Witajcie,
Od kilku dni jestem w posiadaniu SVki z 1999. Od wczoraj zaobserwowałem niepokojącą mnie prawidłowość. Po odpaleniu i rozgrzaniu silnika na ssaniu a następnie wyłączeniu ssania z obu cylindrów słychać dość równomierny hałas. Żeby zobrazować - dźwięk najbardziej przypomina hałas jadącego pociągu
Od sprzedającego dowiedziałem się, że przedtem owych dźwięków nie było (choć nie jest tego całkowicie pewien) W poprzednich wątkach wyczytałem, że może to być np. napinacz lub motor nie ma wyregulowanego luzu zaworowego. Po odkręceniu manetki dźwięk ustaje, choć nie jestem pewien czy po prostu tłumik go nie zagłusza.
Poniżej zamieszczam filmiki ukazujące istotę problemu. Zaznaczam, że nie liczę na zdalne rozwiązanie problemu, proszę jedynie o odpowiedź na pytanie: Czy według Was powinienem już teraz pokazać to osobie kompetentnej, czy można z tym jeździć?
http://youtu.be/y8kk5yw9Wl0http://youtu.be/rPmCYaSMDzo