Forum Suzuki SV - SVforum.pl
https://suzukisv.com.pl/

Optymalne opony do slalomu
https://suzukisv.com.pl/viewtopic.php?f=23&t=22499
Strona 1 z 1

Autor:  cosinus [ 21 lut 2019, o 00:57 ]
Tytuł:  Optymalne opony do slalomu

Spotykam w necie dwojakie głosy o podatności na zakręty naszego motocykla
1. że wprowadzenie w zakręt jest łatwe i proste, kontrola jest łatwa
2. że są z tym drobne trudności, co zwala się na prostotę zawieszenia

A może po prostu na różnych oponach ludzie jeżdzą?

Autor:  kacperski [ 21 lut 2019, o 10:19 ]
Tytuł:  Re: Optymalne opony do slalomu

Albo nie mają wyrobionej techniki, albo jeździli czymś bardziej posłusznym, albo szukają dziury w całym. Możnaby o tym do rana nad flaszką ględzić. SV jeździ dobrze, szkoda ryja strzępić.

Autor:  hunterkiller [ 21 lut 2019, o 22:33 ]
Tytuł:  Re: Optymalne opony do slalomu

Hmmm...
Może opowiem jak to ze mną było.
Jak kupiłem swoją SV-kę to pierwsze tygodnie to był koszmar w zakrętach. Jako, że miałem sporą przerwę w jednośladach zwalałem wszystko na moją technikę. Do momentu jak dałem motocykl koledze na przejażdżkę. Powiedział mi, że prowadzi się koszmarnie, i że wynika to ze zbyt miękkiego zawieszenia przedniego. Pobiegłem więc do sklepu - zakup nowego oleju i i uszczelniaczy. Po tym zabiegu otrzymałem zupełnie inny motocykl. Jazda stała się łatwa i przyjemna. :omg: I tu pojawiło się "ale". W bardzo szybkich zakrętach niestety zawias nadal nie dawał rady (w moim moto nie było żadnej regulacji). Wpadłem na pomysł :-> Szybki sprint do sklepu i kolejna wymiana oleju. Tym razem o 5W twardszy niż nominalnie. To był strzał w dziesiątkę. Nastąpiła znaczna poprawa w winklach, a nie straciła całkiem komfortu jazdy. Próbowałem jeszcze twardsze, ale poprawy nie było a spadek komfortu zauważalny... :obity: Oczywiście nie wspomnę tu o założeniu w finale amortyzatora skrętu... Ale to nie do slalomu...

Autor:  kacperski [ 22 lut 2019, o 11:17 ]
Tytuł:  Re: Optymalne opony do slalomu

Tylko porównujesz +5W vs błoto sprzed wymiany. Jak na ten typ motocykla, w poprawnym stanie, na pewno nie prowadzi się źle. Do tego pije cosinus.
Fabryczną eską startowałem w gymkhanie, jedyny mod to właśnie +5W żeby nie nurkowało i moto dawało radę.

EDIT: Tak po chwili zastanowienia. Powiedzmy, że w lagach jest kisiel, tylny amor się spocił, na kołach jakieś kartofle wytarte w placka, i do kompletu oczywiście główka wygnieciona, aż gruchocze. Powiedzmy nawet, co przerażająco nieoczywiste, rama i lagi proste, czyją winą będzie jak taki rodzyn jeździ? Mówimy o relatywnie niedrogim motocyklu w wieku 11-20 lat.

Autor:  Dread [ 27 lut 2019, o 12:15 ]
Tytuł:  Re: Optymalne opony do slalomu

Sprawna SV skręca dobrze i prowadzi się łatwo. Nie ma co szukać wymówek w zawieszeniu czy oponach. Winy trzeba szukać w lustrze ;)

Autor:  koroviov [ 1 mar 2019, o 09:03 ]
Tytuł:  Re: Optymalne opony do slalomu

Dread napisał(a):
Sprawna SV skręca dobrze i prowadzi się łatwo. Nie ma co szukać wymówek w zawieszeniu czy oponach. Winy trzeba szukać w lustrze ;)


Mistrz!
jednym zdaniem wyczerpałeś temat ;)

Autor:  Passionesuzuki [ 1 mar 2019, o 13:58 ]
Tytuł:  Re: Optymalne opony do slalomu

hunterkiller napisał(a):
Hmmm...
Może opowiem jak to ze mną było.
Jak kupiłem swoją SV-kę to pierwsze tygodnie to był koszmar w zakrętach. Jako, że miałem sporą przerwę w jednośladach zwalałem wszystko na moją technikę. Do momentu jak dałem motocykl koledze na przejażdżkę. Powiedział mi, że prowadzi się koszmarnie, i że wynika to ze zbyt miękkiego zawieszenia przedniego. Pobiegłem więc do sklepu - zakup nowego oleju i i uszczelniaczy. Po tym zabiegu otrzymałem zupełnie inny motocykl. Jazda stała się łatwa i przyjemna. :omg: I tu pojawiło się "ale". W bardzo szybkich zakrętach niestety zawias nadal nie dawał rady (w moim moto nie było żadnej regulacji). Wpadłem na pomysł :-> Szybki sprint do sklepu i kolejna wymiana oleju. Tym razem o 5W twardszy niż nominalnie. To był strzał w dziesiątkę. Nastąpiła znaczna poprawa w winklach, a nie straciła całkiem komfortu jazdy. Próbowałem jeszcze twardsze, ale poprawy nie było a spadek komfortu zauważalny... :obity: Oczywiście nie wspomnę tu o założeniu w finale amortyzatora skrętu... Ale to nie do slalomu...


Czy mogę wiedzieć do czego ten amortyzator skrętu ?

Autor:  kacperski [ 1 mar 2019, o 16:59 ]
Tytuł:  Re: Optymalne opony do slalomu

Przecież napisał, nie do slalomu :)

Autor:  Passionesuzuki [ 1 mar 2019, o 19:39 ]
Tytuł:  Re: Optymalne opony do slalomu

:?: :?: :?: :hmm:

Autor:  kacperski [ 1 mar 2019, o 20:41 ]
Tytuł:  Re: Optymalne opony do slalomu

A teraz rozumiem! Kminisz czy była szimka, czy to może fetysz akcesoriów sportowych?

Autor:  Passionesuzuki [ 2 mar 2019, o 11:23 ]
Tytuł:  Re: Optymalne opony do slalomu

kacperski napisał(a):
A teraz rozumiem! Kminisz czy była szimka, czy to może fetysz akcesoriów sportowych?


Dokładnie, miałem nadzieję że Hunterkiller (Opiłek) ładnie nam rozwinie temat.

Autor:  cosinus [ 5 mar 2019, o 21:57 ]
Tytuł:  Re: Optymalne opony do slalomu

koroviov napisał(a):
Dread napisał(a):
Sprawna SV skręca dobrze i prowadzi się łatwo. Nie ma co szukać wymówek w zawieszeniu czy oponach. Winy trzeba szukać w lustrze ;)


Mistrz!
jednym zdaniem wyczerpałeś temat ;)



Za kadencji nowo zakupionych opon najprawdopodobniej nie będę używał kolan ;) Wybrałem - w obrębie otrzymujących pozytywne recenzje -a także ze względu na dostępność par i cenę Pirelli Angel ST

Autor:  koroviov [ 6 mar 2019, o 14:37 ]
Tytuł:  Re: Optymalne opony do slalomu

No i gitara. Dobre nowe opony to podstawa. Zwłaszcza, ze nowe.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/