Witam,
interesuje mnie z jakiego moto podejdzie szersza felga do SV-ki 650 99-02r.?
Chcę zrobić streeta a do ogólnej koncepcji seryjna felga z oponą nijak pasuje.

Zdajesz sobie sprawę że szersza opona z tyłu spowoduje że moto przestanie się dobrze prowadzić w zakręcie?

Jak wymieni felgę na szerszą, a nie samą oponę nic się nie stanie. Amerykańce na potęgę zakładają felgi od CBR F3. Ale do tego oprócz felgi potrzeba jeszcze "zestawu montażowego" a on nie jest tani.

A felga nie pasuje od większej sv-ki lub jakiegoś gsx-ra?
Oczywiście wolałbym nie zmieniać wahacza no chyba ,że to będzie konieczne.
Tomku - jaki zestaw montażowy masz na myśli?

No to oczywiste, ale jaki jest sens takiej zmiany? Żeby możliwe było założenie seryjnego rozmiaru opony włożysz najwyżej o cal szerszą felgę żeby opona nie była za wąska. Co to zmieni w wyglądzie?

O ile jestem w stanie zrozumieć że komuś się wzór felgi nie podoba i szuka czegoś innego, to nie rozumiem opcji ze zmianą szerokości. Felgę na szerszą zmienia się po to żeby wstawić szerszą oponę ale to znowu ma wpływ na prowadzenie w zakręcie.

Chyba że ktoś w moto chce sobie german style zrobić jak w autach :-)

Szersza felga a zarazem szersza opona na niej, ma niewiele wspólnego z pogorszeniem prowadzenia w zakręcie.
Przykładem są modele motocykli innych marek np. Hornet 600 (koło tylne z CBR 900RR) świetnie się prowadzi w zakręcie, Kawasaki z 750 również wyposażony w szeroką felgę i naciągniętą na nią oponę 180, Yamaha FZ 6 podobnie jak konkurencja ....itd. więc nie wydaje mi się, że sv-ka na szerszej feldze a co za tym idzie i oponie będzie źle się zachowywać w zakręcie.

Tylko weź pod uwagę że opona została dobrana przez producenta do wielu parametrów motocykla: zawieszenia, masy, mocy tego konkretnego modelu.

Żeby nie zmienić obwodu koła i założyć szerszą oponę musiałbyś założyć oponę o niższym profilu co powoduje że jej przekrój jest bardziej "płaski" i przez to mniej możesz się złożyć w zakręcie, poza tym opona w zakręcie pracuję inną powierzchnią. Z czym to się wiąże nie trzeba tłumaczyć.

Jeżeli chcesz zachować kształt opony musisz założyć oponę o większym profilu, wtedy opona będzie miała większy obwód, co również ma wpływ na wielkość powierzchni styku opony z asfaltem. Co też ma wpływ na prowadzenie.

Po więcej szczegółów zapraszam na wykład do Marka Godlewskiego z Promotora, tłumaczył nam prawie 2h czemu w motocyklach szosowych nie robi się tego. Takie numery robi się przy moto torowych ale kształt torowej opony jest zupełnie inny niż szosowej i trzeba raz - wiedzieć jak dobrać szerokości i profil, dwa - idą za tym zmiany w zawieszeniu.

No nie mów mi, że na seryjnej kanciastej 160 w sv-ce złożysz się bardziej w zakręt niż na akcesoryjnym szerszym kole i nie mówię tu o oponach stricte turystycznych tylko o gumie sportowej która pomimo niskiego profilu ma ładny okrągły kształt (np. Dunlop Qualifier ew. Pirelli Diablo corsa etc.).
Przy seryjnej 160 w długim i szybkim zakręcie tylko czekać aż zacznie ,,puszczać".
A co do wagi sprzętu klasy 600 to wartości są bardzo zbliżone, a różnica 15-25 kg jest i tak niwelowana przez wagę kierowcy.
Takie jest moje zdanie, (może się mylę) teoria to jedno, ale praktyka czasami pokazuje coś innego.
Ja jednak wolę mieć z tyłu szerszą felgę i ładną okrągłą miękką oponę.

Pozdrawiam

A teraz zrób to samo doświadczenie tylko przy założeniu że masz założone Pirelki Diablo Corsa w seryjnym rozmiarze i taki sam model ale szersze i o niższym profilu. Idę o zakład że przy seryjnym rozmiarze złożysz się bardziej. I stawiam flaszkę jak mi udowodnisz że tak nie jest.


W sensie że chudniesz albo tyjesz 15-25kg że niwelujesz różnicę wagi?

Poza tym wolę słuchać ludzi, którzy na tym zęby zjedli niż samemu eksperymentować.

skwaro, zaczynamy odbiegać od głównego wątku, mówimy o zamianie seryjnej felgi i opony - na szerszą felgę i co za tym idzie oponę.
Ja nie chcę zostać przy seryjnej feldze i zakładać na nią szerszą oponę bo to nie ma sensu i tak jak piszesz pogorszy to właściwości jezdne - zgadzam się. Chcę założyć szerszą felgę i dobraną odpowiednio do jej parametrów oponę - skoro producent przewidział do Horneta 600 180/50/17 a motocykl jest klasy sv-ki 650 (podobna waga +/- parę kilogramów więcej i troszkę więcej mocy) to dlaczego taki zestaw nie sprawdził by się w SV-ce?
Jestem pewien, że taki zestaw na tył radziłby sobie lepiej w zakrętach. Nie ukrywam również, że w grę wchodzą również względy estetyczne , chciałbym troszkę przerobić sv-kę na streeta i nie wyobrażam sobie jej na seryjnym kole z tyłu.

Tyle że geometria motocykla była liczona właśnie pod 160 na tyle. Przeszukaj forum svriders, znajdziesz tam opisy kilku takich co wiedzieli lepiej

Opisałem w skrócie 2 posty niżej jaki wpływ ma szersza opona. Chcesz znać więcej szczegółów to poczytaj o wpływie opon na prowadzenie motocykla, jest tego bardzo dużo.

W Hornecie jest szersza opona bo cała geometria zawieszenia została pod takie opony policzona podczas projektowania zawieszenia. Bo taki proces mimo tego jak dziwny by się nie wydawał zaczyna się od wybrania opon i do nich projektuje się zawieszenie. A zawieszenie to nie tylko twardość czy szybkość odbicia sprężyn. Poczytaj np. jaki wpływ na zawieszenie ma punkt mocowania wahacza tylnego do ramy względem położenia zębatki przy skrzyni.

Zresztą zrobisz jak chcesz, twój motocykl :-)

Danele, nie porównuj horneta z sv650 - hornet ma na tyle 180/55 ZR17 bo z przodu ma 130/70 ZR16! To samo supersporty - na przodach mają 120/65 dla 600ccm i 120/70 dla 1000ccm. Główny zamysł węższych opon w sv650 jest taki, że ten motocykl ma 71 koni - jak Ty chciałbyś sprawnie przyśpieszać w złożeniu mając opony szersze i o wyższym profilu? Przecież siła tarcia jest wtedy większa i spowalniasz motocykl (dla nas może nie do odczucia, ale dla konstruktorów tak). Co z tego, że zyskasz większą przyczepność? Tej przyczepności na seryjnych rozmiarach (i na dobrych oponach) i tak jest pod dostatkiem bo sv nie jest jakimś demonem mocy, żeby zaraz agresywnie zrywać przyczepność

No i co po tym, że tylny kapeć będzie miał niby większy zapas i będzie się można głębiej kłaść w zakręty? Nim dotrzesz do jego granicy, dużo wcześniej zamkniesz przednią oponę. Jak po zamknięciu przedniej opony będziesz jeszcze bardziej starać się pochylić motocykl, to liczę tylko, że ktoś to nagra i wrzuci na YT, bo gleba będzie spektakularna

Małe skośnookie ludzie projektujące motocykle zazwyczaj wiedzą co robią... SV ma dobrany nietypowy rozmiar opon 120/60 i 160/60 w jakimś celu. Nie wiem dlaczego akurat takie, za słaby w uszach jestem, by próbować to tłumaczyć. Ale skoro 90% podobnych motocykli ma standardowe rozmiary, a SV nie, to chyba powód był. Faktem jest, że jak się w SV zmieni profil opon na inny niż seryjny, to motocykl prowadzi się gorzej.

Wygląd poprawisz, prowadzenia na pewno nie. Osiągi też raczej zmaleją, bo wzrosną opory toczenia. Nie wiem na ile to będzie odczuwalne w motocyklu, ale np. w samochodzie zmiana opon z 175 na 185 dała mi wzrost spalania o 0,5l/100km. Po zmianie na 195 kolejne 0,5l/100km więcej.

Zakładaj, jak Ci brakuje "szerokości z tyłu". Lecz wcześniej uracz nas zdjęciem/filmem jak zamykasz 160tkę, i jak jeździsz tak ostro, że się po prostu nie nadaje.
A następnie załóż tą 180tkę, i pokaż jak fajnie się zamyka takie coś. Raz w życiu założyłem 190tkę (dostałem ją za pół darmo). Nadaje się jedynie do spalenia.

Chodziło mi o to, że opona szersza i o większym profilu bardziej się spłaszcza i zapas jest większy bo w danej chwili więcej milimetrów kwadratowych przylegających do asfaltu ma 180/55 niż 160/60. O zapasie przy głębokich złożeniach nawet nie pomyślałem

Słoniu, ja tego nie pisałem do Ciebie Wysłałeś posta, gdy produkowałem swój monolog

Co wy gadacie... ja mam 180 w sv-ce i mi się jeździ rewelacyjnie

A miałeś okazję jeździć na 160? Nie mówię o jakiejś kanciastej, łysej, starej, popękanej, tylko normalnej zdrowej oponie.