Forum Suzuki SV - SVforum.pl
https://suzukisv.com.pl/

Problem z predkosciomierzem, a raczej magnesem na kole
https://suzukisv.com.pl/viewtopic.php?f=23&t=9675
Strona 1 z 1

Autor:  gawus [ 14 mar 2013, o 19:23 ]
Tytuł:  Problem z predkosciomierzem, a raczej magnesem na kole

Hej
Po sciagnieciu przedniego kola wysypal mi sie obrecz magnesowa? Czy cos w tym stylu. Widac, ze ktos nieumiejetnie to ogarnial wczesniej i sciagajc kolo po prostu zepsul bo sa slady jakiegos kleju prawdopodobnie poxipolu.

Wyglada to tak:
Obrazek

wiem, ze moglbym to zlozyc jakbym polozyl moto..
Ale nie wiecie moze jak to sie nazywa? Nie moge ogarnac nazwy

Kolega machanior szukal to znalazl na allegro 160zl z okablowaniem itd

Ale mi potrzebna tylko ta 'magnezowa' czesc

Nawet nie wiem jak w serwisie wytlumaczyc

Nie wiecie czy pasuje od gaznikowej?
Moze ktos z was ma na sprzedaz?

Autor:  koroviov [ 14 mar 2013, o 19:36 ]
Tytuł:  Re: Problem z predkosciomierzem, a raczej magnesem na kole

Wiem, że to druciarstwo, ale ja to sklejałem kropelką i działało. Nawet jak ma jedno skrzydełko.

Autor:  wojtekb [ 14 mar 2013, o 19:40 ]
Tytuł:  Re: Problem z predkosciomierzem, a raczej magnesem na kole

Nazywa się to Magnet (Wirnik szybkościomierza) koszt około 110zł (w aso w Toruniu) nr katalogowy 34983-21E00

Link do katalogu http://www.suzukipart.com/oemparts/a/suz/508b266bf8700235307243f1/speedometer-sv650sk3-sk4

Ja za pierwszym razem też połamałem i kupiłem nowy. Za drugim razem podczas wymiany gumy też poleciały wszystkie ząbki, pokleiłem distalem podszlifowałem i gra. Szkoda kasy na nowy bo z tego co czytałem na naszym forum i tak się wysypię:)

Autor:  TomK [ 14 mar 2013, o 19:48 ]
Tytuł:  Re: Problem z predkosciomierzem, a raczej magnesem na kole

Nie mówicie że nie da się tego założyć bez połamania :)

Autor:  wojtekb [ 14 mar 2013, o 19:49 ]
Tytuł:  Re: Problem z predkosciomierzem, a raczej magnesem na kole

Pewnie dla zrecznego człowieka to nie problem :P
Mi nie wychodzi, ale to raczej w momencie ściągania koła już się sypie.

Autor:  koroviov [ 14 mar 2013, o 20:10 ]
Tytuł:  Re: Problem z predkosciomierzem, a raczej magnesem na kole

I to daje sens istnienia warsztatów. Taniej wychodzi.

Autor:  Inkling [ 14 mar 2013, o 20:12 ]
Tytuł:  Re: Problem z predkosciomierzem, a raczej magnesem na kole

No dobra, mnie ta czynność czeka za dwa dni: jak założyć koło, by nie połamać łopatek? Po zdjęciu okazało się, że zostały tylko dwie (ale nic nie wypadło, czyli ostatnio ktoś założył już uszkodzony). Macie jakąś metodę, hę? :)

Autor:  Owca007 [ 14 mar 2013, o 20:23 ]
Tytuł:  Re: Problem z predkosciomierzem, a raczej magnesem na kole

Ja zawsze cały ślimak, magnes wkładałem w jego obudowę to razem potem w felgę podnosiłem koło wsuwałem oś i tyle bez łamania uszkadzania czy coś. Trzeba tylko nacelować ślimakiem na wejście w ladze i tyle. Pikuś dasz spokojnie radę.

Autor:  Inkling [ 14 mar 2013, o 20:43 ]
Tytuł:  Re: Problem z predkosciomierzem, a raczej magnesem na kole

Czyli najpierw ślimak w koło a dopiero później przez ten zestaw oś (no i przez lagi), dobrze rozumiem?

