Witam

Mam problem z spalanie w mojej maszynce w tego co mi wiadomo spalanie w wtryskach jest mniejsze od gaźników i wychodzi około 5 l/100 km a u mnie jest tak na oko 6,5 l/100 km, olej wymieniony, świece nówki, filtr powietrza nie wygląda tragicznie ale mam akcesoryjny tłumik ma to jakiś wpływ na spalanie bo świeży jestem w tym temacie, proszę o jakieś wskazówki co może być powodem

6 litrów/100km to w naszym wtrysku 650 norma
Ciekawe jest to, że jak latamy razem z synem: on na SV650, a ja na CBR 1100XX to spalanie mamy takie samo.
Jak pisałem ok. 6 litrów. Ale latamy dość szybko na trasie lub sporo po mieście.
I nie zamierzam nic z tym spalanie robić - dla mnie jest OK.
Ale jak widać - nie zawsze duży musi spalić więcej od małego. Pewnie latamy dla SV trochę za szybko, a dla XX jest "w sam raz"

http://www.motostat.pl/search?year_from ... rch=Szukaj
A jak mierzysz to "na oko". Zatankuj do pełna, wyzeruj licznik, wyjeździj zbiornik, znowu do pełna i policz na kalkulatorze ile wychodzi dokładnie.
Największy wpływ na spalanie ma styl jazdy . Zacznij jeździ w zakresie 4-6,5 tyś/obrotów i zobacz ile ci spali.

No ja jezdzac naprawdę szybko i dynamicznie spalanie mialem max 5.6l/100 wiec 6 litrów to nie jest norma Zrob ta jak mowi TomK. Ja tak zawsze robilem

ja u siebie nawet nie liczyłem ile mi spala ale do rezerwy robię od 180 do 230
Zależy jaki mam humor

Spalanie masz w normie.Sprawdż dokładnie a nie na oko,bo "na oko to jeden umarł"

mi w miescie pali często więcej niz 6,5. na trasie ok 6.
takze nie ma powodu do poszukiwania problemu.

Z tego co tu koledzy piszą wynika że jest odwrotnie. Gaźnikowa i to po modyfikacji wałkowej czyli o mocy ponad 80 KM na trasie rzadko przekracza 5 (tylko przy grzaniu po autostradzie). Ostatnio zrobiłem kilkaset km po alpejskich przełeczach - wiele z nich grubo ponad 2000 m n.p.m, z 25 kg bagażu, z ostrym grzaniem w górę i w dół i spalanie oscylowało w granicach 4,5 - 4,8.

Ech, wszystko zależy, jak się jeździ, tzn. jak się przyspiesza i przy jakich obrotach zmienia się biegi.

Też przez długi czas (dawno temu, gdy jeszcze latałem sv650) myślałem, że coś jest nie tak z moim o2o, bo mniej niż 5,5-6 nie palił, zaś max (gdy nie stawiałem na koło i nie paliłem gumy) był ok. 7,3.

I co? Trafił mi się kiedyś wyjazd, że nocą w śniegu (to był maj ) wracałem do PL. Spalanie wahało się między 3,9-4,4!!!! Więc jednak można

SV650 to jednak klasa średnia, mocy/momentu mało i do dynamicznej jazdy trzeba konia trzymać na obrotach (pewnie jakoś 6krpm i w górę), a to skutkuje wyższym spalaniem.

Na niższych obrotach moto jest leniwe, szarpie łańcuchem, emocji z tego mało, ale spalanie rzeczywiście znacząco niższe.

Wydaje mi się jeszcze (taka tam hipoteza), że spokojna jazda daje oszczędność w paliwie, ale szybciej się łańcuch zużywa (to szarpanie... ech...) i w ostatecznym rozrachunku oszczędność, jeśli w ogóle jest, to też znikoma.

Podobnie jest z filtrami powietrza K&N, masa ludzi mówi, że zakłada je z oszczędności, bo nie trzeba wymieniać. Wszyscy jednak deklarują spalanie większe o min. 0,5l. Jak to przeliczyć na jakieś 6000km (bo chyba co tyle się wymienia filtr, chociaż nie pamiętam), to oszczędność jest żadna, a nawet przeciwnie, trzeba jeszcze dorzucić do tego trochę grosza A nie zapominajmy, że preparaty do czyszczenia/smarowania K&N też kosztują.

trochę znów zrobił się z tego temat ile palą nasze sprzęty. Już jest taki teamat więc zapraszam kolegę do lektury i wtedy oceni swoje spalanie.

Wiesz Dread, temat "Duże spalanie" siłą rzeczy musi podpadać pod "ile palą nasze sprzęty"