Witam, mam problem motorkiem suzuki sv 650 rok 2006 czarna rama na wtrysku, kupiełem go w wrzeźniu, ale tak poważnie zaczełem nim jeździć od 2-3 tygodni odkąd mam prawko i w pierwszy dzień po odebraniu miałem kontrole ale nie o tym . Mianowicie gdy pojeżdze chwile lub potrzymam go w garażu na biegu jałowym do około 80 stopni zaczyna falować gwałtownie od 1400 do 900 obrotów a po chwili potrafi zgasnąć i potem jest problem z odpaleniem. W normalnej jeździe nie widać spadku mocy itd, ale na światłach faluje i gaśnie. Podstawowy serwis był zrobiony olej, filtr oleju, dwie świece,płyn chłodnicy przepustnice czyste. Chciałbym polatać ale boje że coś sie rozleci dodam jeszcze że sprawdzałem tym system opisanym w serwisówce (dealer mode) odczyt -C00 z tego co wynika silnik krokowy ok i brak błędów. Pomożcie bo mogę go rozkręcać tylko czego mam szukać. W ostateczności musze oddać do mechanika ale dopiero 12 czerwca i pewnie z miliony. Pozdrawiam i zgóry dziękuję na jakąś pomoc

Nikt wróżką nie jest by wskazał ci przyczynę. Nawet nie podałeś przebiegu tego moto ale domyślam się, że pewnie grubo ponad 24kkm więc zacznij od wykonania chociażby synchronizacji przepustnic warto też zajrzeć do luzów zaworowych. To zrób na początku

Tak jak Acinr pisze. Sprawdź luzy zaworowe I zrób regulacje przepustnicy. Zmień też paliwo na nowe.

Nieszczelność za filtrem powietrza?

Zacznij od najprostszego.
Jakie masz obroty jałowe?
Jak ssanie automatyczne dobrze działa na zimnym to może wystarczy śrubką podkręcić.

A ta śrubka to gdzie?

Za siedmioma górami, za siedmioma lasami... W krainie Suzuki żył pewien zły smok, co to porwał i więził wszystkie serwisówki: tak service manuale jak i users's manuale. I siedzi biedny Szewczyk Dratewka i płacze. A gdyby zajrzał na stronę polskiej ambasady Królestwa Suzuki, to by dostał "za free" user's manual, gdzie na stronie 52 jest ukryta owa śrubka.
https://suzuki.pl/old-pdf/moto/instrukc ... v650k6.pdf

Po lewej stronie moto poniżej zbiornika paliwa poprzez otwory kratownicy ramy wystaje łeb śruby z gniazdem krzyżakowym (Philips, chyba #2). Zanim zaczniesz nią kręcić (na rozgrzanym silniku) sprawdź czy ten gwintowany koniec tej linki regulacji jest w ogóle wkręcony w ramię przepustnicy. Miałem taką sytuację jak u Ciebie i regulacja śrubą nic nie pomagała ("ki ch...?"), okazało się , że śruba była w klipsie, ale drugi koniec linki wykręcił się z ramienia i wisiał w powietrzu.

Spoko, obejdzie się bez królestwa i połowy księżniczki

Zanim będziesz się przekopywał przez service manual (oczywiście warto, ale "potem"), ogarnij sprawy związane z eksploatacją (czyli najprostsze): filtr powietrza, obejrzyj króćce pomiędzy airbox'em a przepustnicami (może się po prostu obluzowała obejma, sprawdź czy samym airbox'em nie łapie powietrza (gniazda śrub pokrywy są OK czy ukręcone? widziałem już airbox, gdzie ktoś dociągał śrubami obie połówki airbox'a po zmianie filtra papierowego na K&N i nie wyjął tej gumowej ORI uszczelki), potem luzy zaworowe (koniecznie przed synchro), synchro przepustnic (nasz forumowy kolega wrzucił .pdf gdzie krok po kroku opisał), jeśli dalej źle, to pomiar kompresji - jeśli lipa, to w tym momencie wizyta u mechanika. Synchro przepustnic i pomiar kompresji dopiero po sprawdzeniu/regulacji luzów zaworowych (żeby miało to w ogóle sens). Ktoś napisał o paliwie - kiedy ostatnio tankowałeś? Zimowe paliwa mają więcej frakcji lotnych (żeby w niskich temperaturach łatwiej odpalać), jeśli trzymasz moto w cieple, to pewnie sporo przez odpowietrznik uciekło (chociaż jeśli tankowałeś ostatnio we wrześniu, to raczej za wcześnie na mieszankę zimową).

też bym zaczął od luzów zaworowych.

