Forum Suzuki SV - SVforum.pl
https://suzukisv.com.pl/

Opony używane - co sądzicie?
https://suzukisv.com.pl/viewtopic.php?f=23&t=2914
Strona 1 z 7

Autor:  kaem74 [ 20 lut 2011, o 23:10 ]
Tytuł:  Opony używane - co sądzicie?

Witam, chyba niewiele już przejadę na tylnej oponie i przymierzam sie do zakupu żeby potem nie szukać "na wariata". Motocykl nie jest moim podstawowym środkiem komunikacji a raczej weekend'owym sposobem na odreagowanie stresów po całym tygodniu :) dlatego zastanawiam się nad zakupem używanej opony, na której z pewnością przejeżdżę cały sezon a może dłużej... Proszę o opinie w temacie co ogólnie sądzicie o używanych oponach i jaki Waszym zdaniem wiek dyskwalifikuje opony używane jeśli chodzi o bezpieczeństwo.

Autor:  snow [ 20 lut 2011, o 23:17 ]
Tytuł:  Re: Opony używane - co sądzicie?

Wiesz - nie jestem specem od opon ale myślę sobie tak:
Kontakt opony z asfaltem (samochodowej)= powierzchni kartki pocztowej. Więc kontakt opona - asfalt w przypadku o2o będzie jakieś ... 0,25- 0,5 powierzchni kartki pocztowej?
Ile zależy od tego cholernego kawałka gumy? Wgniota na baku? Złamanie barku? (o gorszych nie mówię...)
W krajach cywilizowanych, kiedy złapiesz gumę po prostu kupujesz nową oponę. Stara zostaje załatana i trafia do nas :) Tu możesz ją kupić (no bo skąd mają się brać opony używane? Mamy dobrych niemieckich sąsiadów, którzy z troski o nas w połowie sezonu zmieniają gumy, żebyśmy sobie na dobrych używkach pośmigali?)

Podsumowując - moto to nie puszka. Tu koła masz dwa i konsekwencje uszkodzenia opony w trakcie jazdy są jednak poważniejsze niż w przypadku puszki.

Taka subiektywna, nie poparta badaniami opinia.

Autor:  cyrulik [ 20 lut 2011, o 23:21 ]
Tytuł:  Re: Opony używane - co sądzicie?

Popieram - wole tańszą nowa niż używkę.

Autor:  kaem74 [ 20 lut 2011, o 23:23 ]
Tytuł:  Re: Opony używane - co sądzicie?

Zupełnie dyskwalifikuję opony naprawiane i biorę pod uwagę jedynie te bez uszkodzeń (jeśli takie znajdę) ale często są to opony kilkuletnie i stąd moje pytanie...

Autor:  Dono [ 20 lut 2011, o 23:23 ]
Tytuł:  Re: Opony używane - co sądzicie?

Była gdzieś obszerna dyskusja na ten temat. Od siebie powiem, że jeśli chodzi o opony leżakowane, to na przód założyłem w tamtym sezonie Diablo Stradę z 2005 roku i trzyma świetnie, dobrze się nagrzewa, w deszczu też bardzo dobrze trzyma, nie sądzę żeby miała szczególnie gorsze właściwości od opony rocznej, dwuletniej. Na tył zakładam teraz używaną BT023 z 2010 roku, zobaczymy jak się to będzie sprawować. W każdym razie nie uważam, żeby opona używana była gorsza od nowej - bo co za różnica, czy ktoś przejechał na niej 5 tys km od nowości, czy Ty kupiłeś nową i przejechałeś na niej 5 tysięcy? A takie gadanie, że opona to Twój jedyny kontakt z asfaltem to... ;)

cyrulik napisał(a):
Popieram - wole tańszą nowa niż używkę.


To ja wolę używaną, ale "lepszy" model, niż nowego klocka, który z założenia nie klei drogi ;)

Autor:  woockush [ 20 lut 2011, o 23:30 ]
Tytuł:  Re: Opony używane - co sądzicie?

Nie wiem czy chciałbym powierzyć moje bezpieczeństwo na diabelskiej maszynie, jaką jest motocykl, używanej oponie niewiadomego pochodzenia. Oczywiście wszystko jest dla ludzi - są zwolennicy używanych opon. Sam kupuje używane do auta, tyle że tam są 4, a nie 2 koła. Można wyrwać na allegro bądź w sklepach internetowych nowe opony w naprawdę dobrej cenie. Czasami wychodzący model, czasami nową oponę którą ktoś kupił, ale nie zdarzył założyć.

P.S. Pomijając bezpieczeństwo większość używek w atrakcyjnych cenach ma dość zjechany środek bądź jest wiekowa.

Autor:  Słoniu [ 20 lut 2011, o 23:58 ]
Tytuł:  Re: Opony używane - co sądzicie?

Osobiście nie kupiłbym używki. Już lepiej jakąś najtańszą sportową gumę w stylu Maxxis Presa Sport i wyrzucić ją po 4 tys km. Chyba to lepsze, niż jeżdzić na używce, której po 4 tys km będzie widać druty. Tym bardziej nie kupiłbym torowej używki jak niektórzy sprzedawcy polecają: "rozgrzewa się w pare sekund, trzyma jak diabli". Tylko, że oni chcą jak najwięcej na nas zarobić i nie powiedzą, że wadą torówek jest to, że stojąc na światłach już nam sporo wystygną i jak zechcemy wystartować jak z procy to skończy się to conajmniej efektywnym powerslidem i zasranymi gaciami. :/

Podsumowując: kupywanie używek to takie dziadowanie na siłę, nie chce mi się słuchać tłumaczeń "nie stać mnie" - oszczędź trochę na fajkach, piwie, na czymkolwiek, wtedy będzie Cię stać, przecież to proste. Poza tym jest powiedzenie "nie stać mnie na tanie rzeczy", nie trzeba tego chyba tłumaczyć... :taak:

Autor:  PęDZEL [ 21 lut 2011, o 08:40 ]
Tytuł:  Re: Opony używane - co sądzicie?

Już nie raz wypowiadałem się na ten temat, moje zdanie znacie - zdecydowanie stawiam na używki :]
Pada tutaj stwierdzenie że na przykład nigdy nie będziecie jeździć na łatanych oponach, a co gdy kupicie sobie ładny komplecik nowych opon i zaraz po zmianie złapiecie kapcia, co zrobicie? Wyrzucicie komplet nowych opon czy załatacie dziurę i będziecie jeździć dalej?

Ja całe życie jeżdżę tylko na oponach używanych, na tylnym kole zawsze mam na dodatek łataną gumę. Co do wieku opon i mitu starych DOTów też już nie raz się wypowiadałem, ale najlepiej chyba by było udowodnić to na jakimś torze. Mogę się założyć że gdyby miał się odbyć test, oba motocykle miałby takie same opony, tylko na przykład jeden miałby opony z 2000 roku a drugi z 2011 to i tak nie byłoby by żadnej różnicy w przyczepności. Metzeler już robił podobne testy i potwierdza to moją tezę.

Autor:  emac [ 21 lut 2011, o 10:01 ]
Tytuł:  Re: Opony używane - co sądzicie?

A jak kupujecie używane moto z używanymi oponami to zmieniacie na nowe? Zdejmujecie kapcie żeby sprawdzić czy nie były łatane? Oczywiście lepsze nowe oponki prosto z fabryki, ale używki w dobrym stanie też są oki.

Autor:  kacperski [ 21 lut 2011, o 10:11 ]
Tytuł:  Re: Opony używane - co sądzicie?

Były już takie testy, w ŚM albo motocyklu porównywali oponę "świeżą" z leżakowaną kilka lat. Różnica była minimalna.

Nijak to się ma niestety do używek.

Autor:  Słoniu [ 21 lut 2011, o 13:39 ]
Tytuł:  Re: Opony używane - co sądzicie?

Do testów "leżakowane vs nowe" bierze się leżakowane opony, które były prawidłowo przechowywane - odpowiednio powieszone, w magazynie o stałej odpowiedniej temperaturze, odpowiedniej wilgotności powietrza, w ciemnościach. Nie mamy pewności, czy nasz nowa opona o już starym DOT'ie była prawidłowo przechowywana. Ruletka.

Emac: łatana opona nam się nie rozleci bo przecież ma w sobie stalowe opasanie. Ale i tak kiedyś zejdzie i trzeba będzie ją wymienić.

