Siemka mam problem ze strzelaniem z wydechu tzn jak spada z obrotów to wali w kominy ktoś wie moze czego to przyczyna wydechy sa akcesoryjne bardzo głośne (firmy nie znanej :D). Przypuszczam ze układ wydechowy może być nieszczelny ale pewności brak :mur:

Na akcesoryjnych kominach zazwyczaj tak piękne zjawisko się odbywa

tak ma być na każdych akcesoryjnych kominach będzie strzelał
strzelanie to nic innego jak dopalanie nadmiaru mieszanki
temat przewijany na forum więc szukaj...

u siebie jak założyłem, to przez jakiś czas bardziej cieszyło mnie odpuszczanie gazu niż wkręcanie na obroty, właśnie dzięki temu cudownemu zjawisku

Czy takie coś występuje również na wolnych obrotach ? Co jakiś czas zrobi puf , pach albo strzeli , synchronizacja zrobiona

Na wolnych obrotach tak nie powinno się dziać. Zobacz czy nie masz przebicia na którejś ze świec oraz zajrzyj do gaźników i sprawdź wszelkie w nich ustawienia itd wg serwisówki.

pair removal. google this shit.

za bogaty skład mięszanki, bez regulacji się nie obejdzie. Miałem dokładnie ten sam problem. Tylko u mnie to było jak strzelanie z działa a nie jakieś tam pykanie delikatne:)

Gdzie regulowałeś mieszankę dla sv1000 ?

Przy przelotowych kominach każda SV strzela w wydech, jedna mniej, druga więcej, ale można to całkiem zlikwidować.
Po pierwsze sprawdź filtr powietrza. Jak będzie brudny, będzie strzelać, jak go umyjesz i nasączysz (KN) lub wymienisz (zwykły), to się trochę poprawi.
Poszukaj nieszczelności w układzie wydechowym, to też sprzyja strzałom.
I na koniec pair removal. Trzeba wywalić pompę tłoczącą powietrze z airboxa do kanałów wydechowych. Wykręcamy pompę, zaślepiamy w airboxie otwór po niej. W pokrywach zaworowych też zostaną nam dwa prostokątne otwory do zaślepienia. Można kupić gotowe zaślepki, można samemu z kawałka blachy sobie dorobić. A w instalację elektryczną, gdzie wpięta była pompa, wstawiamy opornik, który będzie oszukiwał ECU, tak by nie wyświetlał się błąd FI. W DLu pompa miała rezystancję coś koło 30ohm, wstawiłem opornik 100ohm zgodnie z zaleceniami osób, które to robiły wcześniej, zadziałało.
Po wywaleniu pair v-strom na leo vincach przestał w ogóle strzelać, wcześniej puszczał salwy przy każdym hamowaniu silnikiem

Dzięki Chłopaki za wyczerpujące odpowiedzi ogólnie to zjawisko mi sie bardzo podoba :-> może troche mniej sąsiadom ale trudno :D jeżeli to nie robiło by szkody moto to ok

Cały urok Vtwin Zwłaszcza jak jest strzał w gęstym zabudowaniu osiedlowym i przechodnie nie ogarniają co się dzieje

a tak w ogóle to masz same wydechy zmienione czy kolektory też? możesz mieć też coś z sondą lambda.

U mnie też strzela - zazwyczaj raz a porządnie jak dodatkowo lekko przyduszę motocykl hamulcem (przy zejściu tak do 3k obrotów, choć przy puszczeniu gazu z tych 7k obrotów też walnie). Niektórym ten efekt pasuje, innym nie. U siebie zauważyłem, że jak w odpowiednim momencie wcisnę sprzęgło (lekko, kilka sekund po puszczeniu gazu), to nie strzela. Pewnie ma to związek z odcięciem dopływu niedopalonej mieszanki i nieprzekraczanie, nazwałbym to, progowego poziomu gazów wylotowych o pewnym składzie powodujących samozapłon. Faktem potwierdzającym może być to, że na zimnym motocyklu nie strzela wcale (wydechy nie nagrzały się dostatecznie)
Ale to tak na marginesie, jak ktoś lubi poczytać jak to jest u innych

no u mnie tez w granicach odpuszczenia gazu przy 6-5tys wali jak z armaty jednym za drugim, w gaznikowych był pair ? bo w sumie nie mam zadnej pompy tylko zwykły plastik dokręcany do airboxa na 2 wkręty i z 2 przewodami w dół do silnika które zaślepiłem . Muszę jeszcze naprawić nieszczelnosc wydechu , moze to polepszy sprawę . Ogólnie mi nie przeszkadza tylko nie chce zeby to czasem źle wpływało na silnik

W gaźnikowym nie było PAIR. Jedyne co w gaźniku łączy airbox z silnikiem, to odmy i akurat ich nie wolno ani odłączać ani zatykać...

mi jak czasem walnei na rynku to sie alarmy włączaja w autach :lol:

u mnie tak samo to działa :jupi: