Ja jestem tylko ciekawy jaka elektronika za to odpowiada. Dlatego się pytam z ciekawości czy jest taka możliwość żeby ta wskazówkę tak właśnie zrobić i w jaki sposób Interesuje się trochę elektroniką w motocyklach, i dlatego napisałem do was z zapytaniem.

Zadaj konkretne pytanie, bo sam chyba nie wiesz o co Ci chodzi.

Konkretnie chodzi mi o taki efekt:
i moje pytanie: Co zrobić z elektroniką/komputerem żeby taki efekt osiągnąć. Tylko bez żadnego wywoływania błędów. Żeby komputer potem nie świrował...

Nie jest to takie proste jak się wydaje, musiałby dobry elektronik nad tym trochę posiedzieć. Odpuść sobie, naprawdę to taki bajer?

Najprościej będzie zmienić moto

Dokładnie. Najlepiej na R6

Nie chodzi tutaj o bajer. Bardziej mnie interesuje co za to skiniecie wskazówki odpowiada Ciekawy jestem po prostu. I napisałem, bo może ktoś w SV już to testował, ale widzę że nie bardzo.

Za nic nie odpowiada, po prostu jest. Moooże potwierdza, że szybko jest w porządku, ale na takiej zasadzie jak w SV, że brak wychylenia wskazówki też potwierdza, że wszystko jest ok.

Ale ja zapytałem ,,CO ODPOWIADA ZA SKINIECIE WSKAZÓWKI" a nie ZA CO odpowiada skiniecie wskazówki. Jakaś elektronika musi powodować ruch wskazówki w tą i z powrotem. I jestem ciekawy CO

Pewnie JAKAŚ ELEKTRONIKA jak już sobie SAM ODPOWIEDZIAŁEŚ. Zadaj facet konkretne pytanie, a nie się kręcisz jak szczenię z moczem.
Rozumiem, że chodzi Ci o zrobienie takiego bajeru u siebie w SV-ce. Ok, jest to wykonalne ale potrzebujesz speca od elektroniki i raczej na forum takiego nie ma (może Soldyy?). Ten elektronik też będzie zapewne potrzebował jakichś schematów od wyświetlacza i kompa, które są raczej nieosiągalne. Teoretycznie wykonalne, w praktyce co najmniej nieopłacalne i trudne do wykonania. Wszystko w temacie. Dziękuję. Dalej musisz szukać pomocy u elektroników.

Ty chyba masz nad wyraz upierdliwą naturę

owca kiedyś rozkładał swoje zegary, jest w tym wątku takie zdjęcie:


a więc, jak widzisz za skinięcie wskazówki ODPOWIADA, wyobraź sobie, ten wielki silniczek nieco powyżej środka
za sterowanie nim ODPOWIADA za pewne ten duży scalak między dwoma rzędami złączy
wyobraź sobie, że za pracę scalaka ODPOWIADA z kolei zapisany w nim program...

Czy taka definicja JAKIEJŚ ELEKTRONIKI jest wystarczająca aby zaspokoić upierdliwość twojej natury, czy dalej będziesz nas męczył takimi tendencyjnymi pytaniami?

Ale jak ku**wa zaczniesz się dopytywać czy da się to jakoś zaprogramować, to zrobię coś, co jeszcze mi się w życiu nie zdarzyło, a mianowicie dam na mszę i poproszę dobrego Boga, aby zwalił Ci na głowę wszystkie książki z techniki cyfrowej i mikroprocesorowej jakie kiedykolwiek wydano...

Spoko Zadałem takie pytanie, bo myślałem że ktoś już coś takiego robił. Ale jeśli nie. To temat uważam za zamknięty.

Ja mam taki efekt, co jakiś czas w mojej GAŹNIKOWEJ sv 650 Co prawda zdarza się raz na jakiś czas, nie zawsze do końca, bo czasami w połowie się zatrzymuje i wraca. Mam motor od roku ponad i nadal mnie ciekawi dlaczego tak się dzieje hahaaha.

U mnie taki myk pojawił się przy luźnej klemie akumulatora.

Nie stykała dobrze z akumulatorem? Czy gdzieś dalej na kablach nie stykało?

Raczej na klemie, tam najbardziej się zaciski utleniają

Albo odkręcają

Jak się dokręcić nie umie to i owszem

Tjaa, polecam te nowe magiczne akumulatory z nakrętką w klemach. Gówno jakiego świat dawno nie widział

W sensie że klema jest nagwintowana?? czy jak taki patent wygląda?