Wiecie dlaczego na zachodzie zdejmuje się opony, np sportowe które mogą spokojnie przejechać jeszcze 1000-2000km?
Bo doskonała przyczepność już się dawno skończyła. I to nie chodzi o latanie po torze, tylko o drogę hamowania i moment, w którym opona skłonna jest do uślizgów. Sam mam na tylną oponę, która ma może 1,5mm bieżnika na środku i 2,5mm na bokach i jeździ się już tragicznie. Jak wrócę w kwietniu do domu to wymieniam tył na nową - biorę z hurtowni Inter Motors bo jest tanio i dodatkowo dostanę DOT 2010 lub nawet 2011.

Autor:  element [ 21 lut 2011, o 13:43 ]
Tytuł:  Re: Opony używane - co sądzicie?

Ja już kilka sezonów prześmigałem na używkach i złego słowa nie mogę powiedzieć, zawsze oglądam oponkę i mogę ocenić jej stan, zazwyczaj zajeżdżam 2 sztuki w sezon (tył), w tym roku postanowiłem zainwestować w nowe (wersja ekonomiczna) czyli Maxxis Supermaxx ale na razie jeszcze się nie mogę wypowiedzieć czy różnica jest duża :/

Autor:  lasooch [ 21 lut 2011, o 16:07 ]
Tytuł:  Re: Opony używane - co sądzicie?

Jest kasa - kupuję nowe, bo to jednak zupełnie inny standard jazdy, przynajmniej w moim odczuciu. 2 razy w życiu zainwestowałem w nowiutkie komplety opon i 2 razy byłem bardzo zadowolony. Nie ma kasy - kupuję używkę. Oczywiście, nie jakąś 10 letnią spękaną i łysą. Ale jak się trochę poszuka, to można znaleźć rodzynki w dobrej cenie. Przykładowo: tylna opona do SV 160/60-17, Michelin Pilot Road, kupiona prze ze mnie za 110zł. Miała rok i jakieś 80-90% bieżnika na środku, a po bokach jeszcze sterczały cycki, nikt jej nigdy nie zamknął :)

Autor:  spazz [ 21 lut 2011, o 16:46 ]
Tytuł:  Re: Opony używane - co sądzicie?

jezdze starym motocyklem i to do tego marki suzuki co oznacza ze nie jestem krezusem i kupuje uzywki. biore od kolegi z Opola i jestem zadowolony.. jakbym byl bogaty to bym kupowal tylko nowki.. no i nie jezdzilbym suzuki.

Autor:  selisek [ 21 lut 2011, o 18:03 ]
Tytuł:  Re: Opony używane - co sądzicie?

Niech każdy sam zdecyduje.
Jeżeli ktoś zapierdala to sugerowałbym nowe.
Jeżeli normalna turystyczna jazda i czasami troszkę poszaleć (np. ja) to jeżdżę na używanych i o zgrozo naprawianych i sobie chwalę.

Autor:  Razor [ 21 lut 2011, o 23:02 ]
Tytuł:  Re: Opony używane - co sądzicie?

Ja tam wolę kupić nowe - dłużej posłużą i wiem na czym jeżdżę ;)

Autor:  mirek [ 22 lut 2011, o 00:18 ]
Tytuł:  Re: Opony używane - co sądzicie?

Nawet do auta kupuję nowe. Nie jestem bogaty i dlatego wolę wydać parę stów więcej na gumy iż parę tysięcy na naprawę pojazdu/leczenie. :)

Autor:  StreetBM [ 22 lut 2011, o 00:32 ]
Tytuł:  Re: Opony używane - co sądzicie?

Jeszcze Nigdy nie miałem nowej oponki i jestem zadowolony a przelatalem z 20oponek

Autor:  Dono [ 22 lut 2011, o 00:49 ]
Tytuł:  Re: Opony używane - co sądzicie?

StreetBM napisał(a):
Jeszcze Nigdy nie miałem nowej oponki i jestem zadowolony a przelatalem z 20oponek


A ja jeździłem na nowych, jeździłem na używanych, jeździłem na leżakowanych i powiem że największe znaczenie miał model opony a nie jej wiek czy zużycie.

Autor:  skwaro [ 22 lut 2011, o 00:50 ]
Tytuł:  Re: Opony używane - co sądzicie?

Raz zrobiłem ten błąd i kupiłem używki, nigdy więcej.

Strona 1 z 7 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/