Witam,
Jak w temacie, mam małe pytanko dotyczące śruby mocującej silnik w sv 650 2000r.
Dokładniej rzecz ujmując chodzi mi o śrubę z lewej strony, najbardziej z przodu, mocuje przedni cylinder do ramy i na ramie zaciskana jest obejmą.
Otóż poprzedni właściciel zastąpił oryginalną śrubę dłuższym zamiennikiem z crashpadem. Niestety miałem okazję szybko się przekonać o skuteczności tychże crashpadów, wginając przy tym śrubę
Po zdemontowaniu tejże, okazało się że punkt mocowania śruby w ramie (taka zaciskana śrubą obejma) jest znacznie szerszy (ze 3-4mm większa średnica) niż śruba mocująca silnik. Po porównaniu z service manualem zauważyłem że tujejka na tej śrubie jest u mnie znacznie szersza i krótsza (nie przechodzi przez ten punkt mocowania w ramie a opiera się o niego).
Jak to jest z tą śrubą, ktoś zdejmował silnik?
Poniżej zdjęcia dla łatwiejszego zobrazowania problemu:
http://imageshack.us/photo/my-images/706/srubki.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/851/srubki2.jpg/

Chciałbym dorobić jutro taką tulejkę, jeżeli okaże się to niezbędne, czy ktoś mógł by mi podać wymiary tego otworu montażowego w ramie? chodzi o średnicę i szerokość/głębokość otworu.

Z góry serdecznie dziękuję za pomoc

Napisz skąd jesteś, to może jakiś forumowicz zaoferuje pomoc, podjedziesz do niego i sobie porównasz.

Kurcze, zapomniałem podać w formularzu- mieszkam w warszawie, raz na bemowie, raz w konstancinie.
A nie ma nikogo kto pamięta ze zdejmowania silnika?

Raczej nikt nie mierzył suwmiarką na zapas tulejek w ramie Nie prościej samemu sprawdzić jaka ma być?



Tulejka ma 54mm długości i 22mm średnicy. Śruba ma 80mm długości i gwint 10x1.25

Ale najśmieszniejsze jest to, że te dane są w serwisówce, dokładnie na tej stronie, z której wziąłeś rysunek (engine 3-15)

Nie znalazłem średnicy - mea culpa

Nie mogę sprawdzić samemu bo póki co motocykl stoi w garażu na bemowie (u mnie w mieszkaniu), a ja po pracy jadę do rodziców do konstancina, gdzie mam dobrego tokarza. Od motocykla dzieli mnie 30km korków, a chcę jak najszybciej dorobić sobie tą tulejkę żeby móc w piątek poskładać sprzęta do kupy.

Dziękuje za odpowiedź Lasooch- była bardzo pomocna! po robocie ledze do tokarza i będziemy rzeźbić

Fakt, średnicy w serwisówce nie ma, aż sprawdziłem jeszcze raz. Ale że robiłem komuś pady mocowane właśnie w tym miejscu, to średnicę jeszcze pamiętam

No właśnie ja mam pady założone w tym miejscu... To chyba nie najlepiej wróży, prawda ?? W sensie, że słabe raczej są ??

Inżynier jesteś, to sam sobie policz wskaźnik wytrzymałości na zginanie pręta 10mm (śruby przedniego cylindra) i 12mm (szpilka przechodząca przez całą ramę między cylindrami) 2mm różnicy na średnicy, a moment bezwładności dwa razy większy, więc i siła potrzebna do zgięcia pada dwukrotnie większa. Ale że pady mocowane do śrub przedniego cylindra są tańsze w produkcji i wygodniejsze w dystrybucji, to większość producentów robi właśnie takie...

Udało mi się po pracy złapać tokarza nad zupą, dotoczył tulejkę, niechętnie, policzył jak za zboże (30 pln!) ale już jutro, najdalej w piątek SV będzie pędzić po warszawie