Forum Suzuki SV - SVforum.pl https://suzukisv.com.pl/ |
|
Zmielony stator śrubą od magneto. Co czyścić? https://suzukisv.com.pl/viewtopic.php?f=23&t=23097 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Zapek [ 16 maja 2020, o 18:38 ] |
Tytuł: | Zmielony stator śrubą od magneto. Co czyścić? |
Siemanko. Podejrzewałem zatarty silnik, okazało się jednak że odkręciła się śruba od magneto i zmieliła stator. Pytanie co dalej. Mam silnik wyjęty (może niepotrzebnie, ale czasu nie cofnę), zdjęte pokrywy zaworów i tam jest czyściuśko. Silnikiem dało się kręcić ręką więc myślę, że opiłki nie doprowadziły do zatarcia panewek. Planuję wyczyścić sprzęgło i miskę, po czym zrobić ze dwie wymiany oleju z filtrem. Są też opinie, że powinienem rozkręcić cały silnik w mak na czyszczenie, ale wtedy wychodzi dużo pracy i koszt uszczelek ponad 5 stów. Jak byście zrobili? Poniżej zdjęcia i link do filmiku z momentu powstania awarii: https://www.youtube.com/watch?v=0eQCb9MSKTg |
Autor: | koroviov [ 16 maja 2020, o 22:33 ] |
Tytuł: | Re: Zmielony stator śrubą od magneto. Co czyścić? |
Luzik. Wymień alternator, wyczyść tą stronę, zmień olej i filtr. Nie ma co wpadać w panikę. Nic się takiego nie stało Będzie żył. opiłki przez filtr nie przechodzą. |
Autor: | komi [ 18 maja 2020, o 10:59 ] |
Tytuł: | Re: Zmielony stator śrubą od magneto. Co czyścić? |
W dodatku masz dwa filtry na drodze z oleju do panewek: sitko w misce olejowej (ono chroni bardziej pompę olejową) i ten filtr olejowy, który wymieniasz co 6tyś.km. Na stronie 23 serwisówki masz rozrysowany obieg oleju w silniku SV (rozdział 6-23). Od strony sprzęgła będziesz w stanie (częściowo) dostać się do miski, ale pewnie i tak nie uda Ci się wydostać wszystkiego. Ryzyka zaciągnięcia czegokolwiek do panewek jest zerowe - nawet jeśli drobinki przedostaną się przez sitko pod pompą, to powinny być zgniatane (spłaszczane) przez koło zębate o ściankę pompy i wyłapie je filtr oleju a z zewnątrz między czop wału a panewkę też się nie dostaną, bo łożyska główne dostają od środka olej pod ciśnieniem, więc i pod ciśnieniem się on wylewa po bokach. Nawet sprzęgło jednokierunkowe (rozrusznika) ma olej pod ciśnieniem. Wszystkie 5 dysz olejowych (2x studzenie denka tłoka, 1x skrzynia biegów, 2x dysza cylindra/głowicy) są już za filtrem oleju, więc też nie ma ryzyka. Pierwsza wymiana oleju szybciej niż 6000km na pewno pomoże, ale chyba bardziej psychologicznie. Sprawdź wtedy ciśnienie oleju, będziesz wiedział w jakim stanie jest pompa oleju (to też dla tzw. "świętego spokoju"). Teraz pytanie: dlaczego się ta śruba w ogóle odkręciła? Na kole magnesowym widać ślady po białym markerze/korektorze/pisaku olejowym - fabrycznie tego nie ma, wygląda jak po wymianie (na używane) koła magnesowego. Ktoś przy skręcaniu koła magnesowego ze sprzęgłem jednokierunkowym "dał ciała"? Skręcane bez klucza dynamometrycznego/bez kleju do gwintów? Z dwojga złego, to mniej boli strata uzwojenia niż zatarcie silnika Powodzenia! |
Autor: | Zapek [ 18 maja 2020, o 13:14 ] | |||||||||
Tytuł: | Re: Zmielony stator śrubą od magneto. Co czyścić? | |||||||||
Nie znalazłem w serwisówce na jaki to ma być klej i jaki moment (jest mowa tylko o centralnej śrubie)... No nic. W takim razie odkręcę to magneto, przeczyszczę je dokładnie, po czym dokręcę jak należy z klejem do gwintów. Nowy stator, nowe uszczelki na dekle no i zrobię jedną dodatkową wymiane oleju i filtra. Przy okazji sprawdzę sobie luzy zaworowe, skoro mam już pokrywy zdjęte i trzeba wrzucać kloca z powrotem . Dzięki Panowie za rzeczowe porady . |
Autor: | master_be [ 19 maja 2020, o 09:30 ] |
Tytuł: | Re: Zmielony stator śrubą od magneto. Co czyścić? |
