Re: Gaśnie silnik, falujące obroty - tego chyba jeszcze nie
Bo też do dnia dzisiejszego nie mam pewności co było przyczyną tamtych problemów. Najbardziej prawdopodobna hipoteza, to lewe powietrze. Gumowy króciec ssący mocujący korpus przepustnicy na tylnym cylindrze był poluzowany. Normalnie jest zaciśnięty stalową obejmą i śrubą, ale śrubka postanowiła się odkręcić, obejma była luźno i w efekcie króciec też był luźno. Na oko wszystko wyglądało dobrze, a od wibracji mógł trochę podskakiwać i czasem był szczelny, czasem mniej
Problem praktycznie nie występował przy pełnym otwarciu przepustnicy, przy energicznym przyspieszaniu, nasilał się najbardziej przy równej jeździe i lekko otwartej przepustnicy. To też wskazywałoby lewe powietrze jako sprawcę... Ale 100% pewności nie mam, bo wymieniłem wtedy pół motocykla. Pierwotną hipotezą była wilgoć w instalacji elektrycznej i równie dobrze ten luźny króciec mógł nie mieć żadnego wpływu na fochy motocykla, a zbiegł się jedynie w czasie z awarią.