Forum Suzuki SV - SVforum.pl
https://suzukisv.com.pl/

delikatne ściąganie motocykla
https://suzukisv.com.pl/viewtopic.php?f=23&t=7437
Strona 1 z 3

Autor:  BiniuB [ 29 cze 2012, o 00:40 ]
Tytuł:  delikatne ściąganie motocykla

Niedawno, w zasadzie nie wiem za bardzo kiedy odkryłem, że moją SVkę delikatnie, ale to tak bardzo delikatnie ściąga na lewo po puszczeniu kierownicy. Nie było w między czasie grubszej"gleby". Raz motor wywrócił się na lawecie, ale na tyle delikatnie, że nie było ani najmniejszej ryski, ani draśnięcia. SVka ma nowiutkie opony, ustawioną laserowo liniowość obu kół, nowy olej w przednim zawieszeniu i zakręty wycina precyzyjnie jak skalpel.........a i tak bez trzymania kierownicy muszę odchylić się delikatnie w prawo. Ostatnio przejechałem tak kilkanaście kilometrów z zablokowanym gumką rolgazem, aby upewnić się, że mi się nie zdaje, albo nawierzchnia drogi ma koleiny. Zablokowałem, puściłem kierownicę i objechałem Kraków w środku nocy w 30% dookoła - więc mi się nie zdaje. Wystarczy dosłownie oderwać prawe kolano od baku o kilka centymetrów i przechylić głowę z kaskiem i jest OK. Jak po sznurku. Laserowe pomiary geometrii ramy wyszły OK. Co o tym sądzicie? Uwag pod tytułem odchudzić lewą stronę ciała, albo nawrzucaj sobie drobniaków do prawej kieszeni spodni nie przyjmuję - choć rzeczywiście sprawa rozbija się o delikatny balans. Może kilka kg zdjęte z wydechu powoduje przechylanie w lewo?

Autor:  lasooch [ 29 cze 2012, o 00:45 ]
Tytuł:  Re: delikatne ściąganie motocykla

Możesz mieć krzywy kręgosłup, poważnie. Przejedź się cudzym motocyklem i sprawdź czy też nie będzie Ci ściągał w tą samą stronę, ja sam tak mam ;)

Autor:  BiniuB [ 29 cze 2012, o 06:41 ]
Tytuł:  Re: delikatne ściąganie motocykla

Już o tym myślałem i poprosiłem sąsiada aby się przejechał. Na codzień jeździ erłaną dość żwawo więc nie bałem się go poprosić o test no-hand'a. Niestety wynik był taki jak wtedy gdy ja jechałem.
Chyba wrzucę dwie cegły pod zamontowany obecnie wydech, przykleję taśmą i zobaczę jak jedzie. Kończą mi się pomysły co do przyczyny.
Na starych oponach po podłożeniu małych kamyczków można było postawić moto na prostej drodze - tak była wyciachana tylna guma. Wtedy nic nie sciągało. Często zdarzyło mi się nie dotykać kierownicy. Ale przecież opony mają być w przekroju jajowate a nie prostokąty jak w aucie.

Autor:  trovao [ 29 cze 2012, o 08:43 ]
Tytuł:  Re: delikatne ściąganie motocykla

Ja u siebie też zaobserwowałem taką przypadłość. Jak puszczam kiere to minimalnie muszę się przechylić na prawą stronę, ale tak tyci tyci ;)
Może kolejny przypadek kiedy można z czystym sumieniem powiedzieć że "ten typ tak ma" hehe

Autor:  lasooch [ 29 cze 2012, o 09:19 ]
Tytuł:  Re: delikatne ściąganie motocykla

A nie masz przypadkiem wybitego łożyska w główce ramy? Jeśli bieżnie mają wygniecione ślady od kulek, to łożysko nie kręci się swobodnie, tylko może mieć kliknięcie przy przejściu kierownicy pozycję "na wprost". Wtedy motocykl po puszczeniu kierownicy nie jedzie swobodnie raz lewym raz prawym łukiem, tylko kierownica jest zablokowana przez łożysko i jest lekkie ściąganie.

Autor:  BiniuB [ 29 cze 2012, o 09:23 ]
Tytuł:  Re: delikatne ściąganie motocykla

Dobra to znaczy, że może nie jest tak najgorzej.

Pojawia się zatem apel: czy jest może jakiś śmiałek z Krakowa lub okolic jeżdżący SVką N w nienagannym stanie technicznym, który mógłby się mi dać kawałek przejechać? Chodzi o porównanie zachowania moto. Pewnie kolejki chętnych nie będzie :)

A może jest jeszcze ktoś kto ma/miał podobne odczucia co my z travao?
Najlepiej jakby się znalazł ktoś kto to wyeliminował i mógłby się podzielić wiedzą.

