Forum Suzuki SV - SVforum.pl
https://suzukisv.com.pl/

Hamulec łapie przy końcu.
https://suzukisv.com.pl/viewtopic.php?f=23&t=2877
Strona 1 z 3

Autor:  lpt [ 15 lut 2011, o 12:06 ]
Tytuł:  Hamulec łapie przy końcu.

Pytanie hamulcowe dotyczące starej svłki:
- nowe przewody
- nowe klocki
- odpowietrzony
- wyczyszczone zaciski + tłoczki
- klamka org.
- tarcze ok
- pompę rozkręcałem 3 razy
Hamulec łapie przy końcu. Z tego co zauważyłem to klocki przemierzają daleką drogę do tarczy (idą równomiernie podczas nacisku na klamkę). Nawet jak wyciągnę zacisk, i zamiast tarczy wstawię tam blachę - zawsze klocki się znacząco cofną, przez co późno łapie (a jak złapie to stopal).
??

Autor:  Carry [ 15 lut 2011, o 12:26 ]
Tytuł:  Re: Szybkie pytania i szybkie odpowiedzi

A jak z ilością płynu? Pompa nie jest zapowietrzona?

Autor:  fibat [ 15 lut 2011, o 12:34 ]
Tytuł:  Re: Szybkie pytania i szybkie odpowiedzi

lpt miałem dokładnie taki sam problem, wymieniłem przewody na hel, rozebrane wszystko co się dało i ori klamka też łapała na końcu. Potem doszły klamki od Carryego, założyłem i już na najbliższym ustawieniu od manetki łapały na krótkim skoku. W ori nawet na najdalszym ustawieniu, klamka przyciskała mi palce. Jak masz możliwość się z kimś ustawić żeby przełożyć klamkę i sprawdzić to polecam, będziesz pewny co i jak.

Autor:  lpt [ 15 lut 2011, o 12:37 ]
Tytuł:  Re: Szybkie pytania i szybkie odpowiedzi

3 klamki już tam przekładałem. Jedna z mojego 1000 (są takie same), inna funkiel nówka nie śmigana, ostatnia z 650tki brata co mu łapie po 1cm.
Płynu wystarczająca ilość, nie za dużo nie za mało.

Autor:  Carry [ 15 lut 2011, o 13:40 ]
Tytuł:  Re: Szybkie pytania i szybkie odpowiedzi

Masz trójnik czy bezpośrednio? Ja jednak myślę że gdzieś powietrze się czai...

Autor:  lpt [ 15 lut 2011, o 13:50 ]
Tytuł:  Re: Szybkie pytania i szybkie odpowiedzi

Na trójniku tak się działo, zmieniłem przewody na inne z 99, też się tak działo, teraz są przewody z mojego 1000 (bez trójnika) i dalej to samo. Odpowietrzałem już każdą metodą, z zaciśnięciem klamki na noc włącznie. I raczej odpowietrzanie mi w miarę idzie, bo w innych sprzętach tego problemu nie mam :)

Autor:  kacperski [ 15 lut 2011, o 14:23 ]
Tytuł:  Re: Szybkie pytania i szybkie odpowiedzi

Nie w tym temacie, już poprawiłem :mur:

Autor:  lpt [ 15 lut 2011, o 14:32 ]
Tytuł:  Re: Szybkie pytania i szybkie odpowiedzi

ależeocochdzi? Klocki są dobre, przewody podmienione ;)

Autor:  Dono [ 15 lut 2011, o 16:26 ]
Tytuł:  Re: Hamulec łapie przy końcu.

A może zbiorniczek płynu nie ma odpowietrzenia i zamiast zassać płyn ze zbiorniczka, cofają się klocki.

Autor:  lasooch [ 15 lut 2011, o 16:43 ]
Tytuł:  Re: Hamulec łapie przy końcu.

Też myślałem o tym odpowietrzeniu zbiorniczka, ale przecież tłoczki ułożyłyby się w odpowiedniej pozycji już podczas odpowietrzania układu, kiedy zbiorniczek jest całkiem otwarty, bo dolewamy do niego płynu.

