Forum Suzuki SV - SVforum.pl
https://suzukisv.com.pl/

Rozrusznik po raz kolejny?
https://suzukisv.com.pl/viewtopic.php?f=24&t=10605
Strona 1 z 1

Autor:  Conrado [ 26 maja 2013, o 18:00 ]
Tytuł:  Rozrusznik po raz kolejny?

Witam,

Wiem że temat był poruszany niejeden raz na forum, ale chciałem opisać jeszcze swoją sytuację w tej samej kwestii i poszukać porady bo przyznam że zaczyna mnie irytować jeżdżenie wszędzie z zestawem małego majsterkowicza - kable + klucze...
Otóż - SV postała sobie 2 tygodnie w zimie na nowym akumulatorze nie ruszana, po czym odpaliła aż miło, bezproblemowo. Potem była już normalna eksploatacja, jednak odpalała jakoś tak... Coraz mniej "chętnie" (dłużej kręciła). Któregoś pięknego dnia przestała odpalać w ogóle. Wyjąłem akumulator i naładowałem, odpaliła aż miło "na dotyk".
Zastanowiło mnie to bo nowy akumulator nie powinien się tak szybko wyładować szczególnie przy używaniu go (nigdy nie było tak żeby więcej niż 2 dni stał nieużywany). Poczytałem na svforum.pl o problemach innych i zmierzyłem w każdej możliwej konfiguracji z opisanych na forum napięcie po tym jak aku było naładowane w pełni. Nic nigdzie nie wydaje się podejrzane, nawet z włączonym grzaniem manetek napięcie cały czas na zimnym aku oscyluje w normalnych granicach ~12.5, rośnie przy dodawaniu obrotów etc.

Niestety, widzę że odpalanie znowu staje się dla niego coraz cięższe (mimo normalnego napięcia akumulatora, mierzę przed każdym odpaleniem ostatnio!), i kręci coraz bardziej i bardziej za każdym razem. Szczególnie nieprzyjemnie wydaje się po krótkiej przerwie - jak postoi dłużej to szybciej zapala.

Czy ktoś miał podobną historię? Jak się skończyła?

Może to mostkowane światła zabierają za dużo prądu przy odpalaniu? Może siada rozrusznik... Sam nie wiem w którą stronę uderzyć

Autor:  Conrado [ 28 maja 2013, o 08:36 ]
Tytuł:  Re: Rozrusznik po raz kolejny?

Dodam jeszcze, że po przekręceniu kluczyka napięcie spada z 12.5 do około 11.5V

Autor:  kacperski [ 28 maja 2013, o 14:06 ]
Tytuł:  Re: Rozrusznik po raz kolejny?

Wygląda mi to na regulator zaniżający napięcie. Jakie jest napięcie po odpaleniu silnika i jakie przy 5000rpm? Światła faktycznie mają spory podbór, na zdrowy chłopski rozum powinny być wyłączane z automatu na czas odpalania moto.

Autor:  Conrado [ 28 maja 2013, o 18:44 ]
Tytuł:  Re: Rozrusznik po raz kolejny?

Po odpaleniu 13.3-4, po podkręceniu obrotów dochodzi do 14.3 i trzyma. Odłączyłem oliwiarkę łańcucha, podgrzewane manetki i dalej sytuacja jest taka sama - aku na sucho 12.5, po przekręceniu kluczyka 11.5, kręci kręci i zapala z łaski... Potem ładuje się normalnie.
Ostatnie moje podejrzenie to światła, może bez nich zakręciły lepiej. Ale w sumie w każdej SV zapalają się z przekręceniem kluczyka a nie wszyscy płaczą że im ledwie odpala moto...

Autor:  kaziu14-14 [ 28 maja 2013, o 21:09 ]
Tytuł:  Re: Rozrusznik po raz kolejny?

no to odłącz kostki od żarówek z przodu i zobacz reszta ch*ja ciągnie prądu. ;D

Autor:  Conrado [ 5 cze 2013, o 10:01 ]
Tytuł:  Re: Rozrusznik po raz kolejny?

I jak to teraz wygląda:
Mierząc prąd po odpaleniu moto zmienia się on dość "chaotycznie" tj. od 11.5 skacze a 11.8, potem 11.6, 12.3, 12.1, 13, itd aż (po dodaniu trochę gazu i utrzymaniu na wyższych obrotach przez chwilę) dokręci się jakoś do tych ~14,3
Po zamienieniu się na aq z Kawasaki ER6F - po przekręceniu kluczyka ~11.9V, odpalił od strzała i ładowanie w chwilę poszło z 12 na 14 volt bez proszenia i żadnych cyrków jak opisane powyżej.

Więc może to jednak walnięty akumulator a nie regulatory etc.

Akumulator niby Yuasa ale kto wie gdzie to wcześniej siedziało.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/