hej hej mam taka sprawe iz siada mi rozrusznik
wstepna diagnoza:
- sprzeglo jednokierunkowe (kierunkowe) rozrusznika

pytanie czy ktos z was cos/cokolwiek wie na ten temat?
robil cos takiego? zna koszta? albo jakiekolwiek inne rozwiazania?
zakladam ze nowe kupe siana ; /

Objaw jest taki ze slysze jakby tylko bendix sie krecil albo cos takiego i nie chce odpalic ale jest to losowo,
rano odpalil na "tyk" ale aby wrocic z pracy musialem popchnac ; / bo bylo tylko "metaliczne krecenie sie tam czegos"

Najpierw rozbierz i sprawdź czy to na pewno to, a nie sam rozrusznik w kulki leci. Potem to chyba na ale drogo szukać uzywki bo regeneracja to chyba dziko bo skąd wziąć zapasowe części?

U mnie jak moto już załapie, to delikatnie szeleści te sprzegiełko. Zamienników nie ma, oryginał kosmiczne pieniądze (1500? Notturna pytałem jak jeszcze w suzuki robił). Pozostaje allegro i silniki na części.

a jak moto ma problemy z zapaleniem, tj. zapala z rozrusznika, ale czasami są takie puste przekręcenia, a przy gaszeniu czasami jest trzask aż serce pęka, jakby ktoś kijem chciał zatrzymać. To co to może być ?

Sprawdź w pierwszej kolejności akumulator, przy słabym takie rzeczy też się dzieją. Jak jest ok no to następny podejrzany to sprzegło rozrusznika właśnie.

Jak to zrobić, żeby było dobrze, ażeby nie wybecelować półtora kafla?

Na zimnym i ciepłym kręci tak samo słabo? po którym razie mniej więcej załapuje? nie znam konstrukcji rozrusznika w SV, ale na podstawie innych wiem, że mogą to być również pierdoły typu tulejki lub sprężyny. Tak czy siak pewnie bez rozbiórki się nie obejdzie.

Jest miszmasz, raz jest dobrze na zimnym ładnie odpali, raz gorzej, na ciepłym raz ładnie odpali raz gorzej.
Znajomy podpowiada mi że to sprzęgło rozrusznika, ale mi jednak wiele to nie mówi.