Forum Suzuki SV - SVforum.pl
https://suzukisv.com.pl/

urwany zaczep chłodnicy - problem
https://suzukisv.com.pl/viewtopic.php?f=23&t=7339
Strona 1 z 2

Autor:  rank1 [ 20 cze 2012, o 08:43 ]
Tytuł:  urwany zaczep chłodnicy - problem

Witam panowie i panie. Wczoraj moje moto przewróciło się na lewą stronę, na szczęście na piasku ale niestety obrażenia dość poważne jak na takie przewrócenie. Złamana klamka sprzęgła, złamane lusterko i urwał się zaczep przy chłodnicy po lewej stronie. Zaczep wygląda jakby był oryginalnie zgrzewany. Moje pytanie brzmi. Czym to najlepiej naprawić? Spawać? Boję się że spaw może uszkodzić cienkie ścianki chłodnicy i będzie jeszcze gorzej:/ z czego jest zrobiona chłodnica? AMELINIUM?:)

Wytarałem z neta fote chłodnicy i zaznaczyłem o jaki element chodzi dla uściślenia. Zaznaczony element odpadł cały tak jak go zaznaczyłem
Obrazek

Autor:  Owca007 [ 20 cze 2012, o 09:06 ]
Tytuł:  Re: urwany zaczep chłodnicy - problem

Spawanko u ludzi którzy się tym zajmują i będzie dobrze.

Autor:  pawel19950415 [ 20 cze 2012, o 10:36 ]
Tytuł:  Re: urwany zaczep chłodnicy - problem

Tak jak owca napisał oddaj do ludzi, którzy regenerują chłodnicę. Ja też spawałem zaczep koszt ok 15zł

Autor:  lessero [ 20 cze 2012, o 12:03 ]
Tytuł:  Re: urwany zaczep chłodnicy - problem

Trochę to może zalatywać fuszerką, ale można użyć preparatów do spawania na zimno.
Epoksydowe kleje do metali. Coś jak poxipol.

Powierzchnie klejone zeszlifować i oczyścić.
Uchwyt kleić na zamontowanej chłodnicy na ramie, aby zmniejszyć naprężenia.
Klej schnie od 12 do 24 godzin.
Kleje są elastyczne, także powinien wytrzymać drgania silnika.

Autor:  Pedros [ 20 cze 2012, o 12:39 ]
Tytuł:  Re: urwany zaczep chłodnicy - problem

Ludziaki, którzy chłodnice/klimatyzacje robią, sporo ich już jest.

Autor:  rank1 [ 20 cze 2012, o 13:12 ]
Tytuł:  Re: urwany zaczep chłodnicy - problem

spróbuje z tym klejem. koszt koło 20zł. Plusem bedzie to że nie bede musiał ściągać chłodnicy:) Pokleję i dam znać jak to trzyma

Autor:  Owca007 [ 20 cze 2012, o 13:58 ]
Tytuł:  Re: urwany zaczep chłodnicy - problem

Albo trytytki :P.

Autor:  Arek1 [ 20 cze 2012, o 16:00 ]
Tytuł:  Re: urwany zaczep chłodnicy - problem

Owca007 napisał(a):
Albo trytytki :P.


+1 za wysublimowany zart

Ja bym sie udal do ludzi zajmujacych sie naprawa chlodnic. Sam bylem tam miesiac temu z cieknaca chlodnica i wg mnie spokojnie sobie poradza z dorobieniem uchwytu. Najlepiej miec jeszcze wzor, albo samemu przygotowac sobie uchwyt i pojechac tylko zeby to polaczyli. Moja "tuningowana" przez poprzednich wlascicieli chlodnica jest wcisnieta miedzy dwa plaskowniki, do ktorych sa przyspawane mocowania. Koszta naprawy Twojej chlodnicy w takim warsztacie nie powinny byc wysokie.

Autor:  rank1 [ 20 cze 2012, o 16:37 ]
Tytuł:  Re: urwany zaczep chłodnicy - problem

hahahaha szczerze powiem że jak przeczytałem TRYTYTKI to zastanawiałem się "o ch*j mu chodzi" :) ale google rozwiązało moje wątpliwości:D nie wiedziałem że te paski się tak nazywają :D

Autor:  Pedros [ 20 cze 2012, o 17:50 ]
Tytuł:  Re: urwany zaczep chłodnicy - problem

rank1 napisał(a):
hahahaha szczerze powiem że jak przeczytałem TRYTYTKI to zastanawiałem się "o ch*j mu chodzi" :) ale google rozwiązało moje wątpliwości:D nie wiedziałem że te paski się tak nazywają :D


Dobrze jest mieć ich paczkę przy sobie, są niezawodne prawie jak power tape :) Na srytyty w Olsztynie skręcaliśmy chłodnice kumpla, bo też zaczep poszedł :)

Autor:  bajk87 [ 20 cze 2012, o 17:52 ]
Tytuł:  Re: urwany zaczep chłodnicy - problem

kleje sa dobre ale nie w tym przypadku, wytrzyma kilka kilometrow i sie oderwie z powodu drgan, zanies do jakiegos majstra niech zespawa, majster sam oceni jak zespawac, pozniej spaw przelec pilnikiem i prysnij czarnym sprayem i nie bedzie git, ja osobiscie gdybym nie spawal to dorobilbym osobny uchwyt idacy od sruby mocujacej wentylator.

