Forum Suzuki SV - SVforum.pl
https://suzukisv.com.pl/

słaby Vmax
https://suzukisv.com.pl/viewtopic.php?f=23&t=4583
Strona 1 z 2

Autor:  strk [ 5 sie 2011, o 18:11 ]
Tytuł:  słaby Vmax

Witam

Choć zawsze powtarzam sobie, że rajcuje mnie przyspieszenie, a nie zapierdzielanie, to nie da się po prostu nie sprawdzić ile nasze cacko wyciągnie. I tu niemiła niespodzianka na liczniku udało mi się zobaczyć 185 i nie bardzo chce więcej.
Wymieniam filtr powietrza (stary był mocno zasyfiony - było w nim nawet kilka całkiem dobrze zachowanych w pszczół i innych owadów :P ) dodatkowo na wszelki wypadek wymieniam świece, bo nie wiem kiedy taką czynność wykonał poprzedni właściciel, instaluję na fonie aplikacyjkę mierzącą Vmax na podstawie gps i znowu w drogę. Tym razem doszedłem do 180 zsiadam z motoru wyciągam komórkę, a tam 188. Niby lepiej, ale dalej dalekie to od wartości podawanych przez większość użytkowników.
Co bardzo istotne przy prędkości 180 na 6 biegu ma równiutkie 10k obr/min a przy 90 5k obr/min
Oczywiście zębatki i opony w standardowych rozmiarach.
Próby wykonywane na paliwach z różnych stacji.
do 100-120 przyspieszna na prawdę lepiej, niż zadowalająco zostawiając 100-konnego horneta kumpla przynajmniej o długość za plecami.
do 160 też jest znośnie, ale potem zaczyna się walka o każdy kilometr

Jeszcze jeden objaw jaki mi się przypomina - jeden raz ze 3 tygodnie temu katowałem go dość ostro przy 30- stopniowym upale i po zatrzymaniu się odpalił dopiero za 3 razem po chwili kręcenia (ale inna sprawa, że już rezerwa się świeciła)

Zawory były ponoć robione przez poprzedniego właściciela rok temu (8kkm).

Jakieś pomysły co do przyczyny problemu? Jak już mówiłem na prędkości mi jakoś bardzo nie zależy (dlatego nie wybrałem rzędówki), ale boję się, czy coś mojej maszynie nie dolega.

pozdr

Autor:  Tobiach [ 5 sie 2011, o 20:28 ]
Tytuł:  Re: słaby Vmax

Wygląda na to, że sprzegło ci się skończylo. Nie ślizga ci się? Masz odpowiedni luz na lince?

Autor:  strk [ 5 sie 2011, o 20:53 ]
Tytuł:  Re: słaby Vmax

To był pierwszy pomysł. Ale wydaje mi się, że przy 90 powinno ślizgać się mniej, niż przy 180. No i gdy się ślizga powinno do odciny chyba już lecieć.

A i zapomniałem napisać na dodatek palił mi w okolicach 7l/100. Po wymianie filtra wyszło jakieś 6,5 ostatnio.

Autor:  Jaco*l [ 5 sie 2011, o 21:04 ]
Tytuł:  Re: słaby Vmax

a może masz zblokowany i wiecej nie pójdzie ?

Autor:  Tolman [ 5 sie 2011, o 21:17 ]
Tytuł:  Re: słaby Vmax

Aby nie zakładać nowego tematu, jak sprawdzić czy sprzęgło się kończy?

No właśnie kurcze lepiej przejrzyj tematy o sprzęgle albo zapytaj w dziale szybkie pytania szybkie odpowiedzi, a nie zmieniasz temat. Moderator

