Falujące obroty Suzuki SV 650 s 2004 r.
Cześć wszystkim
ostatnio miałem problemy ze swoim sprzętem a konkretnie z kostką bezpieczników (jeden kabelek mi nie stykał) co powodowało gaśniecie motocykla. Po mocniejszym posadowieniu kabla problem się rozwiązał. Po kilku dniach motocykl naglę mi zgasł i nie reagował na nic okazało się że od akumulatora kabel szedł do jakiejś skrzyneczki z bezpiecznikiem (coś od rozruchu?) a tam znajdowały się dwa kable a nie jeden prowadzące dalej. Jeden z kabli szedł tam gdzie powinien a drugi kabel po prostu sobie ,,dyndał'' co prawdopodobnie przez to że nie był zabezpieczony powodowało zwarcie i akumulator padł. Przy 0 napięciu pokazywał normalnie 12-13V a pod napięciem nawet żarówki spadał do 0.1 V. Po wymianie akumulatora i odłączeniu kabla było ok.
Wczoraj wracając w deszcz nagle zaczęły mi falować obroty gdy nie dodawałem gazu podczas postoju postaram się dodać filmik. Jeżeli jadę nic się nie dzieje tak samo jak wtedy gdy daje gazu. Mam wrażenie, że te wszystkie sprawy są powiązane. Proszę o pomoc.
link do wiedo:
https://drive.google.com/file/d/1_YQqZ_ ... p=drivesdk