Autor:  Suzi Mua [ 15 lut 2011, o 16:54 ]
Tytuł:  Re: Hamulec łapie przy końcu.

Dziwnie to wygląda. Dla porównania przedstawię mój odwrotny problem: Cały układ wyczyszczony (zaciski rozebrane), odpowietrzony (świeży płyn), przewody stalowe hel i tłoczki cofają mi się bardzo mało. Koło mogę obróć ręką o jeden obrót, a jak mocno zakręcę, to max. o dwa obroty (klocki ocierają o tarczę). Co może być przyczyną ?? Może to na pozór nie jest związane z tematem, ale rozwiązanie może być analogiczne.

Autor:  lpt [ 15 lut 2011, o 17:08 ]
Tytuł:  Re: Hamulec łapie przy końcu.

W stosunku do mnie, to myślałem coś o źle działającej pompie, która nie podaje nic nowego płynu podczas powrotu, lecz zasysa to co na dole, ale nie bardzo mi się to wydaje skoro można to odpowietrzyć.

@Suzi Mua - masz prostą tarczę? nie wybrzuszoną?

Autor:  Suzi Mua [ 15 lut 2011, o 17:43 ]
Tytuł:  Re: Hamulec łapie przy końcu.

Z tego co mi wiadomo, to obie tarze są proste. Tutaj problemem jest to, że klocki się cofają bardzo mało i nie powstaje wyraźna szczelina między klockami a tarczą. Klocki są założone na smarze miedziowym i wszystko jest czyste bez korozji - nic nie zapieczone, itd. Nie za bardzo wiem, dla czego klocki nie wracają bardziej... Ilość płynu też jest OK.

Autor:  pioszu [ 15 lut 2011, o 18:20 ]
Tytuł:  Re: Hamulec łapie przy końcu.

Sory za oftop.

Nie chciałem robić nowego tematu, chodzi mi o czujnik światła stopu tylnego hamulca, łapie mi przy końcu :obity: tzn. wciskam mocno nogą czy ręką hamulec do końca, nie ma już skoku ale jak prawie ze stanę na dźwigni to dopiero zapali się z tylu stop. Jak to zrobić?

dzięki

Co do tematu to ja miałem identycznie w hamulcach rowerowych Magura, łapały mi klocki dosłownie jak docisnąłem klamkę do kierownicy, pierwszą rzeczą którą zrobiłem to wymieniłem klamkę i było miodzio, czyli coś z pompą było...

Autor:  lpt [ 15 lut 2011, o 18:44 ]
Tytuł:  Re: Hamulec łapie przy końcu.

Popraw se przy secie na hamulcu. Możesz ten drucik skorygować kleszczami :P

Autor:  lasooch [ 15 lut 2011, o 18:56 ]
Tytuł:  Re: Hamulec łapie przy końcu.

Pioszu - czujnik tylnego hamulca ma regulację. Jest plastikowa nakrętka, która ustala jego położenie względem ramy. Jak nią trochę pokręcisz, to zacznie łapać wcześniej.

Suzi Mua - a sprawdzałeś czy prowadnice masz proste? Delikatne skrzywienie powoduje już objawy takie jak u Ciebie...

Autor:  mirek [ 15 lut 2011, o 19:16 ]
Tytuł:  Re: Hamulec łapie przy końcu.

Suzi Mua napisał(a):
odwrotny problem

Magda miała taki ból w CBRce. Okazało się, że tłoczek był przytarty. Zdradziecko, czyli głęboko. Trzeba go było niemal wyciągnąć żeby zauważyć.

Autor:  pioszu [ 15 lut 2011, o 19:30 ]
Tytuł:  Re: Hamulec łapie przy końcu.

lasooch, gdzieś przy pompie?

Autor:  Carry [ 15 lut 2011, o 19:50 ]
Tytuł:  Re: Hamulec łapie przy końcu.

Tylnego hamulca, przy secie z dźwignią hamulca tylnego. Proponuje ci zajrzeć do serwisówki bo jest tam opis jak to zrobić.

Autor:  Dono [ 15 lut 2011, o 20:05 ]
Tytuł:  Re: Hamulec łapie przy końcu.

A zaciski na prowadnicach nie zapieczone?

Strona 1 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/