Dzięki Mateusz za radę, ale niestety nie posiadam żadnych kabli, które nadałyby się do takiej operacji.
Po wieczornych obserwacjach:
Po ośmiu godzinach od zakończenia ładowania akumulator nadal trzyma napięcie 12,7V. Podłączyłem go do motocykla i zacząłem kolejno sprawdzać. Żadnego lewego poboru prądu nie odnotowałem. Ładowanie przedstawia się następująco:
Zaraz po odpaleniu napięcie na klemach - 13,4V
Lekko falowały obroty, ustabilizowały się na około 1300rpm
Po rozgrzaniu silnika do 35st i więcej napięcie wzrosło do 14,5V
Po zwiększeniu obrotów do 5000rpm napięcie bez zmian 14,5V
Po zatrzymaniu silnika napięcie 13,2V
Po kolejnych 10 minutach 12,9V
Po ponownym uruchomieniu, na wolnych obrotach wahania 14,3 - 14,5V
Po załączeniu długich wahania 13,6 - 14,0V
Długie + awaryjne 12,7V
Długie i 5000rpm 14,5V
Po wyłączeniu świateł 13,8 - 14,0V
Wartości osiągane przy 5000rpm są zgodne z serwisówką. Niestety nie miałem czasu żeby dobrać się do wtyczek przy regulatorze napięcia i sprawdzić jakie są napięcia z alternatora.
Silnik rozgrzał się do 95st, ale bez załączania wentylatora. Żaden smród spalenizny, czy topionego plastyku się nie pojawił. Jutro jadę na regulację zaworów i jeżeli będzie jeszcze czas to podjadę do sklepu z akumulatorami celem dokładnego sprawdzenia jego stanu.
Pozdrawiam i jeśli ktoś ma jakiś pomysł co mogło spowodować ostatni brak prądu w Suzanie to proszę o pomoc z góry dziękuje.