Tytuł:  Re: Koło zamachowe SV1000

Troche spanikowałem oglądając łożysko sprzęgła, bo nie ma w nim dwóch szpilek, ale takie ma być - uff ;)

http://s643.photobucket.com/user/realsh ... 8.jpg.html

Tylko nie wiem, skąd ten gruz :/

Obrazek

Był tam też kawałek kleju z koła magnesowego - warto od czasu do czasu tam zajrzeć i wyczyścić. (taka mała tacka koło napędu pompy oleju)

Autor:  Słoniu [ 25 lut 2017, o 19:59 ]
Tytuł:  Re: Koło zamachowe SV1000

hubi199 napisał(a):
Ale cos chyba średnio mu wyszło z teg co pamiętam, w dodatku mial neodymowe

Janek87 napisał(a):
Słoniu jakoś przyklejał te magnesy z tego co pamiętam.


Koło nie dawało ładowania, bo magnesy były za cienkie i odległość od uzwojeń alternatora była za duża. Przy grubszych magnesach by działało, bo na svrider robili tego moda z powodzeniem.
Kiedyś zrobię sobie znowu takie koło zamachowe z takimi magnesami, bo naprawdę jest sporo wagi do urwania. Obecna moje koło waży ok 1,5 kg, te z neodymowymi ważyło około 1,1 kg. Oryginalne koło ważyło ok 2,33 kg.

Magnesy przyklejałem na CX-80 Autoweld.

zlyzwierz napisał(a):
A propos gównolitu - część kleju jest ładna żółta, a część pomarańczowa i ma chyba chęć sie odkleić, chyba to oskubię w całości i skleję od nowa :/


Radze wyważyć koło zamachowe po klejeniu, bo niewyważenie spowoduje pęknięcie bloku w okolicach panewek głównych. Jak długo było jeżdżone na odklejonym magnesie to pewnie już blok jest pęknięty.

Autor:  zlyzwierz [ 26 lut 2017, o 14:53 ]
Tytuł:  Re: Koło zamachowe SV1000

Obrazek

Może będzie dobrze ;)
Pierwsze przymiarki już za mną.

Cytuj:
Radze wyważyć koło zamachowe po klejeniu, bo niewyważenie spowoduje pęknięcie bloku w okolicach panewek głównych. Jak długo było jeżdżone na odklejonym magnesie to pewnie już blok jest pęknięty.


Będzie wyważone.
A blok chyba cały:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Autor:  zlyzwierz [ 1 mar 2017, o 13:07 ]
Tytuł:  Re: Koło zamachowe SV1000

Okazuje się, że reszta magnesów trzymała się w mierę ok, ale na bokach klej już odchodził.
Przy okazji utargałem imbusa w trakcie rozbiórki magneta :/

Obrazek

Autor:  zlyzwierz [ 10 mar 2017, o 12:25 ]
Tytuł:  Re: Koło zamachowe SV1000

Jakby ktoś coś kiedyś robił przy magnecie, niech sobie od razu sprawi mały palnik na propan-butan.
Pomaga na klej do gwintów i na sam gównolit, który jak na złość trzyma jak poj..ny :)

Anyway - teraz kolej na tokarza.

Autor:  zlyzwierz [ 23 mar 2017, o 22:02 ]
Tytuł:  Re: Koło zamachowe SV1000

Takie coś ulepiłem: https://drive.google.com/open?id=0B9-S_ ... GlUN05KRUU

Te małe gówienka są takie mocne, że łatwo je uszkodzić, dobrze że kupiłem z zapasem.
Ten rowek pod nie muszę dać do gratowania bo za ostry.
Jakiś szablon z płyty wyciąć, żeby je sensownie ułożyć bez przesuwania potem. Potem wyważanie i jazda ;)

Autor:  kostekpk [ 31 mar 2017, o 00:25 ]
Tytuł:  Re: Koło zamachowe SV1000

Okazało się ze mi także magnesy się odkleiły, będę chciał w tej samej kolejności jak leża na kole je przykleić na kleju cx-80 w równych odstępach, tylko co z wyważeniem? jak wyważa się takie koło?

Autor:  zlyzwierz [ 31 mar 2017, o 00:44 ]
Tytuł:  Re: Koło zamachowe SV1000

kostekpk napisał(a):
Okazało się ze mi także magnesy się odkleiły, będę chciał w tej samej kolejności jak leża na kole je przykleić na kleju cx-80 w równych odstępach, tylko co z wyważeniem? jak wyważa się takie koło?


Najlepiej na wyważarce - w jakimś zakładzie, który się tym zajmuje.

Autor:  zlyzwierz [ 1 kwi 2017, o 10:11 ]
Tytuł:  Re: Koło zamachowe SV1000

Polepiłem magnesy.

Ku..a mać.. jeżeli autoweld będzie trzymał metalu tak, jak trzymał rąk, rękawic i wszystkiego co dotknął, to nic go nie ruszy ;)

Pół nocy przy tym medytowałem, te pier.. neodymy mocne, musiałem jakieś narzędzie zmontować, żeby je układać nie niszcząc ich.
Szablon z płyty ciut za słaby, ale dał radę.
Autoweld za szybko gęstnieje jak nie trzeba i za wolno jak nie trzeba ;D
Powierzchnię magnesów odtłuściłem i zmatwiłem delikatnie, żeby kontakt był lepszy, powierzchnię koła też.

Koło upaćkałem bardziej niż planowałem.. nie wiem, czy bym chciał to robić drugi raz :/
Gdybym jednak robił, to wyciąłbym na cnc gniazda pod te magnesy, żeby nie było pier..nia z ich rozmieszczaniem.

UWAGA!

Autoweld nie jest magnetycznie obojętny - wypływa na powierzchnie magnesu i trzeba go stamtąd zbierać i przekładać na boki :)

UWAGA!

https://drive.google.com/open?id=0B9-S_ ... G5uc0NzNFE

Teraz modlitwa o pomyślność.

Autor:  zlyzwierz [ 1 kwi 2017, o 17:07 ]
Tytuł:  Re: Koło zamachowe SV1000

Tada ;)

Obrazek

Autor:  zlyzwierz [ 6 cze 2017, o 15:55 ]
Tytuł:  Re: Koło zamachowe SV1000

Temat zamkniety - kupiłem nowe :P

Obrazek
Obrazek

Pogody się wyklarowały, watacha wzywa, szkoda kisić moto w garażu.

Podsumowując: szkoda czasu, żeby się z tym jebać, chyba że jesteś inżynierem pasjonatem,
który ma własny warsztat i nie musisz z byle gównem łazić i się prosić ludzi.. a efektu i tak nie możesz być pewny :P

Autor:  Spyciu [ 6 cze 2017, o 18:48 ]
Tytuł:  Re: Koło zamachowe SV1000

Ile takie cudo. ?

Autor:  zlyzwierz [ 6 cze 2017, o 18:51 ]
Tytuł:  Re: Koło zamachowe SV1000

Spyciu napisał(a):
Ile takie cudo. ?


1.2k

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/