Forum Suzuki SV - SVforum.pl https://suzukisv.com.pl/ |
|
SV 650S 2000r - umarł podczas jazdy i coś dziwnie hałasuje https://suzukisv.com.pl/viewtopic.php?f=23&t=2037 |
Strona 1 z 3 |
Autor: | daniel1155 [ 28 wrz 2010, o 10:47 ] |
Tytuł: | SV 650S 2000r - umarł podczas jazdy i coś dziwnie hałasuje |
Witam wszystkich Forumowiczów. Mam problem z SV-ką 650 i obawiam się że problem jest spory . Opiszę sytuację. W maju tego roku kupiłem SVkę z przebiegiem niecałe 50tyś, wymieniłem płyny, filtry, świece, regulator napięcia i jazda. Sezon był jaki był więc nie miałem czasu za wiele najeździć, zrobiłem może 2 tyś. Wczoraj w czasie jazdy, przy prędkości może 160km/h nagle silnik przestał ciągnąć, zabrakło mocy i motocykl stanął, po zakręceniu rozrusznikiem dziwne dźwięki się pojawiły jakby z przodu, jakby cylinder pracował bez oporu, jakby mu ktoś zawory podwiesił i oczywiście nie zapalał. Wspomnę, że wcześniej miałem standardowe podobno dla SVki cykanie, niby z napinacza. Po zwiezieniu do garażu i zdjęciu owiewek, zbiornika, chłodnicy i AIRboxa, odkręciliśmy pokrywę zaworów przedniego i wykręciliśmy świecę, łańcuch na miejscu, i tłok chodzi, bo wyrzuca mieszankę. Na dodatek zapalił na jednym (tylnym cylindrze). Wkręciliśmy przednią świecę i przyłożyliśmy pokrywę zaworów i zapalił na dwa!!! Ciężko powiedzieć czy dźwięk silnika był normalny, gdyż nie pozwoliliśmy mu zbyt długo chodzić, miał zdjętą chłodnicę, wypuszczony płyn, zdjęty Airbox więc było dość głośno. Teraz pytanie, co mogło się stać, i od czego teraz zacząć, bo wiadomo, że coś nie gra i coś musiało się wydarzyć. Czy ktoś miał może podobną sytuację?? |
Autor: | slayer [ 28 wrz 2010, o 11:37 ] |
Tytuł: | Re: SV 650S 2000r - umarł podczas jazdy i coś dziwnie hałasuje |
Panewka na wale nie stukała? Przydałoby się rozebrać tez dół. |
Autor: | daniel1155 [ 28 wrz 2010, o 13:55 ] |
Tytuł: | Re: SV 650S 2000r - umarł podczas jazdy i coś dziwnie hałasuje |
Ciężko powiedzieć czy stukała, bo nie wiem jaki to dźwięk, raczej na pewno stukał napinacz, jeden koleś poradził mi żebym spuścił olej i dokładnie sprawdził czy coś w nim jest (opiłki itp.). Teraz pytanie, czy jeśli to panewka, to brać się za naprawę czy szukać silnika a ten sprzedać na części?? A może coś jeszcze innego mogło się stać, skoro potrafił nam po wykręceniu świecy i pokrywy zaworów zapalić?? Czy możliwe że coś z innej paczki?? |
Autor: | Dono [ 28 wrz 2010, o 17:32 ] |
Tytuł: | Re: SV 650S 2000r - umarł podczas jazdy i coś dziwnie hałasuje |
Trudno powiedzieć co się stało. Ja bym złożył wszystko odpalił i zobaczył co się dzieje, obsłuchać czy coś stuka itp. |
Autor: | lpt [ 28 wrz 2010, o 18:21 ] |
Tytuł: | Re: SV 650S 2000r - umarł podczas jazdy i coś dziwnie hałasuje |
Zalana przednia świeca? U mnie deszcz pada, więc pierwsze co mi przyszło na myśl... Mnie kiedyś dopadła zalana przednia świeca i patrząc po panice jak i objawach jest to podobna sytuacja |
Autor: | bugi2010 [ 28 wrz 2010, o 21:27 ] |
Tytuł: | Re: SV 650S 2000r - umarł podczas jazdy i coś dziwnie hałasuje |
Kompresje sprawdzić na cylindrach (dobrze by było zawory sprawdzić - luzy), jest okej. To jedynie coś z zapłonem - (świeca,kable). Dobrze by było spryskać DELIKATNIE kabel wodą (zraszaczem do kwiatów) może jest gdzieś przebicie na kablach. Co do panewek to zazwyczaj jak padają to motocykl chodzi jako tako ale stuk jak schodzi z obrotów. Pozdrawiam. |
Autor: | daniel1155 [ 29 wrz 2010, o 06:57 ] |
