Forum Suzuki SV - SVforum.pl
https://suzukisv.com.pl/

Czemu zdechła Sv-ka ?? hm
https://suzukisv.com.pl/viewtopic.php?f=24&t=11416
Strona 1 z 2

Autor:  Slevin [ 9 sie 2013, o 19:16 ]
Tytuł:  Czemu zdechła Sv-ka ?? hm

witam. dzisiaj zrobilem sobie mala wycieczke moim potworkiem, wszystko bylo wporzadku i nic sie nie dzialo, podczas postojów spokojnie normalnie odpalał i nie bylo zandego problemu. jechałem sobie do domu i dosłownie pod samą bramą nagle zaczely podskakiwac wskaźniki prodkosciomierza oraz obrotomierza i nagle buuu.... zdechł :sad:. Nie świecą się żadne kontrolki, nie ma reakcji na przekrecanie kluczyka. myslalem ze moze aku mi umarł całkowicie ale z nim jest ok.... Pomożecie rozwiazac problem. z góry dziekuję

Autor:  Janek87 [ 9 sie 2013, o 19:52 ]
Tytuł:  Re: Czemu zdechła Sv-ka ?? hm

Hmm, wygląda jak coś na elektryce raczej. Ja bym sprawdził czy gdzieś coś się nie poluzowało, jakaś wtyczka nie wypada. Klemy zakładam, że dobrze dokręcone.
A jak zdychała to światła i kontrolki też przygasały? Po podłączeniu aku na nowo kompletnie nic się nie dzieje ani światła nie świecą?

Autor:  Slevin [ 9 sie 2013, o 20:01 ]
Tytuł:  Re: Czemu zdechła Sv-ka ?? hm

Nic kompletnie nie jęczy w nim :/ odkrecilem aku przeczyscilem dokładnie klemy, sprawdzilem bezpiczeniczki, wszystkie kabelki i wyglada ze jest dobrze wszystko. swiatła paliły sie normalnie i nie przygasały akontrolki normlanie rowneiz swiecily,

Autor:  lasooch [ 9 sie 2013, o 20:13 ]
Tytuł:  Re: Czemu zdechła Sv-ka ?? hm

A oceniałeś stan akumulatora i instalacji inaczej niż "wzrokowo"? :P Sprawdź napięcie akumulatora tak jak teraz stoi przy wyłączonym motocyklu. Sprawdź następnie co się dzieje z napięciem, gdy naciskasz guzik rozrusznika. Czy maleje i do jakiej wartości? Podejrzewam, że ładowania nie miałeś z jakiegoś powodu (awaria regulatora lub alternatora). Ale żeby to sprawdzić, to najpierw trzeba sprawdzić co z akumulatorem, ew. naładować lub podmienić na sprawny i odpalić motocykl.

Autor:  Slevin [ 9 sie 2013, o 22:26 ]
Tytuł:  Re: Czemu zdechła Sv-ka ?? hm

akumulator wporzadku jest i naladowany na full zostal. wlozylem go podłaczylem wszystko i dalej nic. jak wloze kluczyc i przekrece to kompletnie nic sie nie pojawia ani nie swieci. zero reakcji. mozliwe ze kosta stacyjki lub sama w sobie stacyjka sie rozdupczyła ? i ona moze powodowac ten problem? PS: mierzone było miernikiem :)

Autor:  Hubix [ 9 sie 2013, o 22:41 ]
Tytuł:  Re: Czemu zdechła Sv-ka ?? hm

Napięcie na aku OK ? Bezpieczniki OK ? Aku pod obciążeniem wydala ?

Autor:  Slevin [ 9 sie 2013, o 22:46 ]
Tytuł:  Re: Czemu zdechła Sv-ka ?? hm

tak tak. bezpieczniki sa spoko, napięcie rowniez w normmie. kombinuje z ta stacyjka i mysle ze to jej wina

Autor:  pm2z [ 10 sie 2013, o 09:23 ]
Tytuł:  Re: Czemu zdechła Sv-ka ?? hm

Weź na próbę podłącz inny AQ. Kilka sezonów temu miałem takie cóś z SVką, dokładnie jak u ciebie. Było to dawno, więc może coś mi się pokręciło, ale wydaje mi się, że AQ dało się ładować, potem pokazywało wartości wzorcowe, a motor wcale nie reagował, zupełnie jakby baterii nie było. Wymiana AQ pomogła.
Gdzieś zresztą, już dawno temu, był wątek, w którym ludzie pisali, że AQ tej firmy (jakiś motobat, czy inne ustrojstwo, nie pamiętam) potrafią tak dziwnie zdychać...