Autor:  BiniuB [ 29 cze 2012, o 09:31 ]
Tytuł:  Re: delikatne ściąganie motocykla

Łożysko mi w serwisie mieli oglądnąć i podobno jest OK. Najechane jest około 22000km. Serwisant powiedział, że nie widzi niczego niepokojącego. Tylko, że ten sam serwisant powiedział po jeździe testowej, że przecież wszystko jest OK. Jak jedzie się 1km to może rzeczywiście zdawać się, że jest OK.
Lasooch myślisz, że po takim przebiegu mogło się coś tam rzeczywiście wypracować? Może bym to rzeczywiście wymienił jakby miało dać efekt. Albo może jakoś w ramach diagnozy to obrócić i zobaczyć czy coś się zmienia - wtedy ten punkt "mikroblokowania" powinien się jakoś inaczej układać.

Autor:  lasooch [ 29 cze 2012, o 10:00 ]
Tytuł:  Re: delikatne ściąganie motocykla

Taka diagnoza nic nie da, z resztą jak już wymieniać łożysko, to warto wymienić na nowe, a nie wybić stare i wbić z powrotem stare :P
Jeśli ktoś przed Tobą dobrze dawał na jednym kole to spokojnie mógł już łożysko zniszczyć. Tak samo jeśli np. było lekko niedokręcone i miało mikro luz. Z resztą masz 100% pewności, że to prawdziwy przebieg? Podnieś sobie przód motocykla i sprawdź czy kierownica lekko chodzi prawo-lewo, czy nie ma żadnego "kliknięcia" przy położeniu na wprost. Łożysko to tylko jedna z możliwych przyczyn...

Autor:  RobertO [ 29 cze 2012, o 10:05 ]
Tytuł:  Re: delikatne ściąganie motocykla

Możesz sprawdzić 2 rzeczy łożysko główki ramy jak wspominali koledzy wcześniej ja bym to wymienił to nie są zbyt wielkie koszty i druga kwestia to możesz mieć lekko podgiętą lagę, delikatnie podgiętej lagi nie zauważysz i nie wyjdzie to na pomiarze geometrii ramy - trzeba to rozebrać by to stwierdzić czasem wystarczy lagę lekko przekręcić.

Autor:  lpt [ 29 cze 2012, o 10:25 ]
Tytuł:  Re: delikatne ściąganie motocykla

Co z tylnym kołem ? I gdzie ustawiają laserowo osiowość kół ?

Autor:  BiniuB [ 29 cze 2012, o 10:39 ]
Tytuł:  Re: delikatne ściąganie motocykla

Wilcza Garaż w Krakowie zakłada na przednie i tylnie koło takie coś co świeci laserem na takie podziałki. Przy wymianie oleju w lagach w ubiegłym tygodniu poprosiłem aby według tego mi też ustawili koło. Nie było mnie przy robocie ale zakładam, że tak się właśnie stało.
Zostawiałem moto na wymianę oleju w lagach, ale poprosiłem aby się przygladneli czemu ściąga stąd w ruch poszła taka laserowa maszyneria - nie jest to chyba standard przy wymianie oleju :) Chłopaki dostają dużego plusa za szybką wymianę, niemniej moto dalej ściąga i trzeba szukać dalej.

Mały offtop - dziś jakbym miał wybrać jeszcze raz olej to lałbym jednak 10W do lag. Na tym 15W jeździ się jak rowerem bez amortyzatora. Ale przecież za pare tysięcy znów zmiana....

Autor:  RobertO [ 29 cze 2012, o 11:10 ]
Tytuł:  Re: delikatne ściąganie motocykla

Nie chcę być złym prorokiem ale sprawdzałeś czy rama jest prosta ?

Autor:  trovao [ 29 cze 2012, o 12:37 ]
Tytuł:  Re: delikatne ściąganie motocykla

A jaki wpływ na jazdę na wprost ma np nierównomierne ustawianie tylnego koła ? Jeśli była by minimalna różnica między prawym a lewym naciągiem łańcucha.

