Witam,
mam problem z ubrudzoną szybą klosza od lampy przedniej. Moj próbowałem to jak zdjąć go niby łatwo sie wydaje 4 zatrzaski i ściągnąć ale tam trzyma klej na całej powierzchni podwadzałemto do okola lampy płaskim śrubokrętem i nic nie idzie może jakieś preparat do rozpuszczani kleju/silikonu ??

Tylko piekarnik.... Było na forum.

Wsadź do piekarnika na 15 minut, temperatura 80-100 stopni, po wyjęciu z piekarnika łatwo odejdzie.
Na zimno nic nie zrobisz !

ale nic sie nie stopi??
ok ja zrobię tak jak opisales 15 min 80-100 *C
mogę potem to śmiało zwykłym silikonem i złożyć??

Zrobi na zimno zrobi POŁAMIE COŚ . Jak piszą upiecz ją i zejdzie. Nic się nie stanie spokojnie.

żadnym silikonem, jak będziesz chciał składać to znowu do pieca i potem wkładasz, jak się boisz w piecu to weź karton, zrób w nim dziure na suszarkę, wsadź lampę i podgrzewaj suszarką jakieś 50 minut.
aha ja mówię o piekarniku elektrycznym ! a nie gazowym ! płomień nie może łechtać lampy

http://cbrforum.com/forum/how-mechanical-40/how-install-bi-xenon-projector-lens-light-101203/

dobrze ze poniedziałeś o piekarniku elektrycznym bo ja mam gazowy :D był by zonk
to chyba zrobię suszarka

w sumie gazowy może być pod warunkiem że płomień będzie "ukryty".
Nic nie bój, robiłem to już 2 razy, lampa ma się świetnie.

chyba płomienia nie ma tylko ciepło nie wiem nie używam tego sprzętu:p mam od tego ludzi ale sie dowiem
a przy gazowym to czas i temp. musi być inna

mi sie wydaje ,że z piekarnikiem to jest pewne ryzyko ,zwłaszcza gazowym. według mnie najlepsza do tego byłaby opalarka (taka mocniejsza suszarka) . nalezałoby podlozyc wkretak we właściwym miejscu ,delikatnie podgrzewac az klej "zacznie puszczac".najgorzej jest zacząc ,pożniej idzie gładko ,podgrzewając i podwarzając dalej idzie bez problemu ,powodzenia !

Wodson pogadaj z RobertO. On rozbiera lampy od SV co chwile. Na pewno ci doradzi co i jak zrobić.

ja ostatnio rozbieralem lampe, wsadzilem na 4 min do mikrofali na 150C rozebralem, zrobilem co chcialem i potem znow wszystko podgrzałem, oryginalne klej się roztopił i lampę szybko zlozylem, tylko jak bedzie stygła to przytrzymaj klosz bo moj się unosil. Pozdro

Pochwal się modelem swojej mikrofali, musi być duża jak tam zmieściłeś lampę od SV

wsadziłem do piekarnika elektr. na 6 min 90 *C i zeszło niebawem wkleję zdjęcia jak wygląda lampa w częściach. Dzieki za pomoc wszystkim

Musze sprawdzic ten patent z piekarnikiem , tez mam klosz do wyczyszenia od srodka . Skoro mowice ,ze sie nie rozplynie ...

mam nakeda ;]

A to wiele wyjaśnia Ale tak apropo mikrofali i lampy. O ile mi wiadomo to do mikrofali nie można wkładać nic metalowego

pioszu poleciałeś:D:D:D

Dzięki za opis tej metody.
W swojej Suzi miałem problem z lampą - przypalony klosz podczas zimowego przepalania moto - przykleiła się narzuta na moto - tak twierdzi poprzedni właściciel.



Nie chciałem wymieniać całej lampy ze względu na koszt. Udało mi się zakupić sztukę z połamanymi zawiasami za 10 PLN.
Standardowo napotkałem na problem kleju na całym obwodzie klosza. A więc trzeba była lampę upiec

Oto przepis na upieczenie lampy:

Piekarnik: elektryczny - przanie 'góra i dół'
Temperatura: 80 - 85 st. C
Czas pieczenia: 12 min



Spokojnie! Z lampą nic się nie dzieje, plastik się nie topi.
Wyjmujemy lampę z piekarnika - ostrożnie bo jest gorąca. Następnie przy użyciu płaskiego śrugokręta delikatnie podważamy klosz dookoła.





To samo zrobiłem z drugą lampą. Jednocześnie upiekłem ponownie zdjęty klosz, żeby rozgrzać klej przed złożeniem.



Podczas składania należy zwrócić uwagę na równe przyłożenie klosza do reszty lampy. Pomoże nam w tym wypustka na kloszu oraz rowek na obudowie klosza w dolnej części. W pierwszej fazie klej może delikatnie wypychać klosz do góry, więc równomiernie dociskamy klosz. Następnie dla pewności, jeszcze na ciepłym kleju zakładamy tą aluminiową ramkę na klosz i czekamy aż ostygnie.



Zatem nie ma się czego obawiać.
Operacja może być przydatna przy czyszczeniu klosza od środka.

a nie myślałeś zęby spróbować wypolerować ? zanim klosze zamienisz.

ale i tak kawał dobrej roboty