Witam

Przez parę h szukałem jakiegoś konkretnego rozwiązania mojego problemu ale albo nikt się z tym nie mierzył(lub się tym nie pochwalił) albo nie potrafię szukać Mój problem polega na tym że do mojej SV650 mam założony cały przód od SV1000. Jak się już pewnie domyśliliście po samym temacie zastanawiam się jak teraz przywrócić taką myślę przydatną opcję wyposażenia czyli wskazanie prędkości z jaka się poruszam

Pomocy?

Pisz do Słonia albo wejdź na jego galerię.

Albo do vioox'a, on ma czujnik hala chyba zrobiony (z magnesami w tarczy hamulcowej)

Jak ci nie zależy na estetyce i chcesz to zrobić po kosztach no to liczniki rowerowe się kłaniają

Właśnie chodzi mi o to żeby wykorzystać OEM`owy licznik .

W ostateczności będę zmuszony założyć coś takiego -> http://allegro.pl/licznik-zegar-koso-xr ... 65538.html ale na pewno da się to jakoś rozwiązać żeby mieć oryginalny licznik a nie jakiegoś chińczyka...

Tu jest temat jak vioox to rozwiązał
viewtopic.php?f=24&t=8356

To co zrobił vioox nijak się ma do tego, co chce zrobić kolega adi506. SV1000 ma czujnik prędkości zainstalowany na zębatce zdawczej. Żeby cokolwiek zacząć kombinować, należy sprawdzić ile impulsów z czujnika w SV1000 przypada na jeden obrót tylnego koła. I odnieść to oczywiście do przełożenia na kołach zębatych oraz rozmiaru opony. Mając takie informacje można zacząć obliczać ile magnesów należy zainstalować na kole, żeby przenieść tam czujnik.

Można też kupić speedohealler bądź speedo recalibrator (występuje pod różnymi nazwami). Cena różna... najtańszy jaki znalazłem to 70 dolców.

Albo można też pobawić się z przeniesieniem czujnika na zębatkę zdawczą. W SV1000 wałek zębatki zdawczej ma w środku nagwintowany otwór, do którego przykręca się magnes. W SV650 jest niby tam jakiś mały otwór, ale nie jest nagwintowany. Zawsze można spróbować przykleić magnes do wałka jakimś dobrym klejem. A sam montaż czujnika do pokrywy zębatki to już pikuś.

Albo połakomić się nad podmianką wałka od gladiusa, o ile będzie pasowł (chyba powienien).

Trzeba być wariatem, by rozbierać silnik na części pierwsze tylko po to, by przełożyć wałek dla nowego czujnika prędkości

Oj tam, oj tam
Skoro jest taka możliwość i możliwe, że rozwiązałaby problem, to można kombinować.
Sam nad tym myślałem, ale jestem za cienki bolek, potem by się jeszcze okazało, że poskładałem z powrotem i mam +20 KM więcej xD

Skoro jest otwór to można by się pokusić i spróbować nagwintować, śruba zawsze lepsza niż klej

Wałek zdawczy jest kuty, gwintownik może się złamać podczas gwintowania.

To "coś" co jest przykręcone do wałka zdawczego SV1000 to jest magnes?

No to jak nie gwintować, to przyspawać
Zjade się, że to magnes, tak samo jak w kole.
Nie wgłębiałem się o czym jest ten post, ale widzę jakąś tam rzeźbę po fotkach, że ktoś coś w czymś takiego zamontował
http://www.streetfighters.com.au/forum/ ... 9d4f6f88c2

Najlepiej przyspawać/przykleić to do nakrętki zębatki zdawczej.