Autor:  z2maciek [ 5 sie 2011, o 23:19 ]
Tytuł:  Re: słaby Vmax

Wątpliwe by przyczyną było sprzęgło - gdyby było na wykończeniu, ślizgało by się dużo bardziej przy obrotach max momentu obrotowego a poza tym jakby już zaczęło się ślizgać i jeździec nie odpuściłby gazu, obroty silnika leciałyby momentalnie do odcinki a sprzęgło spaliło by się do końca po chwili takiej jazdy.
Co do v-max - napisałeś że przy 180 km/h masz na 6 biegu 10 000 obr/min. Coś tu nie gra. SV650s przy standardowym przełożeniu powinien przy tych obrotach mieć prędkość ok 225 km/h (można to sprawdzić np tu: http://www.gearingcommander.com/). Skąd tak wielka różnica ? Teoretycznie może ona wynikać z niestandardowych zębatek, innego rozmiaru opony albo błędnych wskazań obrotomierza. Sprawdzałeś dokładnie, czy może ktoś jednak coś nie pozmieniał w rozmiarach zębatek ?

Autor:  strk [ 6 sie 2011, o 10:06 ]
Tytuł:  Re: słaby Vmax

No właśnie wiem, że coś tu nie gra... i naczej bym teamtu nie zakładał :P
Powiem tak- najpierw zębatki liczyłem, potem sprawdziłem jakie powinny być (żeby się nie sugerować) i wyszło tyle samo. Wiadomo, że przy takim liczeniu bez podnoszenia koła i bez zaznaczania od której zacząłem łatwo o pomyłkę, ale to tak max +- jeden ząbek.
Obroty rosną podobnie jak tutaj: [url="http://www.youtube.com/watch?v=kzym01tbdsM&t=1m0s"]Filmik Na youtube[/url] tylko prędkości nie te.
Poza tym nawet jakby były zmienione zębatki, a wszystko inne było w porządku, to powinien ogarnąć większe obroty. Problem wydaje się być bardziej kompleksowy.
Chyba nigdy nie bylo wersji zdławionej z innymi przełożeniami?
Coś obiło mi się o uszy, że wersje N miały inne przełożenie końcowe, ale to chyba nie do tego stopnia?

Chyba bez wizyty w autoryzowanym serwisie się nie obejdzie...

Autor:  jaco1509 [ 6 sie 2011, o 10:19 ]
Tytuł:  Re: słaby Vmax

Jeżeli sprzęgło się nie ślizga, to proporcja obrotów do prędkosci skazuje jedynie na inne przełożenia lub mniejszy obwód koła. Nie masz sprzęta zdławionego bo obroty osiąga. Napisz kolego skąd jesteś to może z kimś sie ustawisz i pomoże w diagnozie. Ja obstawiam sprzęgło, bo nie widzę innej możliwości.

Autor:  kozik [ 7 sie 2011, o 10:46 ]
Tytuł:  Re: słaby Vmax

Gdyby było miękkie przełożenie to szedł by do 180km/h bez problemu i w momentalnie by w obroty się wkręcał a nie tak że od 160km/h zaczyna walka z każdym kilometrem. A jak ci się wkręca w obroty na innych biegach i jakie osiągasz na nich prędkości? Ja bym zrobił tak jak pisze jaco1509, ustawił bym się z kimś i sprawdził wtedy co jest nie tak.

Autor:  bobmarlej [ 7 sie 2011, o 14:25 ]
Tytuł:  Re: słaby Vmax

Przepisz z opon jakie masz rozmiary, tak dla pewności. Bo tak jeśli komórka pokazała ci wiecej niż zegary to dziwne, bo zawsze jest odwrotnie- to licznik zawyża. Takie cuda wskazują na zły rozmiar gum, jeśli z przodu masz 120/70(to już licznik zaniża te 10) a z tyłu dajmy na to 180/50(co zmniejszy jeszcze prędkość) to wszystko sie zgadza.... Napisałeś ze przy 90km/h - 6bieg masz 5k rpm tak? Ja przy 5.5k rpm mam już 120km/h. Te moje wywody choć czysto teoretyczne jakiś sens mają, chyba ;]

Autor:  strk [ 7 sie 2011, o 14:52 ]
Tytuł:  Re: słaby Vmax

Opony i zębatki standardowe...
Wczoraj jeszcze dla pewności drugi raz sprawdzałem.
Zębatki 15 przód, 44 tył. opony z przodu nie spisałem, ale raczej standard, z tyłu 160/60r17
Postaram się dzisiaj przejechac i spisać po kolei prędkości na biegach przy 5k obrotów, tylko niech trochę drogi przeschną...