Autor:  Slevin [ 10 sie 2013, o 16:35 ]
Tytuł:  Re: Czemu zdechła Sv-ka ?? hm

pm2z napisał(a):
Weź na próbę podłącz inny AQ. Kilka sezonów temu miałem takie cóś z SVką, dokładnie jak u ciebie. Było to dawno, więc może coś mi się pokręciło, ale wydaje mi się, że AQ dało się ładować, potem pokazywało wartości wzorcowe, a motor wcale nie reagował, zupełnie jakby baterii nie było. Wymiana AQ pomogła.
Gdzieś zresztą, już dawno temu, był wątek, w którym ludzie pisali, że AQ tej firmy (jakiś motobat, czy inne ustrojstwo, nie pamiętam) potrafią tak dziwnie zdychać...


Ok sprobuje tak zrobic jak mowisz i mam nadzieje ze pomoże. z gory dzieki

Autor:  Olaczek [ 11 sie 2013, o 09:26 ]
Tytuł:  Re: Czemu zdechła Sv-ka ?? hm

Nie wiem czy ten problem był spotykany w małej svce, ale w litrach w 98% przypadków. I mnie to dotknęło. Moto po prostu zdechło ot tak sobie, brak życia... Objawy były bardzo podobne, coś tam świrowało w kontrolkach, wskazówki też się podnosiły do góry jak po odłączeniu aku. Też szukałem problemu w stacyjce. Okazało się że to tak zwany Green Connector. Zerknij do tego tematu, może to jest problem: http://www.svforum.pl/viewtopic.php?f=2 ... or#p148236
Wystarczyło wyciąć przepalony element, skręcić kable kostką z elektrycznego za 20gr i moto jak nowe.

Nie ogarnąłem że tu chodzi o gaźnikowca. To rozwiązanie chyba tyczy się tylko wtryskowych.

Autor:  Kamil-SWD [ 11 sie 2013, o 10:06 ]
Tytuł:  Re: Czemu zdechła Sv-ka ?? hm

Miałem podobny problem z wariującą wskazówką prędkościomierza, przygasającymi światłami, motor nie odpalał. Akumulator też ładowałem z tym, że w środku nie było już elektrolitu [był suchy---> ładowanie na prostowniku wskazywało cały czas max i wprowadzało mnie w błąd, że z aku jest wszystko ok]. Przyczyną awarii był wadliwy regulator napięcia, może poszukasz coś w tym kierunku przy swojej maszynie. Pozdrawiam.

Autor:  Slevin [ 11 sie 2013, o 10:17 ]
Tytuł:  Re: Czemu zdechła Sv-ka ?? hm

Kamil-SWD napisał(a):
Miałem podobny problem z wariującą wskazówką prędkościomierza, przygasającymi światłami, motor nie odpalał. Akumulator też ładowałem z tym, że w środku nie było już elektrolitu [był suchy---> ładowanie na prostowniku wskazywało cały czas max i wprowadzało mnie w błąd, że z aku jest wszystko ok]. Przyczyną awarii był wadliwy regulator napięcia, może poszukasz coś w tym kierunku przy swojej maszynie. Pozdrawiam.



Olaczek napisał(a):
Nie wiem czy ten problem był spotykany w małej svce, ale w litrach w 98% przypadków. I mnie to dotknęło. Moto po prostu zdechło ot tak sobie, brak życia... Objawy były bardzo podobne, coś tam świrowało w kontrolkach, wskazówki też się podnosiły do góry jak po odłączeniu aku. Też szukałem problemu w stacyjce. Okazało się że to tak zwany Green Connector. Zerknij do tego tematu, może to jest problem: viewtopic.php?f=24&t=1123&p=148236&hilit=green+connector#p148236
Wystarczyło wyciąć przepalony element, skręcić kable kostką z elektrycznego za 20gr i moto jak nowe.

Nie ogarnąłem że tu chodzi o gaźnikowca. To rozwiązanie chyba tyczy się tylko wtryskowych.



