Mam Sv 650n 2001r
Byłem dzisiaj na myjni z moją Suzi, i coś jej ta kąpiel nie spasowała bo nie chciała po niej odpalić. Po naciśnięciu startera rozrusznik nie załapał, tylko pod siedzeniem po prawej stronie "trykotała" taka kostka. Nie wiem jak ją nazwać, dochodzi do niej dwa grubsze kable, są tam dwa bezpieczniki po 30A, w tym jeden zapasowy, pewnie wiecie o co mi chodzi. No i z owej kostki słychać tytykotanie przy próbie odpalenia. Myślę sobie, pewnie zalało i zwarcie jakieś. Wysuszyłem wszystko, a problem nie znika. Światła kierunkowskazy wszystko działa a rozrusznik nawet się nie odezwie. Dodam, że po naciśnięciu startera oprócz trykotania, przygasają wszystkie kontrolki. W końcu podjechał kolega autem, i moto udało się odpalić na tzw kable. Moto chwile pochodziło i zgasło, i znowu trzeba było użyć kabli. Tym razem dałem wieksze obroty i małą rundka po okolicy w celu naładowania aku. Po zgaszeniu, moto nie chce odpalić, tylko te trykotanie z tej kostki. Dodam, że wentylator normalnie chodził po zgaszeniu, światłą itp. a zapalić nie ma siły.Wnioski, brak ładowania, albo padnięty akumulator, Sam już nie wiem. Na wyłączonej stacyjce miernik na aku pokazuje ok 12V, na odpalonym moto 10V . Aku ma zaledwie rok, ale juz wcześniej miałem z nim problem, bo czasami po tygodniu odmawiał posłuszeństwa. Z tego co pamiętam, ale nie jestem pewien, to po włączeniu zapłonu, też jest 10V, ale nie pamiętam już, tyle tego, było dzisiaj .
Co może być, macie jakieś rady. Liczę na waszą pomoc, bo sezon już trwa, a ja w czarnej d...e

Jeżeli brać pod uwagę regulator napięcia, to jaki warto kupić. Widziałem na allegro za 59zł nowy.

Naładuj porządnie akumulator prostownikiem. I wtedy sprawdź. Daj znać - jak nie będzie banglać to będziemy dalej kminić. Teraz to palcem po wodzie...

pzdr,
misiuto

objaw typowy przy skopanym regulatorze napięcia.Nie polecam tych tanich reglerów ani używanych.Poszukaj zamiennika w cenie od 150zł wzwyż najlepiej z żeberkami(radiator).Dla pewności że to regulator poproś jakiegoś elektryka o opinię.pozdrawiam

Naładuj prostownikiem akumulator "do pełna", odpal motocykl i zmierz napięcie na klemach akumulatora z włączonymi światłami. Przy obrotach biegu jałowego będzie mało, pewnie coś koło 12V, ale praktycznie od 2-3tys obr napięcie powinno być już w granicach 14V.
Regulator warto kupić z jak największym radiatorem, żeby dobrze odprowadzał ciepło. Nie musi być koniecznie dedykowany do SV, byle liczba kabli się zgadzała. Polskie są bardzo dobre. Na pewno nie używka, bo za chwilę tak samo padnie
Opcja "szukaj" z hasłem "regulator" też rozjaśniłaby temat

Problem tym, że akcja rozgrywa się w Niemczech na parkingu i jestem zdany tylko na siebie
Dam znać jak naładuje aku,
ok spadam do pracy

Nic jeszcze nie robiłem w spawie akumulatora z braku czasu, dopiero w sobotę zerknę, ale w ciemno kupiłem ten regulator
http://allegro.pl/regulator-napiecia-su ... 33014.html
Wiem wiem lepiej kupić droższy i pewniejszy ale może ten da rade, jak nie, będę miał nauczkę
Powiedzcie mi tylko czy owy reg. będzie pasował do mojego modelu.
Ktoś miał do czynienia z tym reg. powyżej?
Z góry dzięki za info

Dzisiaj podłączyłem naładowany akumulator. Normalnie odpaliłem jak by nigdy nic. Miernik w ręce i sprawdzam.Bez świateł około 14,2 V ze światłami trochę mniej, ale jak dodam gazu to z ok 14V spada do 13,4V. Po 2 minutach pracy zgasiłem moto i już nie mogłem odpalić, ten sam problem który opisałem powyżej .

Kiedyś już mi padał ten akumulator po tygodniu nawet, ale objawy przy próbie zapalenia były takie, że kontrolki ledwo się świeciły i nic nie "dyrczało" chodzi mi o tą kostkę. Teraz jest inaczej kostka dyrczy a światłą wydaje mi się w miarę świecą, no i czasami wskazówka od szybkościomierza unosi się do do 80km/h jak wciskam dłużej starter. Masakra już nie wiem co jej jest, tak jak by aku ale czy na pewno.

Poproś kogoś żeby podjechał i pożyczył prądu. Odpal na sprawdzonym i sprawnym akumulatorze. Będziesz miał odpowiedź.

sprawdź regulator:
musisz mieć naładowane AQ na full, odpalasz moto (choćby i po kablach z innego pojazdu) i sprawdzasz napięcie; potem kręcisz obroty, napięcie powinno wzrastać, ale nie może przekroczyć jakiś 14,5-15V. Jeśli tak to wygląda, to regulator jest OK.

