Czy po roczniku 2003 są normalnie jakieś różnice w stelażach? Nic mi o tym nie było wiadomo, aż do niedawna kiedy to założyłem nowy stelaż na moto, dopasowałem czachę a tu lipa, jej ramiona rozciągają się do nieba nie zważając na kierownicę. Stelaż wygląda jak z fabryki, bez żadnych uszkodzeń, różnica tylko i wyłącznie w kącie tego łącznika przy główce ramy o jakieś 30 stopni na bidę.

Jeżeli kupiłeś używkę to po prostu jest krzywa po wypadku.

Od 2003 do 2011 stelaż czachy ani czacha nie zmieniły się ani trochę. Zamienność jest też między 650 i 1000.

Właśnie to było pierwsze co pomyślałem, ale stelaż wygląda bardzo dobrze,m nie ma najmniejszych gięć. Dopasowałem do czachy i pasował idealnie dopiero jak przymierzyłem do moto zobaczyłem jakie jaja.


Głupio mi ale o tym nawet nie pomyślałem, a może właśnie tu jest problem... Pewnie koleś przez przypadek wcisnął mi stelaż od litra. Trzeba to sprawdzić.

Dzięki wielkie

Przecież Lasooch napisał ze są zamienne, czyli takie same .

Ups to przepraszam, źle przeczytałem, bo się spieszyłem. W takim razie nie wiem o co chodzi.

Dorzucam parę zdjęć tego mojego stelaża w porównaniu z tym co znalazłem w internecie





... ale mam bałagan na biurku

Jak nie pasuje to musi być krzywy, po zdjęciach nic nie zobaczysz. Zapraszam do tematu: Stelaż przedni - prostowanie (jakoś tak się nazywa). Kupiłeś go na allegro?

ps. kto jeszcze w tych czasach używa dyskietek

Prostuj albo reklamuj u sprzedawcy innej opcji brak.

Widać sporą różnicę, spójrz na kąt pomiędzy elementami mocującymi do główki ramy, a powierzchnią na której leżą stelaże.

Właśnie o ten to chodzi, bo reszta stelaża pasuje do innych elementów idealnie, właśnie dlatego nie mogłem ogarnąć jak to jest możliwe. To nie jest powypadkowy stelaż bo by było od razu widać, no a przecież nikt go specjalnie nie giął. Dziwna sprawa. Będę reklamował, a jak będzie z tym problem to sobie wyprostuje bo jest całkiem dobry, zobaczymy...

PS
Co do tej dyskietki to stwierdziłem że przyda się idealnie na rozrobienie poxipolu.

Wcale nie musi widać, że jest powypadkowy, od zadrapań chronią go plastiki. Powinieneś dać radę go wyprostować i spasować wszystko jak należy, konstrukcja jest prostsza, niż ta z gaźnikowej sv - to dopiero rzeźba w gównie, nie da rady spasować niczego po glebie.