Forum Suzuki SV - SVforum.pl
https://suzukisv.com.pl/

Naprawa zacisków hamulcowych
https://suzukisv.com.pl/viewtopic.php?f=23&t=2666
Strona 1 z 11

Autor:  Longer [ 24 maja 2010, o 09:51 ]
Tytuł:  Re: Klocki hamulcowe

Mam taki problem z klockami w przedniej prawej tarczy.
Otóż odkąd kupiłem sv podczas jazdy delikatnie coś ocierało właśnie w przedniej prawej tarczy, a gdy hamowałem już nie było słychać tego tarcia, tak jakby klocek nie odbijał do końca.
Teraz zauważyłem że klocki właśnie na tej tarczy ścierają się nie równomiernie a dokładnie pod takim kontem (/) z jednej strony jeszcze jest ze 3-4 mm a z drugiego końca już nie ma okładziny i zaczyna trzeć o metal.
Czy poprzednik źle zamocował klocki, bo mówił że wymieniał? i czy teraz jak bym chciał wymienić te klocki to muszę na całym przodzie czy tylko w tej prawej tarczy?
Czy może zacisk jest skrzywiony i do wymiany?
Mieliście już takie przypadki?

Autor:  jaco1509 [ 24 maja 2010, o 09:59 ]
Tytuł:  Re: Klocki hamulcowe

Lasooch niech się wypowie bo ostatnio miał ten sam problem :) Krzywe prowadnice zacisków z tego co pamiętam.

Autor:  slayer [ 24 maja 2010, o 10:04 ]
Tytuł:  Re: Klocki hamulcowe

Wymień klocki. Najlepiej 2 komplety czyli na lewą i prawą tarczę. Wyczyść zaciski, przesmaruj tłoczek i prowadnice zacisku. Będzie grało B)
Ed. No właśnie. Sprawdź najpierw prowadnice.

Autor:  kacperski [ 24 maja 2010, o 10:33 ]
Tytuł:  Re: Klocki hamulcowe

Jakiś czas temu zauważyłem że jeden klocek można źle włożyć, jest wtedy ze zbyt blisko osi i trze o wewnętrzny rant tarczy.

Autor:  Dono [ 24 maja 2010, o 10:46 ]
Tytuł:  Re: Klocki hamulcowe

Możliwości widzę trzy - jeden tłoczek się zapiekł, skrzywione mocowanie zacisku albo krzywa tarcza.

Autor:  Longer [ 24 maja 2010, o 10:49 ]
Tytuł:  Re: Klocki hamulcowe

Dono napisał(a):
Możliwości widzę trzy - jeden tłoczek się zapiekł, skrzywione mocowanie zacisku albo krzywa tarcza.

Oby to pierwsze :/ , a o co chodzi z tą krzywą prowadnica, można ją naprostować czy kupujemy nową. Jeżeli tak to jaki koszt jest takiej prowadnicy?

Autor:  Dono [ 24 maja 2010, o 10:51 ]
Tytuł:  Re: Klocki hamulcowe

Naprostować to raczej trudno, bo jest bardzo sztywna. Z rozbitka pewnie ok 50zł będzie kosztować.

Autor:  lasooch [ 24 maja 2010, o 17:38 ]
Tytuł:  Re: Klocki hamulcowe

Dono napisał(a):
Naprostować to raczej trudno, bo jest bardzo sztywna. Z rozbitka pewnie ok 50zł będzie kosztować.

Gówno prawda, jest mięciutka jak z plasteliny, sam prostowałem :P

Przyczyna - zapieczony jeden tłoczek. W efekcie klocki były nierówno dociskane do tarczy, nierówno się zużywały, zacisk powoli się przekrzywiał, w efekcie skrzywiły się prowadnice.

Musisz rozebrać zaciski, wyciągnąć tłoczki, wyczyścić i nasmarować. Klocki do śmieci, trzeba założyć nowe, bo z tych już nic nie będzie. A żeby naprostować prowadnice, to potrzebujesz półmetrowego pręta z wydrążonym otworem 8mm. Pręt nakładasz na prowadnicę, przykładasz sobie ekierkę i prętem wyginasz prowadnice tak by były prostopadle. Jakiekolwiek prostowanie "na oko" czy młotkiem odpada, bo nawet minimalne skrzywienie nie widoczne na pierwszy rzut oka, powoduje obcieranie klocków o tarczę.

Autor:  Dono [ 24 maja 2010, o 18:52 ]
Tytuł:  Re: Klocki hamulcowe

lasooch napisał(a):
Dono napisał(a):
Naprostować to raczej trudno, bo jest bardzo sztywna. Z rozbitka pewnie ok 50zł będzie kosztować.