W SV1000 w serwisówce jest informacja, że te śruby trzeba dokręcać z momentem 25Nm. Daje się czerwony klej (thread lock super 1303). Ja podczas wykręcania miałem duży problem z ich odkręceniem nawet kluczem udarowym. Dokupiłem dla pewności jedną śrubę w serwisie i była pomalowana czerwonym klejem. Serwisówka engine 3-65 |
Autor: | komi [ 19 maja 2020, o 10:15 ] |
Tytuł: | Re: Zmielony stator śrubą od magneto. Co czyścić? |
W SV650 to samo: 25Nm i 99000-32030: THREAD LOCK SUPER "1303" - strona 3-83. Jak Suzuki zakodowało kolorami siłę wiązania/przeznaczenie danego specyfiku masz na zdjęciu (z jakiejś aukcji na eBay): Tak, jak pisze master_be - raczej czerwony (jeśli nie 1303, a odpowiednik Loctite'a czy Berner'a), więc ewentualny demontaż po podgrzaniu śruby. To oczywiście już "na zaś" i do sprawy czyszczenia niewiele wnosi. |
Autor: | Zapek [ 19 maja 2020, o 14:26 ] | |||||||||
Tytuł: | Re: Zmielony stator śrubą od magneto. Co czyścić? | |||||||||
No patrz, a mi się dwie odkręciły same, a resztę odkręciłem palcami |
Autor: | master_be [ 19 maja 2020, o 15:55 ] |
Tytuł: | Re: Zmielony stator śrubą od magneto. Co czyścić? |
Jest jeszcze klej zielony, ale to raczej bez zamiaru odkręcania Kupiłem zwykły Loctite czerwony. |
Autor: | komi [ 20 maja 2020, o 10:11 ] |
Tytuł: | Re: Zmielony stator śrubą od magneto. Co czyścić? |
Zielony to chyba tylko do wklejania tulei gwintowanych typu "Time Sert" (jeśli nie masz tego specjalnego narzędzia Würth'a do rozgniatania tulei) albo do ratowania lekko wybitych gniazd łożysk. Zielony to jest do połączeń współosiowych, o tym samym mówimy? Czerwony będzie OK (ale do rozłączenia potrzebujesz palnik albo opalarkę). |
Autor: | Inkling [ 20 maja 2020, o 10:21 ] |
Tytuł: | Re: Zmielony stator śrubą od magneto. Co czyścić? |
Czerwony spokojnie się zerwie zwykłym narzędziem, niepotrzebne jest podgrzewanie (o ile mówimy o Loctite). Używam go chociażby do skręcania zacisków. |
Autor: | komi [ 20 maja 2020, o 10:49 ] |
Tytuł: | Re: Zmielony stator śrubą od magneto. Co czyścić? |
Nie mówię, ze się nie da ruszyć czerwonego na zimno, ale ja już dwie śruby w SV ukręciłem i to takie jak od jarzma klamki sprzęgła (czyli żaden klej tam nie był użyty) - to nie, że przeceniam czerwonego Loctite'a, ja po prostu już się przejechałem na śrubach Suzuki (śruba z cechą 4.8 - kto to wymyślił, ja się pytam...) "Skręcania zacisków" - znaczy: skręcania połówek (przy 4-tłoczkowych) czy przykręcaniu zacisków do goleni/adapterów? Jeśli to drugie to chyba niebieski będzie wystarczający (ja jeszcze dodaję znacznik żółtym markerem olejowym, wtedy rzut oka na śruby i od razu widać czy coś się poluzowało - nie tylko przy tych, ale w ogóle przy tych istotnych a widocznych z zewnątrz). |
Autor: | Inkling [ 20 maja 2020, o 12:19 ] |
Tytuł: | Re: Zmielony stator śrubą od magneto. Co czyścić? |
Połówki. Do goleni przykręcam już tylko z odpowiednią siłą, nie kleję gwintów. No i często sprawdzam dokręcenie, odką w 2009 roku w poprzednim motocyklu zacisk mi się odkręcił w tracie i trzymał się na jednej śrubie Ale twój patent z markerem świetny - zastosuję! |
Autor: | komi [ 21 maja 2020, o 17:16 ] |
Tytuł: | Re: Zmielony stator śrubą od magneto. Co czyścić? |
Żółty kontrastuje chyba ze wszystkimi kolorami ramy/goleni/silnika jakie widziałem w motocyklach - to raz, a dwa - jak już raz powstał znacznik (po dociągnięciu odpowiednim momentem), to nawet jeśli w trasie będę musiał daną śrubę dociągnąć, to już będę wiedział +/- jak mocno (nie wożę w zadupku klucza dynamometrycznego). A jeśli coś się zmieni (inny klucz, zamiana miejscami śrub, przeciągnięta śrub/gwint), to izopropanol albo nafta zmywa bez problemu. Jak to mówił mój kolega (akurat w kontekście podejścia "light&fast" w górach): "to nic nie waży" |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |