Krótkie pytanie: jaki macie skok jałowy dźwigni hamulca przedniego? Dla ścisłości określmy to tak: odległość w mm, mierzona na końcu klamki, pomiędzy położeniem spoczynkowym a takim jej naciśnięciem, przy którym na klamce pojawia się pierwszy opór.
Pytam, bo wydaje mi się, że u mnie ten skok jałowy jest zbyt duży mimo że mam przewody w stalowym oplocie i wszystko odpowietrzone na pewno dobrze. Nie miałem okazji sprawdzić w innym sv, ale jechałem ostatnio banditem kumpla, który ma chyba b.podobne hamulce i skok jałowy był mniejszy niż 10 mm, a u mnie wynosi ok 30 mm.

nie mierzyłem u pnie ale pewnie będzie coś koło tego. Masz przecież regulator hamulca więc przestaw i zobacz co będzie

U mnie przy około 15mm czuć pierwszy opór.


Proponuję kolego abyś sam przestawił ową regulację u siebie i zobaczył do czego służy, bo chyba nie wiesz. Nie rozumiem co ma skok klamki do jej odległości do kierownicy.

też posiadam przewody w oplocie i u mnie też jest skok spory mimo, że wymieniłem już pompę przednią od gsxr-a klamka zachowuje się
tak samo jak przy seryjnej pompie od sv

racja jaco, mój błąd

Tak z głowy, to wydaje mi się, że 3 cm to sporo. Czy za drugim przyciśnięciem klamka też tak, lub podobnie reaguje? Jeżeli nie, to może zostało trochę powietrza? Rożnicę pomiędzy oplotem, a gumą widać dopiero na "gorąco".

a płyn jakiego koloru masz? sam odpowietrzałeś? nie jest trudne źle samemu odpowietrzyć układ.

Płyn mam świeży, skok jałowy jest zawsze taki sam - czy za pierwszym czy za którymkolwiek kolejnym naciśnięciem. Poza tym skokiem jałowym nie mam żadnych zastrzeżeń do pracy hamulca. Nie wydaje się by problemem było zapowietrzenie, bo gdy już klamkę dosiśnie się do pierwszego oporu, dalej jest bardzo twarda. W wolnej chwili planuję rozebrać mechanizm przy klamce i sprawdzić stan uszczelek na tłoczku. Jeśli coś ustalę, dam znać.

Może warto jeszcze sprawdzić stan klocków i tłoczków. Tak kombinuję.

jakieś klamki tuningowe?

patrzyłem u siebie, mam jakieś 10-15mm do pierwszego oporu. Ciekawe czy jakbyś jakoś sprytnie spojrzał na klocki przy naciśnięciu klamki i zwrócił uwagę czy po puszczeniu klamki tłoczek się za mocno nie cofał w zacisk? To by tłumaczyło duży skok

Klamki mam seryjne, a co do zacisków - wyjmowałem klocki i wydaje się tam być wszystko ok, tłoczki chodzą lekko, klocki się równo zużywają. Po sezonie rozbiorę to wszystko i dokładnie zbadam. Dzięki za podpowiedzi.

ale pytanie czy jak naciśniesz i puścisz klamkę to tłoczek sie za bardzo nie chowa w zacisk tzn czy dotyka klocka