Gówno prawda, jest mięciutka jak z plasteliny, sam prostowałem :P


To chyba w gaźnikowych, bo we wtryskowej wygląda na solidną ;)

Autor:  lasooch [ 24 maja 2010, o 19:41 ]
Tytuł:  Re: Klocki hamulcowe

Moim zdaniem wygląda na dokładnie taką samą, bo i wtryskowe i gaźnikowe mają identyczne zaciski :P

Autor:  Longer [ 26 maja 2010, o 19:35 ]
Tytuł:  Re: Klocki hamulcowe

Dzisiaj rozebrałem zacisk i faktycznie prowadnica skrzywiona, pewnie któryś z tłoczków się zapiekł. I teraz tak, lasooch wytłumacz mi jak tylko najprościej potrafisz jak ty tą prowadnice prostowałeś? i czym najlepiej wyczyścić tłoczki i cały zacisk? Pędzelek + .............???, nie mam zamiaru spuszczać płynu i wyciągać całych tłoczków wraz z uszczelkami tylko wysunę tłoczki jak to najbardziej możliwe i wtedy polerka, no i jeszcze o nowych klockach muszę pomyśleć.

Autor:  barteq [ 26 maja 2010, o 21:24 ]
Tytuł:  Re: Klocki hamulcowe

Może zamiast pędzelka to weź szczoteczkę do zębów i myj płynem hamulcowym. Zwróć uwagę na uszczelniacz, który może się podwinąć lub przekręcić przy wyciskaniu lub wciskaniu tłoczka. Jak coś nie szło szczoteczką to delikatnie zeskrobywałem, ale tak żeby nie porysować tłoczka.

Autor:  lasooch [ 27 maja 2010, o 10:16 ]
Tytuł:  Re: Klocki hamulcowe

Longer napisał(a):
Dzisiaj rozebrałem zacisk i faktycznie prowadnica skrzywiona, pewnie któryś z tłoczków się zapiekł. I teraz tak, lasooch wytłumacz mi jak tylko najprościej potrafisz jak ty tą prowadnice prostowałeś? i czym najlepiej wyczyścić tłoczki i cały zacisk? Pędzelek + .............???, nie mam zamiaru spuszczać płynu i wyciągać całych tłoczków wraz z uszczelkami tylko wysunę tłoczki jak to najbardziej możliwe i wtedy polerka, no i jeszcze o nowych klockach muszę pomyśleć.

Czuję, że wiele tak nie zdziałasz :P Ja bym jednak rozebrał na części pierwsze. Tłoczki mogą być nie tylko brudne, więc pewnie w ruch pójdzie i drobny papierek ścierny...
Nim zaczniesz rozbierać hamulce, to przygotuj sobie niezbędne narzędzie do prostowania. Czyli albo pręt z osiowo wydrążonym otworem 8mm długości przynajmniej 50mm (żeby cały trzpień się zmieścił), albo rurka o wewnętrznej średnicy 8mm. Cały pręt/rurka powinien mieć moim zdaniem z 0,5m długości. No i do tego porządna duża ekierka.
Prowadnicę trzeba wyjąć z korpusu zacisku. U mnie był problem, bo od nowości nikt tego nie ruszał. Aluminium trochę się utleniło i spęczniało, w efekcie z otworu 10mm zrobiło się 9,5. Aluminium zacisnęło się więc na tej gumowej osłonce trzpienia prowadnicy, a ona na trzpieniu i ni cholery nie mogłem tego rozebrać. Ale jak już rozbierzesz, to wkładasz prowadnicę w imadło tak, by trzymało za płaską część (albo wykorzystując gwinty przykręcasz do czegoś), a trzpienie były ustawione pionowo w górę (tak chyba będzie najwygodniej). Na trzpień zakładasz wykonany wcześniej przyrząd, do płaskiej części przykładasz ekierkę i gniesz te trzpienie dotąd, aż będą prostopadle do blachy.

Autor:  Longer [ 15 cze 2010, o 21:29 ]
Tytuł:  Re: Klocki hamulcowe

Longer napisał(a):
Dzisiaj rozebrałem zacisk i faktycznie prowadnica skrzywiona, pewnie któryś z tłoczków się zapiekł. I teraz tak, lasooch wytłumacz mi jak tylko najprościej potrafisz jak ty tą prowadnice prostowałeś? i czym najlepiej wyczyścić tłoczki i cały zacisk? Pędzelek + .............???, nie mam zamiaru spuszczać płynu i wyciągać całych tłoczków wraz z uszczelkami tylko wysunę tłoczki jak to najbardziej możliwe i wtedy polerka, no i jeszcze o nowych klockach muszę pomyśleć.