Autor:  BiniuB [ 29 cze 2012, o 12:49 ]
Tytuł:  Re: delikatne ściąganie motocykla

Motor jedzie wtedy lekko bokiem. Tak jak biegają przykładowo często wilczury - przynajmniej ja kilka takich znam. Wtedy środek masy jest lekko przesunięty względem osi pionowej i moto powinno ściągać. To tak jakbyś Ty się wychylił. Musi skręcić. Jak nie skręca to trzeba się zastanowić nad złomowaniem. Im większy jest efekt żyroskopowy kół tym słabiej to czuć. Czyli im wolniej jedziesz tym bardziej to czujesz. Oczywiście aby to zauważyć musiałbyś przeciągnąć o dobrych kilka kreseczek na podziałkach - generalnie kierownicą dotykałbyś baku jadąc prosto :)

RobertO - tak sprawdzałem, tymi pomiarami laserowymi mi to jakoś mierzyli i diagnoza była, że jest OK.

lasooch - wymienię to łożysko i będzie z głowy zobaczymy czy jest efekt. Sam często odrywam przednie koło od asfaltu więc mogło się jakoś tak "mikrozużyć". Dam znać o efektach. Jutro jadę na wakacje więc umawiam serwis na 16 lipca.

Autor:  hubi199 [ 29 cze 2012, o 18:06 ]
Tytuł:  Re: delikatne ściąganie motocykla

Również mam podobne wrażenie, też w lewo.
Jednak przy wyższych prędkościach jakoś tego nie odczuwam.
Dodam, ze moto przy ok 160 zaczyna leciutko węzykować

Autor:  Rafikp [ 29 cze 2012, o 19:22 ]
Tytuł:  Re: delikatne ściąganie motocykla

Mi też delikatnie ściąga (bardzo delikatnie) ale wydaje mi się, że to raczej wina pozycji motorbikera :P

Autor:  pm2z [ 29 cze 2012, o 22:46 ]
Tytuł:  Re: delikatne ściąganie motocykla

dobra, zanim weźmiesz się za łożysko - sprawdź lagi. zdarzyło mi się ujeżdżać moto, które ściągało - w kilku przypadkach były to właśnie lagi. o ramę bym się na razie nie martwił, bo pierwsze, co obrywa, to właśnie lagi, potem ew. dolna półka i dopiero potem naprężenia idą dalej.

sprawdzenie lag jest dosyć proste i nic nie kosztuje, więc warto to zrobić.

po kolei:
1. podnosisz przód
2. ściągasz przednie koło
3. luzujesz lagę w półkach
4. wkładasz oś na swoje miejsce (bez koła) i nie do końca; oś ma siedzieć w ladze, którą poluzowałeś i ma "dochodzić" do drugiej lagi, powiedzmy, niech będzie 1mm przerwy między końcem osi, a drugą lagą.
5. obracasz lagę w półce patrząc, co dzieje się z odległością między osią a drugą lagą - jeśli odległość się zmienia - laga krzywa

później to samo robisz dla drugiej lagi. jeśli lagi proste, to raczej nie spodziewałbym się, że dalej coś jest pokrzywione.

Autor:  BiniuB [ 29 cze 2012, o 23:46 ]
Tytuł:  Re: delikatne ściąganie motocykla

Ciekawy sposób. Ja się już wstępnie umówiłem na serwis łożyska, ale zawsze mogę zrobić taki drobny test.

Autor:  pm2z [ 30 cze 2012, o 00:53 ]
Tytuł:  Re: delikatne ściąganie motocykla

Jeśli będzie odchylenie na przynajmniej jednej ladze to pewnie masz winnego. Odchylenie może być minimalne (np. 2-3 mm), skoro, jak piszesz, ściąga minimalnie. Ja w swojej F3 na jednej ladze miałem jakieś 13mm, na drugiej mniej :razz2: Polski rynek wtórny jest niesamowity, takie perełki :mur:

A jeśli lagi będą proste, to dopiero wtedy dalej szukaj przyczyny ściągania.

Aha, w razie czego bez paniki - krzywe lagi to jeszcze nie taki problem, a prostowanie jest tanie i skuteczne, bylebyś dał to do sprawdzonego zakładu.

I dalej: poniekąd lepiej byłoby, gdyby to te lagi, wiesz, prostowanie (lub wymiana uszkodzonych elementów) i pewnie po sprawie, a jak lagi proste, to będziesz szukał igły w stogu siana. Może znajdziesz, a może nie.
Słyszałem też historie, jak motor jechał prosto, a po zmianie gum ściągał, lub łapał shimmę. Albo wyważenie koła niedobre, albo guma wadliwa, albo właśnie łożysko...

Autor:  Pedros [ 30 cze 2012, o 03:20 ]
Tytuł:  Re: delikatne ściąganie motocykla

a oponę paliłeś? ja oponom daję drugie życie i czasami trafia się jakaś torówka, która jest nadzwyczaj nie równo zjeżdżona i też mi delikatnie skręca.

Strona 1 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/