Dzieki Panowie za porady :] jutro bede sie zbierał by poszukac przyczyny tych objawow. Pogoda przepiękna a Suza w garazu stoi zamiast polatac :razz2:

Autor:  flames [ 12 sie 2013, o 11:53 ]
Tytuł:  Re: Czemu zdechła Sv-ka ?? hm

Miałem podobną sytuację. Wróciłem z trasy, zgasiłem, wypucowałem sprzęt. Z rana wskakuje, przekręcam kluczyk a tu wszystko się świeci jak na choince plus szalejący obrotomierz. Kolejna próba na zapłon i pacjent nie wykazuje żadnej reakcji, więc pomyślałem aku. Lece do garażu wyciągam z CBR i dokładnie to samo. Zawiozłem do warsztatu okazało się że to spalona kostka. Koszt już nie za dobrze pamiętam ale 200-300zł

Autor:  Slevin [ 12 sie 2013, o 20:21 ]
Tytuł:  Re: Czemu zdechła Sv-ka ?? hm

Dzis sv-ka otrzymała nowy akumulator. miałem cicha nadzieje ze zamruczy i i bedzie działało wszytko. niestety nie udało sie :( wciąż pacjent nieżyje...



flames napisał(a):
Miałem podobną sytuację. Wróciłem z trasy, zgasiłem, wypucowałem sprzęt. Z rana wskakuje, przekręcam kluczyk a tu wszystko się świeci jak na choince plus szalejący obrotomierz. Kolejna próba na zapłon i pacjent nie wykazuje żadnej reakcji, więc pomyślałem aku. Lece do garażu wyciągam z CBR i dokładnie to samo. Zawiozłem do warsztatu okazało się że to spalona kostka. Koszt już nie za dobrze pamiętam ale 200-300zł


Jutro sprawdze kostki. zaczne od tej przy stacyjce i polece dalej. taki przegląd zrobie. Miejmy nadzieje ze rozwiąże sie problem i szybko wrócę na droge bo pogoda dopisuje a ja zamiast Motocyklem to rozbijam sie czterokołowych pudełkiem :->

Autor:  maxpsl [ 13 sie 2013, o 23:54 ]
Tytuł:  Re: Czemu zdechła Sv-ka ?? hm

A na krótko kablem z aku próbowałes?

Autor:  Slevin [ 14 sie 2013, o 16:39 ]
Tytuł:  Re: Czemu zdechła Sv-ka ?? hm

maxpsl napisał(a):
A na krótko kablem z aku próbowałes?



Ale jesli mi zgasł podczas jazdy to raczej nie pomoże taka operacja :( ale sprobuje. dzieki

Autor:  Kilerpl [ 15 sie 2013, o 02:36 ]
Tytuł:  Re: Czemu zdechła Sv-ka ?? hm

Twoj przypadek jest inny ale ja mialem identyczne objawy gdy po zalozeniu alarmu nie dokrecilem + klemy na aku. Jade sobie a tu zegary zalely pokazywac jakies bzdury, swiatla zaczely przygasac i zdechl. Dobrze ze 100m od domu ;D

Autor:  Slevin [ 15 sie 2013, o 18:01 ]
Tytuł:  Re: Czemu zdechła Sv-ka ?? hm

Na tyg moto jedzie do serwisu i tam zdiagnozują co mu dolega. Oby problem został rozwiązany bo mnie juz brak pomysłów czego to wina :)

Autor:  BuchuOEM [ 17 sie 2013, o 22:58 ]
Tytuł:  Re: Czemu zdechła Sv-ka ?? hm

Mi dziś przed chwilą padła sv gaźnikowa w lesie. Okazało się, że spalił się bezpiecznik. Uwaga główny 30A ten duży samochodowy za bakiem w zielonej skrzynce. Zgasło wszystko światła, zegary, nie było zapłonu, prądu w gnieździe zapalniczki. Wymieniłem był zapas obok. I udało się z lasu wrócić do domu. Sprawdź ten bezpiecznik.

Autor:  Slevin [ 18 sie 2013, o 01:47 ]
Tytuł:  Re: Czemu zdechła Sv-ka ?? hm

BuchuOEM napisał(a):
Mi dziś przed chwilą padła sv gaźnikowa w lesie. Okazało się, że spalił się bezpiecznik. Uwaga główny 30A ten duży samochodowy za bakiem w zielonej skrzynce. Zgasło wszystko światła, zegary, nie było zapłonu, prądu w gnieździe zapalniczki. Wymieniłem był zapas obok. I udało się z lasu wrócić do domu. Sprawdź ten bezpiecznik.



Sprawdzałem i bezpiecznik byl ok :) moto jest juz u mechanika i kolo wtorku bede wiedział co mu dolega dokładnie :)

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/