Dzisiaj założyłem nowe kocki i próbowałem wyprostować tą prowadnice efekt jest taki, że jak naciskam na hamulec na postoju to widać jak tarcza się wygina, ale tylko ta przy której była zgięta prowadnica. Zakładam że nadal ta prowadnica jest krzywa mimo prostowania. Podniosłem przód moto i koło straszeni ciężko się obraca ale jak odkręcę wadliwy zacisk to kręci się tak jak powinno. Postanowiłem kupić prowadnice, szukam używki ale nikt nie chcę mi sprzedać samej prowadnicy nawet jednego zacisku tylko komplet :/.
Macie może pomysł gdzie taką prowadnicę dostać albo gdzie tą naprostować profesjonalnie???

P.S Czy zaciski w wtryskowej są takie same jak w gaźnikowej????

Autor:  lasooch [ 16 cze 2010, o 02:09 ]
Tytuł:  Re: Klocki hamulcowe

Longer - taką metodą, jak opisałem wyżej, spokojnie można wyprostować prowadnice tak, że przy obracaniu koła nawet szmeru nie usłyszysz. U mnie też na początku objawy były takie same - koło ledwo się kręciło, tarcza aż się wyginała. Spróbuj to naprostować, filozofia żadna, a zaoszczędzisz parę złociszy ;)

Autor:  Longer [ 21 cze 2010, o 20:18 ]
Tytuł:  Re: Klocki hamulcowe

Z którego bandita pasuje prowadnica do sv, bo przyszła mi paczka z prowadnicą od bandita i nie pasuje jest innej firmy tj, nissin a ja mam tokico, ale w różnych banditach mocowali różne zaciski tylko w jakich, rok model, bo wiem że z któregoś pasują.

Autor:  kacperski [ 8 sty 2011, o 00:06 ]
Tytuł:  Re: Klocki hamulcowe

Klocki to pikuś, szukam kogoś kto podejmie się pełnej regeneracji zacisków z wymianą o-ringów (reszta jest ok). Wypluło mi uszczelki, a kupowanie zestawów naprawczych (200/sztuka) mi się nie uśmiecha :/

Autor:  Dono [ 8 sty 2011, o 00:10 ]
Tytuł:  Re: Klocki hamulcowe

Niemożliwe, że tak drogo. Pewnie w serwisie, poszukaj po sklepach. To używane zaciski za 50zł/szt bardziej się opłaca kupić.

Autor:  pm2z [ 8 sty 2011, o 13:52 ]
Tytuł:  Re: Klocki hamulcowe

kacperski napisał(a):
Klocki to pikuś, szukam kogoś kto podejmie się pełnej regeneracji zacisków z wymianą o-ringów (reszta jest ok). Wypluło mi uszczelki, a kupowanie zestawów naprawczych (200/sztuka) mi się nie uśmiecha :/

Może się mylę, ale to chyba nie jest dużo roboty, nie wiem też, co tam jest do regeneracji. Było nawet w jednym z ostatnich przed zimą "motocyklicznie" (tvn-turbo):
rozebrać zacisk na drobne, zostawić na noc w starym płynie hamulcowym (wymyje, wyżre wszystkie zabrudzenia, a nie powoduje korozji). Po obejrzeniu wszystkiego i ew. wymianie elementów - składamy :)

To co może wymagać wymiany to tłoczki i uszczelki (i klocki ham. :) ) - uszczelki po prostu trzeba kupić nowe, zaś tłoczki można chyba spróbować przeszlifować (tak robiłem w moto żony), ale podobno mogą wtedy zacząć korodować :/ Tak czy siak warto spróbować, w najgorszym razie i tak po prostu kupi się nowe.

Koszt uszczelek i ew. tłoczków jest po prostu nie do przeskoczenia. Jedyne co, to sprawdzić ceny w KLASIE, Larssonie i na alle-drogo i brać tam gdzie taniej.

Coś pominąłem?

Autor:  kacperski [ 8 sty 2011, o 15:30 ]
Tytuł:  Re: Klocki hamulcowe

Robocizną sam bym się zajął, ale tych cholernych uszczelek nigdzie osobno nie ma. Już jednego "fachmana" pogoniłem po tym jak półtora miesiąca czekał na gumki, rzekomo z larssona.
Zestaw naprawczy to 200 pln za zacisk, można kupić tłoczki+uszczelki za 80pln/sztuka. Ale to wciąż marnowanie pieniędzy bo tłoczki mam malinka.

Hilfe :(

Strona 1 z 11 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/