Tytuł: | Re: SV 650S 2000r - umarł podczas jazdy i coś dziwnie hałasuje |
No i jest raczej źle Panowie i Panie Wypuściliśmy olej, jest kolorowy i ma opiłki, więc nie jest to dobry znak Teraz to chyba pewne że panewkę szlak trafił ...... tylko co teraz??? Czy jest sens to naprawiać?? Czy szukać innego silnika?? Poradźcie coś, bo lekko się zdołowałem; motor jest fajny i jazda na nim była przyjemnością, mało przejechałem i chciałem się jeszcze nim pocieszyć, a tu taka przygoda kosztowna............ |
Autor: | slayer [ 29 wrz 2010, o 10:31 ] |
Tytuł: | Re: SV 650S 2000r - umarł podczas jazdy i coś dziwnie hałasuje |
Według doświadczeń kilku osób z forum nie opłaca się remontować. Lepiej szukać używki. |
Autor: | kacperski [ 29 wrz 2010, o 12:23 ] |
Tytuł: | Re: SV 650S 2000r - umarł podczas jazdy i coś dziwnie hałasuje |
Miałeś przed tym zdarzeniem jakieś dziwne objawy? Stuki, puki, piski, trzaski, wibracje...cokolwiek niepokojącego ze strony silnika? Czy po prostu JEB i koniec? |
Autor: | daniel1155 [ 29 wrz 2010, o 14:44 ] |
Tytuł: | Re: SV 650S 2000r - umarł podczas jazdy i coś dziwnie hałasuje |
Tak po prostu cykał, więc nie przejmowałem się tym, bo wszyscy mówili, że to napinacz łańcuszka...... wszystko ładnie działało, skrzynia bez zarzutu, odpalał z pierwszego strzała, obroty ładnie równo trzymał, więc się cieszyłem jego mocą a właściwie momentem i nagle ni stąd ni zowąd trzask hałas i zgasł, szczęka mi opadła Dwa dni wcześniej jeździłem z kolegą (on na VTR1000) i szczerze mówiąc nawet sobie szybciej pośmigaliśmy, więc byłem przekonany o kondycji moto na 100%. Od maja jeździłem SV i byłem zachwycony jego charakterem, teraz mi trochę zachwyt przeszedł, niby dlaczego miało się tak stać, to wersja S więc nie jest fajna do śmigania na jednym kole, dlatego nie sądziłem że szlak mi trafi panewkę. Porażka na całej lini |
Autor: | Dono [ 29 wrz 2010, o 17:35 ] |
Tytuł: | Re: SV 650S 2000r - umarł podczas jazdy i coś dziwnie hałasuje |
Na Twoim miejscu jednak bym odpalił jeszcze ten silnik o osłuchał. |
Autor: | bugi2010 [ 29 wrz 2010, o 21:01 ] |
Tytuł: | Re: SV 650S 2000r - umarł podczas jazdy i coś dziwnie hałasuje |
Ja by zalał olejem najlepiej mineralnym i filtr oleju wymienił. Dopiero wtedy diagnozę stawiał że panewki padły czy nie. Jak schodzi z obrotów i stuka to panewki. Powodzenia. |
Autor: | lpt [ 29 wrz 2010, o 22:56 ] | |||||||||
Tytuł: | Re: SV 650S 2000r - umarł podczas jazdy i coś dziwnie hałasuje | |||||||||
Wiadomo - i tak i nie. Ktoś już padake na padake wymienił. Osobiście pokusiłbym się na silnik k3-k7 ale to niestety jednak dalej loteria. Co do kolorowego oleju - masz na myśli mleko z płynu chłodniczego? Jeśli wymieszało płyn z olejem to opiłki wystąpią ze względu na przetarcie, więc niekoniecznie panewka. Chociaż z drugiej strony moto nagle umarło... Sprawdź test z śrubokrętem zamiast świecy - czy opada tłok pod naciskiem. |
Autor: | daniel1155 [ 30 wrz 2010, o 07:34 ] |
Tytuł: | Re: SV 650S 2000r - umarł podczas jazdy i coś dziwnie hałasuje |
...mówiąc, że olej jest kolorowy, mam na myśli że wypłynęły opiłki, nie maź z płynu chłodniczego. Płyn jest ok, czysty i pełny stan w chłodnicy był, tłok chodzi bo wykręcałem świecę i sprawdzałem, więc chyba nie ma innych opcji. Teraz mam pytanie, czy ktoś z Was robił już panewki i jeśli tak to jaki był koszt?? Czasu mam dużo, bo do samej wiosny, więc czekam na mądre rady i podpowiedzi..... pozdrawiam |
Autor: | Dono [ 30 wrz 2010, o 09:26 ] |