Autor:  Grzybu [ 21 cze 2012, o 11:58 ]
Tytuł:  Re: urwany zaczep chłodnicy - problem

Z klejem nie ma sensu. Puści od wibracji, lub od pierwszego lepszego naprężenia uchwytu. Dobry pomysł z wyjściem od śruby wentylatora.
Spaw byłby najlepszy. Ale rzeczywiście musi to być fachowiec od chłodnic. Jak swoją zawiozłem do majstra co spawa aluminium, to powiedział, że to chyba jakiś inny stop, bo wcale mu się nie chciały materiały łączyć. Robił kilka prób i odpuścił. Muszę przyznać, że faktycznie starał się gościu, ale za cholere spaw nie trzymał. Tyle, że chodziło o bardziej delikatny element. (rurka od przelewu)

Autor:  lebiodek [ 21 cze 2012, o 12:58 ]
Tytuł:  Re: urwany zaczep chłodnicy - problem

w Pabianicach pod Łodzią jest zakład, który zajmuje się regeneracją i naprawą chłodnic. Solidna i co nie mniej ważne tania firma. http://www.radiator.auto.pl/. Za takie dospawanie zapłacisz kilkanaście złotych (może mniej). Ja za naprawę pogiętej chłodnicy zapłaciłem 50zł, a była dość poważnie uszkodzona (część lameli do wymiany). Pozdrawiam

Autor:  rank1 [ 25 cze 2012, o 20:51 ]
Tytuł:  Re: urwany zaczep chłodnicy - problem

Zdecydowałem się na początek pokleić chłodnicę klejem do metalu:) jak na razie daje rade trzyma mocno nawet przy 100'C

Autor:  lasooch [ 25 cze 2012, o 21:58 ]
Tytuł:  Re: urwany zaczep chłodnicy - problem

Aż się od wibracji urwie ;) wtedy też prawdopodobnie dosyć szybko pęknie drugi zaczep, na którym będzie wisieć dwa razy większy ciężar niż normalnie.

Autor:  Pedros [ 26 cze 2012, o 19:38 ]
Tytuł:  Re: urwany zaczep chłodnicy - problem

lasooch napisał(a):
Aż się od wibracji urwie ;) wtedy też prawdopodobnie dosyć szybko pęknie drugi zaczep, na którym będzie wisieć dwa razy większy ciężar niż normalnie.


Wtedy chłodnica pójdzie do łatania, to od razu zrobią zaczepy :)

Autor:  rank1 [ 26 cze 2012, o 23:30 ]
Tytuł:  Re: urwany zaczep chłodnicy - problem

przywiązałem jeszcze na wszelki wypadek TRYTYTKĄ:P tak w razie W gdyby klej puścił... wtedy pójdzie do spawania:) przynajmniej przetestuje klej:)

Autor:  Pedros [ 27 cze 2012, o 00:59 ]
Tytuł:  Re: urwany zaczep chłodnicy - problem

bedziesz naszym krolikiem doswiadczalnym daj znac jak dlugo wytrzyma :)

Autor:  rank1 [ 16 lip 2012, o 13:56 ]
Tytuł:  Re: urwany zaczep chłodnicy - problem

klej nie dał rady:) zrobiłem zaczep przy mocowaniu wiatraka i do końca sezonu tak zostawię, na zimę dam do spawania:)

Autor:  Arek1 [ 17 lip 2012, o 14:15 ]
Tytuł:  Re: urwany zaczep chłodnicy - problem

rank1 napisał(a):
klej nie dał rady:) zrobiłem zaczep przy mocowaniu wiatraka i do końca sezonu tak zostawię, na zimę dam do spawania:)


Nie zwlekalbym tyle. Samo dospawanie mocowania zajmie chwile. Wygospodaruj troche czasu zdejmij chlodnice i zawiez do zakladu. Umow sie wczesniej w zakladzie i w ciagu jednego dnia to zalatwisz. Dorabianie uchwytu do wiatraka zajmie Tobie tylko troche mniej czasu. Pozdro

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/