U mnie przyczyną były zbyt małe obroty na biegu jałowym (700 i to mu nie wystarczało) i pewnie stare paliwo. Podregulowałem śrubką na rozgrzanym piecu na 1400 i dolałem świeżej zupki pod korek. Teraz chodzi jak ta lala .
Tak myślę nad układem paliwowym, ponieważ jak wiadomo SV fabrycznie nie ma filtra paliwa a w paliwie różne rzeczy mogą się znajdować, czy dolać może jakiś środek do czyszczenia wtrysków czy może założyć filtr paliwa na wężu przelotowym? Będzie coś lepiej?

Nie wiem jak w 650 na wtrysku, ale 1000 ma dwa filtry w pompie paliwa. Jeden wymienialny co kosztuje chyba 120$, a drugi nie wymienialny w obudowie pompy( suzuki zaleca wymianę całej pompy bodajże 350$). Ludzie w USA jeżdżą turystycznie vstormem przewiercają ten drugi filtr (omijając go) i wstawiają zwykły filtr na wężyku od samochodu.
Ja swoją pompę rozebrałem, wsadziłem do wiadra z wodą i podłączyłem odwrotnie napięcia. Wypluła bardzo dużo białego syfu. Ostatecznie wymieniłem na inną.
Taka ciekawostka, pompy do wielu motocykli i samochodów robi Mitsubishi. Ja zamontowałem od kawasaki. Dokładnie taka sama. Trzeba było tylko przekręcić termorezystor (do wskaźnika rezerwy). Nawet wszystkie miejsca na śrubki były już gotowe.

We wtryskowej 650 jest tak samo: wymienialne sitko (filtr wstępny) w najniższym punkcie pompy (miseczka) i filtr właściwy zamknięty w obudowie pompy (oficjalnie nierozbieralny, aczkolwiek magicy dobierają się i do niego).

- rozumiem, że chcesz założyć filtr paliwa (jak przy zasilaniu grawitacyjnym) na przewód ciśnieniowy (biegnący od pompy do listwy wstryskiwaczy)? Normalnie powinno być na nim ciśnienie 300kPa (~3 Bar), a zawór przelewowy włącza się dopiero od 450-600 kPa, więc jesteś pewny, że chcesz podać 6 Bar na to plastikowe cudeńko z przezroczystego plastiku?

Jeśli masz jakieś "wtyki" w US (przy obecnej sytuacji to może nie zadziałać), to jest w US firma/sklep, która oferuje zamienniki pomp (ale i samych regulatorów ciśnienia do pomp, czego osobno w Suzuki nie kupisz):
https://www.highflowfuel.com/
Nigdy nic od nich nie kupowałem, znalazłem kiedyś zgłębiając temat, więc opinii na temat trzeba szukać w necie.

W US wsadzają stalowy i nawet numerki podawali. Nie rozwali. Trzeba jeszcze odpowiednio przewiercić pompę, aby ominąć zapchany wewnętrzny.
Tu jest tego więcej
https://www.stromtrooper.com/threads/fu ... od.426207/

Nie neguję, chodziło mi o to, co napisał jeden z użytkowników V-Stroma (a właściwie użytkownik BMW udzielający się na forum V-Strom):


U nas (chyba) Yoro opisywał ze zdjęciami swoją modyfikację pompy, ale z filtrem w obejściu w samej pompie (czyli wspomniane wiercenie itd.).
Nie mogę znaleźć (nie chce mi się szukać, przyznaję) wpisu Yoro, ale to z tego, co pamiętam było na podstawie tego sposobu:
https://www.vstrom.info/Smf/index.php/topic,6105.0.html

Weszliśmy w wątek zapchanego filtra paliwa

a nie wiemy nawet czy było to przyczyną problemów kolegi. Czy kolega Łukasz K mierzył ciśnienie paliwa w układzie? Bo to zasadnicze pytanie, żeby nie wejść w obszar "mechanical-voodoo"...

W serwisówce są dwa testy na pompę paliwa.
1 Test przelewowy - powinno ileś tam ml wypluć w ciągu 10s - ja testowałem 2 przekręcenia kluczykiem
2. Test ciśnieniowy - na trójnik podłącza się ciśnieniomierz

OK, test zrobiłeś i co z niego wyszło? Bo to jest ciekawe. Rozumiem, że nie mieściłeś się w tym, co producent podał, dlatego chcesz dziurawić pompę? Znaczy: polecasz, bo jak napisałeś, swoją wymieniłeś.
Pompa (kompletna, OEM) do SV to raczej koszt rzędu 650$ niż 350$
(za https://www.suzukipartshouse.com/oemparts/a/suz/508b2644f8700235307243de/fuel-pump-model-k3-k4)

Widziałeś gdzieś w sprzedaży taki trójnik (2x7,95mm+1/8" albo 2x7,95mm+1/4")? Ewntualnie trójnik 2x7,89mm+1/8" albo 2x7,89mm+1/4"? Przyłącze gwintowane pod dopięcie manometru + 2x króciec paliwa pod złączkę.