Tytuł: | Re: SV 650S 2000r - umarł podczas jazdy i coś dziwnie hałasuje |
Z tego co mi wiadomo robienie panewek w moto nie sprawdza się, choć ponoć niektórzy robią sporo km po takim zabiegu. Ja bym się nie bawił tylko wymienił wał/silnik. Rozumiem, że nie zamierzasz już odpalać tego silnika i sprawdzać jak pracuje? |
Autor: | MarcinK89 [ 30 wrz 2010, o 11:54 ] |
Tytuł: | Re: SV 650S 2000r - umarł podczas jazdy i coś dziwnie hałasuje |
Kurde ale kicha z tymi panewkami, aż przerażenie mnie łapie na myśl że w moim też może się takie coś zdarzyć i to nie wiadomo w jakim momencie Sądząc po twojej wypowiedzi Danielu sam nie przyczyniłeś się do tego?? Tzn nie latałeś na gumie i pilnowałeś stanu oleju?? Niezły kwas jeżeli po takim średnim przebiegu same z siebie się sypią. |
Autor: | daniel1155 [ 30 wrz 2010, o 11:55 ] |
Tytuł: | Re: SV 650S 2000r - umarł podczas jazdy i coś dziwnie hałasuje |
Słuchaj po przywiezieniu moto do garażu wypuściłem chłodziwo, zdjąłem chłodnicę airbox i zbiornik, wykręciłem świece i sprawdziłem czy tłoki chodzą, potem zakręciłem świecę i zapalił, ale chodził głośno i ze stukiem. Teraz nie wiem czy stukał bo wszystko miał zdjęte i wypuszczone chłodziwo czy stukał bo coś poszło, ale z olejem wypłynęły opiłki więc wydaje mi się że nie ma co sprawdzać, tylko trzeba rozkręcać dół i patrzeć co z panewkami.... |
Autor: | daniel1155 [ 30 wrz 2010, o 12:05 ] |
Tytuł: | Re: SV 650S 2000r - umarł podczas jazdy i coś dziwnie hałasuje |
Dokładnie Marcinie, nie latałem na kole, bo nie jestem jeszcze taki kozak, a poza tym latać na kole wersją S to chyba nie jest łatwo, więc starałem się korzystać z innych stron SVki, (moment, przyśpieszenie), olej zmieniłem zaraz po zakupie i motor zawsze był ciepły zanim zaczynałem używać gazu na wyższych obrotach; nie dymił, nie brał oleju i stan zawsze był w połowie okna........ Może miałem pecha, a może zwyczajnie ktoś mu dawał w dupę wcześniej i miał gdzieś olej moto jest z Anglii, a Angole są różni - to że ja leję na start MOTULA i wszystko sprawdzam, to nie wszystko, może te wcześniejsze 49tyś był użytkowany przez jakiegoś dziada, który mu dał popalić. Generalnie to teraz chyba się skupię na szukaniu silnika w przyzwoitym stanie, który będę mógł sprawdzić i w razie lipy zwrócić, bo to nie są małe pieniądze, więc byle szrota nie kupię, w końcu kiedyś ten motocykl sprzedam i nie chcę żeby ktoś miał takie przygody jak ja... .....a jeśli ktoś szuka części (silnikowych) to poza panewkami służę pomocą ) reszta działała bez zarzutu. |
Autor: | MarcinK89 [ 30 wrz 2010, o 12:08 ] |
Tytuł: | Re: SV 650S 2000r - umarł podczas jazdy i coś dziwnie hałasuje |
Ehh no to szczerze współczuje sytuacji i życzę Ci powodzenia oraz cierpliwości w reanimacji sprzęta. |
Autor: | daniel1155 [ 30 wrz 2010, o 13:04 ] |
Tytuł: | Re: SV 650S 2000r - umarł podczas jazdy i coś dziwnie hałasuje |
Na razie oddech łapię i staram się wybrać najlepszą opcję. Jak mi przejdzie wku.....nie to się za to wezmę, może w między czasie ktoś mi coś mądrego poradzi. Gość od którego mam SVke powiedział, że będzie szukał dla mnie jakiegoś silnika, więc jakaś opcja już jest, może części z tego silnika częściowo zwrócą mi koszt zakupu innego serca..... Miałem już takie przygody w innych sprzętach, w starej hondzie w singlu pękła mi głowica i wyleciały gniazda zaworowe. Innych już nie będę przytaczał bo wspomnienia odżyją Pozdrawiam Wszystkich. |
Strona 1 z 3 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |