Jako że nigdy tego nie robiłem, też nie widziałem, zgłaszam się do was o pomoc. Konkretnie to nie wiem w jaki sposób sprawdzić czy łańcuch mam w normie naciągnięty. Zapewne potrzebna mi miarka, ale owy naciąg, odchylenie łańcucha od jego max naprężenia jak zmierzyć. Może niektórych to śmieszy jednak mój pierwszy moto, więc jestem zmuszony chłonąć wiedzę, a jestem w nie byle jakim towarzystwie wiec mam na kogo liczyć. Tak mi się wydaje

Usiądź na moto i sprawdź paluchem na ile jest łańcuch naciągnięty.

W połowie długości sprawdzaj, tzn tam gdzie będzie miał największy skok. Sprawdzasz rozpiętość wychyleń, tzn między maksymalnym górnym a dolnym wychyleniem. Niby dwa, dwa i pół centymetra ma być, ale jakoś tak zawsze na oko oceniam

Na oko A jak masz problem to weź calówkę przystaw do łańcucha tam gdzie jest największy skok, naciągnij go na maxa w górę, zobacz na miarce jaka jest wartość, a następnie naciągnij go na maxa w dół. Wartości od siebie odejmij i Ci wyjdzie

Oczywiście machamy dolną częścią łańcucha i tam mierzymy luz, górna musi być napięta. Pomiar powtarzamy kilka razy, obracając w międzyczasie tylnym kołem, żeby sprawdzić czy łańcuch jest równo rozciągnięty w całym zakresie

Nie wiem skąd ten mit o sprawdzaniu naciągu pod obciążeniem jeźdźca. Panowie, rzut okiem do instrukcji motocykla i jest wyraźnie napisane - motocykl stoi tak jak go fabryka stworzyła, bez dodatkowego obciążenia.

To na stojaku pod wahacz, też źle?

Czy stoi na stojaku czy na kole, to bez różnicy - obciążenie (a więc i naciąg) jest takie samo

No różnica to jest chyba minimalna, bo jak stoi na stopce, to jest podparty w 3 punktach i obciążenie się właśnie na 3 rozkłada, a na stojaku/ lub kołach/ to na 2 punkty, ale pewnie można to spokojnie olać , byle nie dosiadać konia.
Dzięki lasooch.

Jak podniesiesz łańcuch butem (tam gdzie są palce) i cały but będzie upieprzony w smarze, kleju czy czymkolwiek, znaczy, że jest za luźno, jak zostanie jakaś nieduża plama a noga ci nie odbije po próbie podniesienia jest dobrze, a jak odbije to jest za bardzo napięty.

Ciekawy sposób

Tak jak pisze Lasooch, motocykla nie obciążamy. Pamiętaj też, że łańcuch na którego koncie jest już trochę km, będzie miał nieregularne proporcje naciągu i w niektórych miejscach będzie bardziej w innych mniej napięty. Zbyt mocno naciągnięty łańcuch jest gorszy niż minimalnie za luźny więc lepiej dać odrobinę więcej luzu niż za mocno go napiąć.

----------------
Żeby mieć później pomiary z głowy proponuje za pomocą miarki ustawić odpowiedni luz, a następnie pomiędzy jedno ustalone miejsce na wahaczu a łańcuch włożyć odpowiednio przycięty kawałek drewna. W ten sposób za każdym razem tym drewienkiem będziesz mógł sprawdzać czy łańcuch ma właściwy naciąg. Ja używam do tego odpowiednio zagiętego - spinacza

I dzięki wielkie, teraz już powinienem wiedzieć jak tam co tam z łańcuchem.

A co jak zabieramy 80 kg plecaczka? Luz ze stopki bocznej znika

Luz podany w instrukcji obsługi ma taką wartość, by przy maksymalnym ugięciu zawieszenia, łańcuch nadal nie był zbyt krótki. Nie ma znaczenia, czy załadujemy na SV 2 osoby i 3 kufry, czy będzie jechać tylko 1 chuda dziewczyna - skok tylnego zawieszenia wynosi coś ok. 10cm i nie będzie ani mniejszy ani większy.

Od tego jest regulacja sprężyny.

Tak czytałem ten temat i aż dziś z ciekawości poszedłem sprawdzić ten luz łańcucha Luz wynosi u mnie ok.3,3-3,4cm. Proponujecie naciąg czy te 0,5cm nie robi różnicy?

Dociągnij.

Pewnie, że podciągnąć. Ciekawi mnie jak Ty zmierzyłeś z dokładnością do milimetrów?

Napisałem około, a nie, że dokładnie tyle jest

0,5 cm możesz olać, ta taka ostateczna granica tolerancji. Tak jak pisałem lepiej za duży niż za mały. Honda np podaje luz do 4 cm. Wynika to zapewne z innej budowy tylnego zawieszenia.