Czy taki stan jest normalny:
* zbiorniczek wyrównawczy napełniony całkowicie (ponad poziom maksymalny)
* w chłodnicy 1/2 poziomu

Jeżeli nie, to co może go powodować?

Doraźnie upuściłem płyn ze zbiorniczka przewodem przy korku i dolałem nowego płynu do chłodnicy do pełna.

Płyn chłodniczy wlewa się do chłodnicy, poprzez korek w jej prawym górnym rogu. Jeżeli w chłodnicy jest już pełno, to nadmiar płynu wężykiem przelewowym spływa do zbiorniczka wyrównawczego. Jednak w drugą stronę to już tak nie działa - jak nalejesz do zbiorniczka do pełna, to nic się nie przeleje do chłodnicy. Zwróć uwagę, że korek wlewowy (i wężyk) w chłodnicy jest o wiele wyżej niż górna część zbiorniczka wyrównawczego, a płyn sam z siebie w górę nie poleci. Pewnie poprzedni właściciel myślał, że działa to jak układ chłodzenia w samochodzie i lał do pełna do zbiorniczka, nie przejmując się chłodnicą


No i bardzo prawidłowo. W chłodnicy ma być pełno, w zbiorniczku ma być między kreskami MIN i MAX. Cała filozofia

W takim razie po co jest zbiorniczek wyrównawczy i oznaczone na nim granice poziomów?? Nie lepiej wylać nadmiar od razu w piach?

Może ze względów ekologicznych ... :-)

Niby tak, a po co w takim razie poziom MIN MAX?

Może spowodowane jest to rozszerzalnością płynu pod wpływem temperatury.

Mnie się wydaje, że również ma na to wpływ przechył motocykla. Sama nazwa wskazuje, zbiornik wyrównawczy. Rozszerzalność cieplna zapewne również ma znaczenie.

Funkcja przedłużenia układu chłodzenia w związku z rozszerzalnością cieplną wydaje się sensowna - po zagotowaniu płynu ma on zapasową objętość oddaloną nieco od głównego układu, gdzie ewentualnie może jeszcze się skroplić zanim wystrzeli na zewnątrz.

Wszystko jasne, tylko, zgodnie z tym co twierdzi lasooch, nadmiar płynu ucieka, ale nie wraca do chłodnicy. Wiec po co utrzymywać odpowiedni poziom w zbiorniczku wyrównawczym? Może jednak wraca...

Nie wiem jakie Wy tam macie te sprzęty ale u mnie zbiorniczek wyrównawczy spełnia rolę zbiornika wyrównawczego i dzięki niemu w całym układzie jest tylko płyn pod większym lub mniejszym ciśnieniem.

Może wracać przez podciśnienie, ale też nie zawsze - nie wiem jak u was, ale u mnie czasami są delikatne wahania poziomu w zbiorniczku zależnie od warunków pracy, przy czym wykluczam wycieki i pompowanie cieczy z obiegu głównego okazuje się, że ciecz w małej przestrzeni pod dużym ciśnieniem, w dodatku w układzie z pompą i dużą różnicą temperatur może być zbyt skomplikowanym obiektem do trywialnego opisu

Oczywiście, że płyn ze zbiorniczka wraca z powrotem do układu chłodzenia
Na górze zbiorniczka, na wysokości korka jest jeden przewód którym odpływa nadmiar chłodziwa z chłodnicy, a na samym dnie znajduje się przyczepiony drugi wężyk, którym ciecz wraca z powrotem do układu chłodzenia. Może wahania poziomu cieczy w zbiorniczku wyrównawczym nie są tak znaczące jak w samochodach ze względu na inną pojemność układu chłodzenia, ale ogólnie przy każdej jeździe zawsze jakiś minimalny przepływ jest . Funkcje regulatora ciśnienia chłodziwa w układzie chłodzenia pełni korek chłodnicy w którym znajduje się sprężyna z kołnierzem dociskowym.

Szybkie pytanie: lubię wynajdywać sobie robotę przy moto, pomyślałem więc, że przy okazji wymiany płynu chłodzącego zdejmę i wymyję zbiorniczek wyrównawczy - gówno w tym okienku widać, tym razem zalewam płynem różowym a nie zielonym, może trochę to pomoże, ale wolę poprawić szorowaniem "okienka" od wnętrza.
Czy żeby go wyjąć rzeczywiście trzeba wymontowywać gaźniki???

Co do Twojego pytania to niestety nie pomogę bo zbiorniczek wyciągałem w litrze...
Za to powiem, że do czyszczenia świetnie sprawdza się drobny żwirek i piach. Przez solidne potrząsanie usunąłem cały osad i teraz idealnie widać poziom. Po czyszczeniu, kolor płynu nie będzie tu miał znaczenia.

Wielkie dzięki! Czyli żwirek + piach i później wodą z płynem do mycia naczyń?

Ja probowalem wyciagnac zbiorniczek i po pierwsze bez wyciagania gaznikow ciezko jest odkrecic same śruby mocujace, a po drugie bedzie problem z wyciagnieciem zbiorniczka.

A co do czyszczenia to zwirek to bardzo dobry sposob. Jezeli slabo bedzie odchodzic syf to mozesz wsypac drobe kamyczki. Pozniej plyn do mycia naczyn i po robocie

Inkling zostaw to sobie do roboty jak będziesz dysze zmieniał

Dokładnie. Ja płukałem karcherem ale w warunkach domowych może być woda+płyn do naczyń

Witam,Odświeżę trochę temat. Mam pytanie i problem: zmieniałem płyn chłodniczy. Zalałem chłodnice świeżym płynem i w zbiorniczku wyrównawczym poziom był idealnie w środku. Potem trochę pojeździłem po czym zaświeciła się kontrolka zbyt gorącego płynu chłodniczego. Natychmiast się zatrzymałem. okazało się że w zbiorniczku nie ma w ogóle płynu. Pozwoliłem chwilę ostygnąć motocyklowi i pojechałem dalej ok 3-4 km. Następnego dnia uzupełniłem płyn. Do chłodnicy weszło ok 0.5 litra płynu ale w ogóle nie widzę go w zbiorniczku wyrównawczym. Ponownie zrobiłem sobie mały 10cio km wypad. kontrolka już się nie zaświeciła ale w wyrównawczym bida aż piszczy wydaje mi się że jest pusto. Co może być nie tak??

Odpowietrzyłeś układ po zalaniu?