Autor:  strk [ 8 sie 2011, o 20:02 ]
Tytuł:  Re: słaby Vmax

sprawdziłem rozmiar przedniej opony i faktycznie 120/70 :razz2:
szybie obliczenia dały mi wynik 188 przy wskazywanym 180, czyli idealnie jak wskazał gps (ale byłem cały czas przekonany, że w sv prędkość mierzy się gdzieś w okolicach zębatki przy silniku...)
dalej jednak jest to dalekie od prędkości poprawnej przy tych obrotach.

posprawdzałem też dzisiaj prędkości na poszczególnych biegach przy 5k obrotów (w nawiasie prędość wyliczona wedłóg stosunku obwodów kół) [w nawiasie kwadratowym poprawnę prędkości z http://www.gearingcommander.com/ ]

1: 30 (31,3) [39]
2: 42 (43,7) [54]
3: 54 (56,2) [69,5]
4: 67 (69,8) [85,3]
5: 79 (82,3) [99,8]
6: 90 (93,7) [112,7]

Jak widać cały na wszystkich biegach prędkości o 20% za niskie... czyżby ktoś wcisnął skrzynie z innego motoru? nie chce mi się w to po prostu wierzyć...

Autor:  bobmarlej [ 8 sie 2011, o 20:33 ]
Tytuł:  Re: słaby Vmax

Mało to prawdopodobne że ktoś się bawił z zamianą skrzyni.... jak masz jak to może się z poprzednim właścicielem skontaktuj, coś może sie dowiesz

Autor:  Spinaker [ 11 sie 2011, o 16:19 ]
Tytuł:  Re: słaby Vmax

Jak ja mialem zle wyregulowane sprzeglo i mi sie slizgalo to dopiero przy ostrym odkreceniu gazu... przy w miare spokojnym przyspieszaniu jedynym objawem byla wlasnie mala predkosc maksymalna... tak tylko wtracam... ;)

Autor:  z2maciek [ 13 sie 2011, o 21:52 ]
Tytuł:  Re: słaby Vmax

strk napisał(a):
Jak widać cały na wszystkich biegach prędkości o 20% za niskie... czyżby ktoś wcisnął skrzynie z innego motoru? nie chce mi się w to po prostu wierzyć...


Te dokładne pomiary które kolega zrobił i uzyskany powtarzający się identyczny procentowo na każdym biegu wynik zaniżenia prędkości dowodzą, że sprzęgło nie ma tu nic do rzeczy. Może jednak jakimś cudem kolega ma silnik w jakiejś dziwnej wersji o innym przełożeniu wstępnym (czyli między wałem korbowym a sprzęgłem).

Autor:  Notturno SV [ 14 sie 2011, o 20:15 ]
Tytuł:  Re: słaby Vmax

a moze to SV 400 ;)

Autor:  strk [ 14 sie 2011, o 23:50 ]
Tytuł:  Re: słaby Vmax

juz sprawdziłem... pomijając, że w polsce znaleźć części do takiego moto to było by jak trafić 6 w totka, to miał te same przełożenia ;]

Autor:  Notturno SV [ 15 sie 2011, o 10:45 ]
Tytuł:  Re: słaby Vmax

a silnik tez ?? :P moze to jest podmienione ;)

Autor:  TomK [ 15 sie 2011, o 13:07 ]
Tytuł:  Re: słaby Vmax

strk napisał(a):
juz sprawdziłem... pomijając, że w polsce znaleźć części do takiego moto to było by jak trafić 6 w totka, to miał te same przełożenia ;]


To coś słabo sprawdziłeś:
SV650 Primary reduction 34/71 (2.088)
SV400 Primary reduction (2.620)
Przełożenia biegów i zębatki są takie same.

Autor:  Kris [ 15 sie 2011, o 13:20 ]
Tytuł:  Re: słaby Vmax

W mojej SV 650 S przy 100 na 6 biegu mam niecałe 4500 obrotów a 180 osiągam na 4 biegu i to bez wysiłku.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/