Dzisiaj rozebrałem trochę moją SVke i zauważyłem, że w airboxie znajduje się troszkę benzyny.Nie jest tego dużo ale chciałbym wiedzieć czy to jest niebezpieczne dla mojej ukochanej i jak to leczyć?Filtr powietrza jest w porządku, nie jest "oblepiony" niczym. Zapach wskazuje, że ciecz z airboxa to benzyna, ale kolor -ciemno brązowy już temu zaprzecza :?

Olej z odmy ?

Jeśli chodzi Ci o tą dziurę od strony główki ramy to tak:)

Norma - nie przejmuj się.
Wytrzyj jak Ci to przeszkadza, ale i tak będzie się tam coś takiego działo.
Po to tez są te wężyki z Airboxa żeby odprowadzać ta ciecz.

Czyli rozumiem, że skoro nie dochodzi ta ciecz do wężyka tylko zatrzymuje sie w tych kratkach to jest to normalne i trzeba czasami zerknąć i wyczyscic:)?

Si.

Dlatego właśnie ktoś wymyślił to małe, gumowe badziewie do spuszczania płynu, który się tam nazbiera. Osobiście powiem, że u mnie akurat nie ma w airboxie najmniejszej plamki.

Pogadamy jak Twoje moto bedzie mialo 11 lat i 65 tys km na budziku

OK Ale przy piwie

To już jesteśmy umówieni - ale raczej na flaszkę

Niewielka ilość oleju w airboxie to norma, nie ma się czym przejmować. Kontrolnie sprawdź tylko poziom oleju w okienku, bo może masz np. za dużo nalane. Czy czyścić ten olej? Nie wiem, tłusty od środka airbox też ma swoje plusy. Jeżeli jakieś drobinki kurzu przedostaną się przez filtr powietrza, to nie polecą do cylindra, a przykleją się do zaolejonych ścianek airboxa

Ja bym jednak czyścił co jakiś czas. Przez tą niewielką ilość oleju/benzyny miałem w 650 wybuch przy odpalaniu. Naprawdę mocno pierdzielnęło
Pamiętam że na starym forum zdażyło się to również dwóm osobom...

A przerabiał ktoś z was tą odmę??, bo ja właśnie będę musiał to zrobić. Dzisiaj rozkręciłem filter powietrza to się okazało że od jeżdżenia na kole nazbierało się tam trochę oleju.

To pojeździj trochę na przednim i wszystko będzie w normie . Najlepiej wywiercić dziurkę i poprowadzić wężyk spustowy gdzieś ramą w stronę asfaltu i po problemie.

Tak, najlepiej na oponę.

Mam problem z V-ką. Mianowicie przy odpaleniu chwile pochodzi i zaczyna się lać paliwo z węże do regulacji poziomu paliwa w gaźniku. Po zdjęciu airboxa paliwo jest powyżej przepustnicy. Wyjąłem i dokładnie wyczyściłem gaźniki, nie było w nich żadnego syfu niepokojącego. Jaka może być przyczyna owej usterki? Dodam że jest to gaźnik z cylindra bliżej siedziska...
Proszę o wasze sugestie

viewtopic.php?f=23&t=278&p=3385&hilit=olej+w+airboxie#p3385

Najpierw szukamy podobnego tematu, a nie zakładamy po raz kolejny. Pozdrawiam.
Popraw sobie datę produkcji SV, bo w 98 to jeszcze ich nie produkowali .

O którym wężyku mówisz dokładnie?
Generalnie przyczyną podobnych usterek jest zazwyczaj zużyty zaworek iglicowy (serwisówka str 4-27).

Przepraszam że nie przeszukałem forum co do tematu. Co do produkcji SV-ki pierwszy raz ujrzały światło dzienne w 1998r na targach Intermot. Suzuki przystąpiło do sprzedaży w 1999r. Wracając do tematu leje się z wężyków które mają odprowadzać za dużą dawkę paliwa z gaźników w stronę silnika. Skierowane w dół najczęściej cięte pod kątem. Może to być przyczyna podpartego zaworu ssącego?

Nie no, zawory nie mają nic wspólnego z laniem się benzyny z gaźników.
Na 99% to co pisałem wyżej, sprawdź zaworki iglicowe.