Witam forumowiczów jako że to moja pierwsza wiadomość na forum (tak, przywitałem się
).Mam problem z SV 650 z roku 2004. Motocykl kilka dni temu kupiłem.
Problem z tym że przez moją nieuwagę i głupotę co tu dużo mówić, byłem podjarany nie sprawdziłem wszystkich zamków.
Dostałem od sprzedającego dwa kluczyki z logo Suzuki ale po fakcie okazało się że nie pasują one do wlewu paliwa i zamka kanapy. Nie mam możliwości dowiedzenia się czegokolwiek od tamtego człowieka. Klucze wyglądają na nowe. Po przyglądnieciu się stacyjce ona też wygląda na nową, zero kurzu, brudu, kilka rysek tylko w okolicy otworu na kluczyk.
Mam teraz problem z pozostałymi dwoma zamkami. Co zrobić dalej w tym tematem? Nie bardzo mam pomysł jak wyjąc jeden z nich żeby jechać na dorobienie kluczyka z zamka, nie wiem ile to może kosztować, nic nie wiem i zaczynam panikować a nie mam czym zawieźć całego motocykla, przyjazd magika od zamków będzie pewnie bardzo drogi
.Niepotrzebnie powiedziałem żonie bo mi powtarza cały wieczór że na pewno kradziony ale dostałem od sprzedającego dowód rejestracyjny. Już mi poryła w głowie że sam się zastanawiam jak to możliwe żeby zmienić stacyjkę i nie dać kluczyka starego.
Podpowiedzcie coś proszę.
.
Podpisałeś je sobie jakoś, czy masz zabawę przy tankowaniu? 
a chciałbym mieć dwa bo lubię parzyste liczby