Forum Suzuki SV - SVforum.pl
https://suzukisv.com.pl/

mam problem z opdaleniem
https://suzukisv.com.pl/viewtopic.php?f=23&t=924
Strona 1 z 1

Autor:  mała1 [ 27 kwi 2010, o 23:29 ]
Tytuł:  mam problem z opdaleniem

No i pierwszy problem :( odpaliłam moto dziś w garażu, trochę ja zagrzałam i przyznam się bez bicia, zalałam :( Potem wytargałam z garażu i już nie mogłam odpalić. To zostawiłam żeby przeschła i potem znów nić, ani się przekręci. Akumulatro i wszystko oki, ale nie pali. Macie jakieś pomysły? Bo wcześniej nie było żadnego problemu z jazdą czy odpalaniem.

Autor:  Dono [ 27 kwi 2010, o 23:30 ]
Tytuł:  Re: mam problem z opdaleniem

Nie kręci rozrusznik czy kręci ale silnik nie odpala?

Autor:  mała1 [ 27 kwi 2010, o 23:31 ]
Tytuł:  Re: mam problem z opdaleniem

Nie kręci rozrusznik w ogóle, ani drgnie.

Autor:  lasooch [ 27 kwi 2010, o 23:33 ]
Tytuł:  Re: mam problem z opdaleniem

Po pierwsze primo, to spróbuj użyć opcji "szukaj" bo już kilka takich tematów się przewinęło ;)
Po drugie primo, to co oznacza "nie pali"? Bo piszesz, że zalałaś świece, a potem, że "ani się przekręci", co by sugerowało, że rozrusznik nie chce kręcić silnikiem... Ale to nie ma żadnego związku ze świecami. Gdyby tak dokładniej opisać problem, co dokładnie się dzieje, to łatwiej będzie nam coś podpowiedzieć :P Po naciśnięciu przycisku rozrusznika załącza się stycznik?

Autor:  Dono [ 27 kwi 2010, o 23:35 ]
Tytuł:  Re: mam problem z opdaleniem

Słychać przekaźnik, tj. takie pstryknanie gdy naciskasz starter? Rozumiem, że masz włączony zapłon (czerwony przełącznik na prawej manetce). Chyba akumulator padł przy próbach odpalenia po prostu, dlatego nie kręci.

Autor:  mała1 [ 27 kwi 2010, o 23:41 ]
Tytuł:  Re: mam problem z opdaleniem

Akumulatro ok. Stycznik się załącza, a jak rozruszki naciskam to żadnego pstrykania, nic.

Autor:  Dono [ 27 kwi 2010, o 23:47 ]
Tytuł:  Re: mam problem z opdaleniem

Postaraj się dokładnie opisać problem, bo nic nie można zrozumieć z Twoich postów. Prawopodobnie zalało Ci świece, a później padł akumulator od prób odpalenia. Wysusz świece, naładuj akumulator i będzie dobrze.

Autor:  mała1 [ 27 kwi 2010, o 23:50 ]
Tytuł:  Re: mam problem z opdaleniem

akumulator jest nowy i oki. Jest prąd.
zaczeło się od tego że zalałam swiece - ostawiłam go przeschło wszstko i potem jak chciłam go odpalić, to przy nacisnięciu zapłonu, nawet nie było, żadnego pstryk, nic... cisza.

Autor:  lasooch [ 27 kwi 2010, o 23:51 ]
Tytuł:  Re: mam problem z opdaleniem

Moment. Naciskasz przycisk rozrusznika w prawej manetce i żadnego pstrykania, nic. To skąd wiesz, że stycznik się załącza? Stycznik powinien się załączyć właśnie po naciśnięciu przycisku, co by się objawiło "pstrykaniem" z pod siodła kierowcy...

Sprawdź czy przypadkiem nie zsunęły się kable z czujnika przy klamce sprzęgła.

Autor:  Dono [ 27 kwi 2010, o 23:54 ]
Tytuł:  Re: mam problem z opdaleniem

A słychać pompę paliwa (po chwili się wyłącza)? Może zapomniałaś o kill-switchu ;)

Autor:  lasooch [ 27 kwi 2010, o 23:57 ]
Tytuł:  Re: mam problem z opdaleniem

No właśnie, pytanie jeszcze czy to wtryskowa czy gaźnik ;) W gaźnikowym dźwięku pompy raczej nie uświadczysz, ale też nie ma tam ona najmniejszego związku z elektryką :P

Autor:  mała1 [ 28 kwi 2010, o 00:04 ]
Tytuł:  Re: mam problem z opdaleniem

Dzięki wielkie- lasooch - dokładnie kable :)
Pali bez problemu, i ślicznie chodzi :) Dzięki raz jeszcze.
A tak bdw. jest na gaźniku.
Baba i moto - strachu się na jadłam.
:mur:

Autor:  selisek [ 28 kwi 2010, o 02:11 ]
Tytuł:  Re: mam problem z opdaleniem

I tak spoko.

Ja miałem spytać czy wciskasz sprzęgło, ale to byłoby już przegięcie :P

Pozdro i szerokości :)

Autor:  Owca007 [ 28 kwi 2010, o 07:36 ]
Tytuł:  Re: mam problem z opdaleniem

Zawsze jest też ratunek wziąć konia na popych :D.

Autor:  mała1 [ 28 kwi 2010, o 08:06 ]
Tytuł:  Re: mam problem z opdaleniem

I sprzęgło wciśnięte i nóżka boczna zwinięta :P
Ale dzięki :)
śmiga

Autor:  Dono [ 28 kwi 2010, o 09:59 ]
Tytuł:  Re: mam problem z opdaleniem

lasooch napisał(a):
No właśnie, pytanie jeszcze czy to wtryskowa czy gaźnik ;) W gaźnikowym dźwięku pompy raczej nie uświadczysz, ale też nie ma tam ona najmniejszego związku z elektryką :P


Jeśli nawalił kill-switch albo ktoś o nim zapomniał to nie zadziała ani pompa ani zapłon :)

Autor:  lasooch [ 28 kwi 2010, o 13:08 ]
Tytuł:  Re: mam problem z opdaleniem

We wtryskowym - tak, wszystko się zgadza :)
Ale w gaźnikowym jest pompka podciśnieniowa, nie elektryczna, więc nie ma ona nic wspólnego z killswitchem i nijak nie da się za pomocą jej dźwięku diagnozować elektryki :P

Autor:  Dono [ 28 kwi 2010, o 13:45 ]
Tytuł:  Re: mam problem z opdaleniem

No tak, tylko koleżanka napisała że to gaźnik dopiero po rozwiązaniu problemu :|

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/