Forum Suzuki SV - SVforum.pl
https://suzukisv.com.pl/

dymi po szlifie
https://suzukisv.com.pl/viewtopic.php?f=23&t=5006
Strona 1 z 1

Autor:  Slawuch [ 26 wrz 2011, o 17:19 ]
Tytuł:  dymi po szlifie

Siema

Dziś zamontowałem brakujące klamoty i odpaliłem SV :jupi: (była niepalona od miesiąca) :lipa:
Z tłumika napie***la siwy dym, mógłbym robić zasłony taktyczne na poligonie :omg:
Czy jest możliwe że przy szlifie łyknął trochę oleju który teraz zalega w tłumiku :?:
Czy też mam podejrzewać pęknięcie bloku silnika i branie oleju na bieżąco :?:

Pozdrawiam
Sławuch

Autor:  lasooch [ 26 wrz 2011, o 19:20 ]
Tytuł:  Re: dymi po szlifie

Sprawdź filtr powietrza. Jeżeli motocykl leżał, to poprzez odmę mogło trochę oleju się tam dostać i teraz właśnie go wypalasz.

Autor:  kacperski [ 26 wrz 2011, o 21:52 ]
Tytuł:  Re: dymi po szlifie

Ps. ślady oleju mogą tam się pojawić nawet bez gleby (np. jeśli było go za dużo w silniku) i nie jest to nic strasznego.

Autor:  lasooch [ 27 wrz 2011, o 01:35 ]
Tytuł:  Re: dymi po szlifie

Pewnie, że to nic strasznego, o ile są to śladowe ilości :) Ale śladowe ilości nie powodują "zasłony dymnej" :P

Autor:  suzuki75 [ 28 wrz 2011, o 08:58 ]
Tytuł:  Re: dymi po szlifie

"Zasłona dymna" to objaw przedostawania się do komory spalania (i jego spalania) płynu chłodniczego i w tym kierunku rozpocząłbym poszukiwania....

Autor:  lasooch [ 28 wrz 2011, o 09:33 ]
Tytuł:  Re: dymi po szlifie

To akurat łatwo sprawdzić. Jeżeli nawaliłaby uszczelka pod głowicą, to motocykl powinien też stracić kompresję. Jednocześnie W układzie ciśnienie idzie w układ chłodzenia. Więc odkręca się korek z chłodnicy, zamiast niego zakłada się na chłodnicę rozwiniętą prezerwatywę i zapala motocykl. Jeżeli gumka zostanie napompowana, to masz potwierdzenie awarii ;)

Autor:  Slawuch [ 28 wrz 2011, o 15:23 ]
Tytuł:  Re: dymi po szlifie

powiem tak, silnik chodzi jakoś "inaczej" niż przed szlifem, tzn trochę mniej miarowo
właśnie wróciłem z jazdy i raczej na wigorze nie stracił, zapie***la dobrze
dym nadal obecny, szczególnie na wyższych obrotach
poziom oleju za niski, zrobię dolewkę do maksa i zobaczę czy będzie brać
ten numer z prezerwatywą to na zimnym silniku robić?
poza tym szkoda mi kondoma, wole użyć woreczka foliowego i gumki recepturki ;P

Autor:  lasooch [ 28 wrz 2011, o 15:38 ]
Tytuł:  Re: dymi po szlifie

Zdecydowanie na zimnym silniku, na gorącym chłodnicy bym raczej nie otwierał ;)
Wyjmowałeś już filtr powietrza?

Autor:  ha44 [ 28 wrz 2011, o 16:45 ]
Tytuł:  Re: dymi po szlifie

Kolega dobry :) najpierw zapierd.. a później za sprawdzanie się bierze :)

Autor:  Slawuch [ 2 paź 2011, o 07:49 ]
Tytuł:  Re: dymi po szlifie

W airboxie olej sobie stał, teraz wiem gdzie poszło brakujące 0,5 L :)
Kondomek na chłodnicy się nie pompował, więc zakładam że wszystko jest już ok.
Tylko ile może zająć wypalenie oleju z tłumika?
Jak tylko się nagrzeje to wali dymkiem aż miło.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/