Autor:  TomK [ 14 mar 2013, o 21:01 ]
Tytuł:  Re: Problem z predkosciomierzem, a raczej magnesem na kole

Ja ściągałem koło i niczego nie połamałem. Trzeba dobrze trzymać koło przy ściąganiu, przy zakładaniu upewnić się że łopatki są na swoim miejscu.
Tak jak pisał Owca. Tak samo mówi serwisówka. Poziom trudności "Fairly easy".

Autor:  Owca007 [ 14 mar 2013, o 21:03 ]
Tytuł:  Re: Problem z predkosciomierzem, a raczej magnesem na kole

Jak przełożysz oś to jak w lagi wsadzisz albo ja coś źle rozumiem. Masz koło wkładasz magnes w czarne ustrojstwo z kabelkiem potem to w piastę w felgę trzyma się na tym pierścieniu uszczelniającym co na nim jest na tyle mocno, że nie wylata (ja tak miałem) potem podnosisz całość celując przy okazji ślimakiem w jego mocowanie na ladze (bajer po to żeby się nie obracał) przymiarka wkładasz oś dokręcasz kontrujesz i po sprawie. No i nie zapomnij o zaciskach hamulcowych :).

Autor:  lasooch [ 14 mar 2013, o 21:07 ]
Tytuł:  Re: Problem z predkosciomierzem, a raczej magnesem na kole

Jak będziesz kupować nowy, to upewnij się, żeby w serwisie sprzedali Ci zgodny z Twoim rocznikiem motocykla (nie datą rejestracji tylko rocznikiem z numeru VIN). Te elementy zmieniały się i jeśli dostaniesz zły, to prędkość będzie zaniżona o połowę lub 2x za wysoka.

Autor:  Inkling [ 14 mar 2013, o 21:07 ]
Tytuł:  Re: Problem z predkosciomierzem, a raczej magnesem na kole

TomK napisał(a):
Poziom trudności "Fairly easy".

Robiłem to w wielu motocyklach i właśnie tak mi się wydawało:) Ale tu wszyscy straszą "że się nie da bez połamania" - no to pomyślałem, że to jakaś wyższa szkoła jazdy:) Ale skoro tak, jak Owca (i serwisówka) mówi, to nie ma problemu :) Dzięki!

Autor:  Owca007 [ 14 mar 2013, o 21:10 ]
Tytuł:  Re: Problem z predkosciomierzem, a raczej magnesem na kole

No i nie zapomnij o tym lasooch mówi żeby twój magnesik miał odpowiednią ilość ramionek bo były różne no i niektóre oszukiwały.

Autor:  lasooch [ 14 mar 2013, o 21:13 ]
Tytuł:  Re: Problem z predkosciomierzem, a raczej magnesem na kole

Ramionek raczej wszystkie mają tyle samo - 4. Przynajmniej nie widziałem nigdy magnesu, który by się wizualnie odróżniał jakkolwiek.

Autor:  Owca007 [ 14 mar 2013, o 21:20 ]
Tytuł:  Re: Problem z predkosciomierzem, a raczej magnesem na kole

Teraz sam nie wiem czy ten co widziałem kiedyś miał dwa czy po prostu dwa odłamana hmmm...

Autor:  gawus [ 14 mar 2013, o 21:32 ]
Tytuł:  Re: Problem z predkosciomierzem, a raczej magnesem na kole

to mowicie zeby posklejac? :P

Autor:  Grzybu [ 15 mar 2013, o 08:55 ]
Tytuł:  Re: Problem z predkosciomierzem, a raczej magnesem na kole

Jak się da to sklejaj, a przy zakładaniu podłóż sobie coś pod koło, żeby było na wysokości otworu osi w lagach. nie będziesz musiał jedną ręką cały czas podtrzymywać koła w górze. Podobnie opadające koło przy wyciąganiu osi powoduje połamanie łopatek. Także lepiej poświęcić temu trochę uwagi i będzie bez strat ;)

Autor:  gawus [ 15 mar 2013, o 12:06 ]
Tytuł:  Re: Problem z predkosciomierzem, a raczej magnesem na kole

o tyle dobrze cyba, ze moto mam wiszace wiec nie powinno byc problemu z podtrzymaniem kola
czesc kosztuje w suzuki ingot w gdyni 116 zl

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/