Koledzy zamontowalem dzisiaj nowy akumulator marki varta. Moto odpalil bez problemu. Przed odpaleniem miernik wskazywal 12,7 V po odpaleniu ladowanie wzroslo do 13,72 V natomiast po dodaniu gazu napiecie maleje do 13,4 V a wydaje mi sie ze powinno rosnac. Czy tak ma byc czy to moze juz regulator szwankuje ?
Dodatkowo sprawdzilem napiecie jakie wychodzi z alternatora tj. te 3 zolte kable i przy wszystkich kombiacjach miedzy nimi miernik pokazywal maksymalnie 70 V zmiennego wiec alternator chyba jest ok.
Mam nowy regulator napiecia ale go jeszcze nie montowalem gdyz jak sie okazalo w mojej sv regulator ma 2 kostki a ja kupilem regulator z jedna kostka mimo ze byl dedykowany do mojego modelu. Wiem wiem najpierw powinienem sprawdzic ale tak to juz jest trzeba bedzie ciac kable i przerabiac.

napięcie powinno rosnąć po dodaniu gazu nie może spadać, u mnie po dodaniu gazu wynosi 14,4-14,52V.
Nie pomyliłeś się odczytując wskazania z multimetru na pewno tam masz 13,4 a nie 14,4? Może po prostu nie patrzyłeś na całości tylko na miejsca dziesiętne i będziesz szukał dziury w całym.

Na pewno dobrze patrzyłem, napięcie maleje po dodaniu gazu, ale i tak jest po wyżej tego co Aku, czyli ładowanie jakieś jest, bo nawet jak zgasiłem moto, to aku miało 13,5V, czyli podładowało. Tylko czy to wystarczy, bo z tego co wiem wy macie 14V i więcej.

No to żeby nie otwierać nowego tematu tutaj napiszę. Również mam problem z SV 650 k1.

Motocykl nie chciał odpalić jakby miał rozładowany akumulator, była próba odpalenia z kabli i padł główny bezpiecznik. Po wymianie głównego bezpiecznika cyka gdzieś z okolic elektryki, z kabli jak się chce odpalić to samo, w ogóle rozrusznik nie kręci, ewentualnie raz może zakręci za którymś razem. Co mogło paść, rozrusznik ? Proszę o pomoc. Wcześniej nie było takiego problemu, motocykl odpalał i jeździł jak należy. Regulator był wymieniany jakiś czas temu.

Longer jak sobie w końcu poradziłeś? to co pisze nade mną Matik, to sytuacja, która mam miejsce z moim motocyklem w roli głównej. Zastanawiamy się co mogło pójść, bo tak jak pisze,wymieniliśmy główny bezpiecznik,a akumulator jest naładowany. Cyka pod siedzeniem przy próbie odpalenia...

Pod siedzeniem cyka przekaźnik rozrusznika. Najprostsza metoda, to zewrzeć zwykłym kablem plus akumulatora z plusowym stykiem rozrusznika, jest tylko jeden, pod gumową osłoną. I będzie wiadomo czy rozrusznik się spalił, czy coś się zacięło czy może problem jest gdzieś w kablach.

Ja też miałem naładowany akumulator praktycznie prosto z pod prostownika, moto odpalił zagasiłem i już nie chciał ponownie odpalić, tylko to "trykotanie". Wymieniłem aku na nowy i jak na razie jest ok, problem zniknął. Co Ciekawe Stary aku ma więcej Volt od nowego. Nowy 12,7V stary 13,2, i na starym nie chce zapalić a na nowym kręci aż miło. Nie wiem czy u was jest to samo ale warto podmienić aku.
Męczy mnie natomiast ta sytuacja ze spadkiem napięcia po dodaniu gazu, czy ktoś wie co to może być. W Niedziele zrobiłem ok 40km, i niby wszystko ok moto odpala, więc ładowanie jest, tylko czy takie jak producent przewiduje

włożyliśmy akumulator od inazumy i działało jak trzeba choć trzeba było początkowo troche pomóc. Poźniej wymieniliśmy na mój i już nic z tego. Wczoraj pokazywało, że akumulator jest naładowany, dzisiaj podłączyliśmy pod prostownik i kilka godzin się ładował, wsadziliśmy i odpalił. Dziwne... Zobaczymy, czy jutro rano też tak ochoczo zapyrkocze.

Mój roczny aku Varty z mojego zaniedbania i pozostawienia na prawie 3 miesiące jesienią i początkiem zimy na zewnątrz trafił szlag. Ładownie nie pomagało bo alarm go zjadł prawie do zera i tak stał przez zimę. Lenistwo wyszło... Po naładowaniu też miał normalne napięcia pracy ale przy próbie kręcenia strzał i nic, jak zwarcie między celami jakieś... Sprawdzajcie wszystkie połączenia grubszych zasilań i przede wszystkim klemy. A to cykanie to tak jak pisał Lasooch wygląda na przekaźnik rozrusznika skoro reszta działa...

U mnie wygadało to tak viewtopic.php?f=23&t=9354 tyle, że w tamtym sezonie nie stało się to ani razu na zimnym silniku a jedynie na gorącym i było to mylące.

to że w starym aku masz więcej V nie znaczy że jest lepszy. Liczy się też moc rozruchowa mierzona w Amperach, duży volt a mało amperów nie da wystarczająco mocy żeby wywołać iskrę.