Forum Suzuki SV - SVforum.pl
https://suzukisv.com.pl/

Nie pracujący przedni cylinder
https://suzukisv.com.pl/viewtopic.php?f=23&t=589
Strona 1 z 2

Autor:  xanro [ 23 mar 2010, o 21:41 ]
Tytuł:  Nie pracujący przedni cylinder

Witam,
podczas powrotu z niedzielnego topienia Marzanny miałem nie fajną niespodziankę. Po drodze do domu zastała mnie fatalna ulewa. Po przejechaniu 10km w deszczu przestał mi pracować przedni cylinder. Nie mam pojęcia co z tym zrobić. Drugi cylinder pracuje, ale motocykl nie wchodzi na wyższe obroty niż 7tyś no i strasznie śmierdzi paliwem. Prawdopodobnie wybiorę się z tym do serwisu, ale może jakaś rada? Czy mogę uszkodzić motocykl jadać tylko na jednym cylindrze (muszę przejechać 20km do serwisu)?

Autor:  pcc [ 23 mar 2010, o 22:09 ]
Tytuł:  Re: Nie pracujący przedni cylinder

Osusz, wyczyść przewód i świecę i... zaopatrz się w przedłużkę (na zaś ;) )
A śmierdzi bo... zalany.

Autor:  cyrulik [ 23 mar 2010, o 22:10 ]
Tytuł:  Re: Nie pracujący przedni cylinder

Moim zdaniem skoro stało się to po deszczu to pewnie wina elektryki, bo przedni cylinder jest słabo izolowany, sprawdź przewody wysokiego napięcia, świece i cewkę, pewnie zrobiło się jakieś przebicie od wilgoci. Jazda na jednym cylindrze to chyba nie najlepszy pomysł.

Autor:  slayer [ 23 mar 2010, o 22:25 ]
Tytuł:  Re: Nie pracujący przedni cylinder

Znana przypadłość SV. Masz stary model?
Wysusz fajkę świecy i psiknij do środka WD40. Być może masz zatkany otwór odpływowy na przednim cylindrze. Jest on po prawej stronie.

Autor:  Owca007 [ 23 mar 2010, o 22:27 ]
Tytuł:  Re: Nie pracujący przedni cylinder

Wykręć świecę wyczyść wysusz. Dokładnie wyczyść głowicę odetkaj kanalik w głowicy.Załóż przedłużkę błotnika i ciesz się gotówką w kieszenie którą by z Ciebie zdarli w serwisie.

Autor:  xanro [ 23 mar 2010, o 22:32 ]
Tytuł:  Re: Nie pracujący przedni cylinder

Dzięki wielkie ;) Jutro z samego rana się tym zajmę. Motor stoi w garażu drugi dzień i dalej te same objawy. Ale odkręcę chłodnice i zobaczę co i jak ;)

No wiem, że nie wskazane na jednym cylindrze jechać, ale nie wiem czy będę miał jakieś wyjście... Więc pytam czym to "śmierdzi".

Autor:  slayer [ 23 mar 2010, o 23:00 ]
Tytuł:  Re: Nie pracujący przedni cylinder

Nie napisałeś jaki masz rocznik.

Autor:  xanro [ 23 mar 2010, o 23:28 ]
Tytuł:  Re: Nie pracujący przedni cylinder

Już poprawiam. Jest to S-ka 2001 rok. Wiem, powinienem był sprecyzować.

Autor:  lasooch [ 24 mar 2010, o 00:01 ]
Tytuł:  Re: Nie pracujący przedni cylinder

Dlatego najlepiej wrzucić model motocykla do sygnaturki :P

Nie radziłbym jeździć na 1 cylindrze. Obciążenia wszystkich ruchomych elementów silnika są wtedy zupełnie inne niż przy normalnej pracy. Z resztą po co się zastanawiać czy można czy nie można, skoro nie trzeba :P Jak osuszysz okolicę świecy, wyczyścisz elektrody (bo świeca jest na bank zalana) i przeczyścisz kanalik odpływowy, to problem ustąpi. Profilaktycznie możesz też spróbować uszczelnić otwór wokół fajki, żeby woda się tam nie dostawała.

Autor:  kacperski [ 24 mar 2010, o 23:09 ]
Tytuł:  Re: Nie pracujący przedni cylinder

Tu się z tobą lassoch do końca nie mogę zgodzić. Nawet jak wszystko przeczyścisz, wychuchasz, wydmuchasz itp. Jest lepiej, ale przy odpowiednim deszczu (nawet nie ulewie) możesz i tak stracić jedną świecę. Swoją drogą dopiszcie mnie jeśli ktoś będzie zamawiał przedłużkę :D
Z drugiej strony, na takiej czkawce łatwo ukatrupić świecę. Jak ja nie cierpie się do tej gadziny dobierać :baseball:

Autor:  xanro [ 25 mar 2010, o 00:42 ]
Tytuł:  Re: Nie pracujący przedni cylinder

Zuzia już działa ;) Dziękuje bardzo za cenne rady i pomoc ;)

Autor:  PęDZEL [ 25 mar 2010, o 09:28 ]
Tytuł:  Re: Nie pracujący przedni cylinder

xanro napisał(a):
Zuzia już działa ;) Dziękuje bardzo za cenne rady i pomoc ;)


Domyślam się że byłeś w niedzielę na topieniu Marzanny w Opolu :>
Moją sztukę na drugi dzień też dopadła ta dolegliwość, trzeba będzie znowu spryskać fajkę jakiś silikonowym specyfikiem lub WD-40 to zdecydowanie pomaga, pamiętam jak wybieraliśmy się na pierwszy zlot forumowy do Lichenia, całą drogę lało i spora część ludzi nie dojechała właśnie z powodu zaniku iskry na przednim cylindrze, ot już taka uroda tych silników ale tak jak mówią poprzednicy można sobie z tym radzić zakładając na przykład przedłużkę przedniego błotnika, lub tak jak już wspominałem uszczelnieniem fajki specyfikiem np. WD-40 :spoko:

Autor:  biemwi [ 2 cze 2010, o 21:18 ]
Tytuł:  Re: Nie pracujący przedni cylinder

Witam, mam podobny problem z 650s rocznik 2000 i chciałbym odświeżyć temat. Wracałem w deszczu około 300 km, dojechałem bez problemu, odstawiłem moto do garażu i dziś po 2 dniach stania Sv ledwo pali, gaśnie i wydaje mi się że chodzi na jednym cylindrze. Przy dodaniu i odpuszczeniu gazu strzela i gaśnie, z silnika dochodzą dziwne dźwięki...

Autor:  Dono [ 2 cze 2010, o 23:22 ]
Tytuł:  Re: Nie pracujący przedni cylinder

W temacie jest już podane rozwiązanie, nie ma tego dużo, polecam przeczytać :ok:

Autor:  Fredro [ 27 lip 2010, o 23:59 ]
Tytuł:  Re: Nie pracujący przedni cylinder

No i mnie dziś ten problem dopadł, a nie pierwszy raz w deszczu jeździłam, ale chyba wielkie kałuże z fontanną zrobiły robotę... Czyli jutro do pracy czeka mnie chyba wyprawa autobusem... O matko...

Autor:  kraqowiak [ 28 lip 2010, o 14:21 ]
Tytuł:  Re: Nie pracujący przedni cylinder

Takie pytanie związane z tematem. Czy jest to przypadłość tylko modeli przed liftem? Osobiście ujeżdżam k4 i nie dalej jak dziś wracałem 50 km w okropnej ulewie i wszystko jest ok!Dodam, że nie posiadam przedłużki.

Autor:  lasooch [ 28 lip 2010, o 14:50 ]
Tytuł:  Re: Nie pracujący przedni cylinder

Nie wiem w którym roku, ale do SV dołożono fabrycznie osłonkę przedniego cylindra - taki kawałek gumy wisi między cylindrem i chłodnicą.

Autor:  Fredro [ 28 lip 2010, o 15:37 ]
Tytuł:  Re: Nie pracujący przedni cylinder

Żeby nie było - ja mam K3, czyli zdecydowanie po lifcie. I po jeździe w normalnym deszczu też żadnych atrakcji wcześniej nie stwierdzałam. Dopiero wczoraj coś jej odbiło, ale zakładam, że to przez te kałuże które mi zrobiły potop w butach przy przejeżdżaniu przez nie. Dziwne by było gdyby się tam nic nie zalało przy takiej ilości wody...

Autor:  kraqowiak [ 28 lip 2010, o 18:51 ]
Tytuł:  Re: Nie pracujący przedni cylinder

Ja właśnie się zastanawiam z czego to wynika:
-czy poprzedni właściciel zabezpieczył cylek czymś
-czy mam farta : P
Ponieważ to jak wyglądała moja niunia i przez co przeszłą jest ciężko opisać. Wyglądem przypominała sprzęt enduro a nie sv. Głównie przez to, że moja chatka znajduje się kawałek od utwardzonej drogi.A zniosła to bardzo dzielnie.

Autor:  Bartosz [ 28 lip 2010, o 20:53 ]
Tytuł:  Re: Nie pracujący przedni cylinder

lasooch napisał(a):
Nie wiem w którym roku, ale do SV dołożono fabrycznie osłonkę przedniego cylindra - taki kawałek gumy wisi między cylindrem i chłodnicą.



Gumowa osłona o której pisze lasooch jest widoczna na zdjęciu w mojej galerii. Pod chłodnicą na samym środku.
viewtopic.php?f=9&t=231

Lubie jeździć w czasie deszczu i powiem, że jeszcze problemów nie miałem z przednim cylindrem.
Masz Fredro taką gumę na środku? Jeżeli tak to od 2003 już robili chyba, że poprzedni właściciel dorobił coś podobnego.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/