Forum Suzuki SV - SVforum.pl
https://suzukisv.com.pl/

SV650s - lubi zgasnąć podczas pracy na luzie.
https://suzukisv.com.pl/viewtopic.php?f=24&t=12631
Strona 1 z 1

Autor:  Starchaser [ 24 sty 2014, o 02:35 ]
Tytuł:  SV650s - lubi zgasnąć podczas pracy na luzie.

Witam. Nie bardzo wiedziałem w którym dziale, mechanicznym czy elektrycznym , założyć ten wątek, więc rozejrzałem się trochę i padło na ten - w razie czego proszę o przeniesienie.

Posiadam SV650-tkę S z 2005 roku. Moto sprawuje się dobrze, ale od jakiegoś czasu zauważyłem że czasami potrafi zgasnąć podczas pracy na luzie. Np. dojeżdżam do skrzyżowania, jadę rozpędem przy wciśniętym sprzęgle i silnik w pewnym momencie gaśnie. Albo czasami potrafi się to zdarzyć podczas manewrów na parkingu, gdy silnik jest w ogóle wysprzęglony i tylko np. cofam. Czasami silnik tylko delikatnie się zadławi i pracuje dalej, ale czasami gaśnie. Ponowne odpalenie nie sprawia problemu, nie gaśnie też on podczas jazdy, tylko ten nieszczęsny luz sprawia mu problem. Ostatnio silnik zaczął pracować na jednym cylindrze więc mechanik wymienił świece, jakieś kable i ogólnie przeczyścił co trzeba. Myślałem że może to coś zmieni, ale nie, nadal to samo. O co może biegać? Miał ktoś do czynienia z czymś podobnym?

Z modyfikacji które mogłyby wpłynąć na elektrykę mam podgrzewane manetki, ale moto zaczęło się zachowywać podobnie gdy było jeszcze ciepło i nie były one przeze mnie używane, więc to chyba nie to.

Autor:  lasooch [ 24 sty 2014, o 06:41 ]
Tytuł:  Re: SV650s - lubi zgasnąć podczas pracy na luzie.

No to gaśnie Ci na luzie czy jednak na biegu, po wysprzęgleniu? Bo stosujesz zamiennie te dwa określenia ;) Możesz mieć za nisko ustawione wolne obroty, powinno być 1200-1300 obr/min, reguluje się śrubką z boku ramy po lewej stronie. Może być to też kwestia źle wyregulowanych linek gazu, wtedy po puszczeniu gazu, położenie zerowe nie jest ustalane przez ogranicznik i śrubkę regulacyjną, tylko przez naciągniętą lub brudną linkę. Nie zaszkodziłoby też sprawdzić ustawienia układu wtryskowego, serwisówka zaleca kontrolę tego zespołu co 12tys km...

Autor:  Starchaser [ 24 sty 2014, o 08:35 ]
Tytuł: 

Faktycznie, niedokładnie się wyraziłem, w każdym razie gaśnie niekiedy w obu tych sytuacjach - tak na luzie, jak i przy wrzuconym ale wysprzęglonym biegu. Obroty rozgrzanego silnika wynoszą ok. 1250 czyli w normie. Jeśli chodzi o linki to zauważyłem że maksymalne odkręcenie od siebie gazu powoduje dalszy delikatny spadek obrotów, może rzeczywiście ma to jakiś wpływ na takie zachowanie. Co do wtrysku to mam nadzieję że był regulowany podczas ostatniego dużego przeglądu w październiku, ale przy następnej wizycie u mechanika nie omieszkam o tym wspomnieć.

Wielkie dzięki za wskazówki. Ktoś ma jeszcze jakieś sugestie?

Autor:  Rozkosmany [ 27 sty 2014, o 22:32 ]
Tytuł:  Re: SV650s - lubi zgasnąć podczas pracy na luzie.

Tak. Dychawiczne świece (świeca) gubiąca zapłony, tudzież kabel do niej. Ew. zasyfiona, niekoniecznie nagarem, jakimś opiłkiem itp.
Dająca niekontrolowany, przedwczesny zapłon. Wtedy silnik cichnie niejako natychmiastowo. Umarł w butach bez najmniejszego kroczku do przodu. Czasami może być słychać coś w rodzaju> przytkania się w trakcie kichnięcia. Czasami pomimo tego przytkania, które usłyszysz i jest inne niz brakujący zapłon silnik nie zgaśnie. Czknie (cztałchnie się tak jak ty gdy pierwszego szluga w kiblu zapaliłes i chciałeś się zaciągnąć ) i pracuje dalej.
Tak wiesz, nie bardzo wiadomo jak to opisać :) i taka improwizacja mi wyszła

W skrajnym przypadku powodem może być nagar. Ciulata pendzyna np. albo jazda wybitnie emerycka sprzyja jego powstawaniu. Wtedy to wiadomo: prosta trasa z 50 kilosów w ta i we wta an konkretnym ogniu i powinno go wysrać.
Ale myslę że w przypadku posiadaczy SV to mało prowdopodobne
:hmm:

aaaa, jeszcze jedno. Bardzo często tak jest gdy świece czyściło się szczotką stalową. Absolutnie tego nie wolno robić i nie chce mi się teraz tłumaczyć dlaczego

Autor:  Frytek87 [ 19 lut 2014, o 22:28 ]
Tytuł:  Re: SV650s - lubi zgasnąć podczas pracy na luzie.

Siema! Możliwe że mam lub miałem ten sam problem. Odpal swoją maszynę i pobaw się manetką gwałtownie dodajac i puszczajac gaz, kilka razy. U mnie moto przy takim bawieniu się spadało na 800 obrotów lub gasło. Objawy podczas jazdy jakie miałem to takie:
1. Moto pracuje sobie spokojnie na postoju 5 minut 10 czasami 20 (czas bez znaczenia) potrafiło zgasnąć i nie było to zależne ciepły/zimny silnik.
2. Jadę sobie dojeżdżam spokojnie do swiatel na biegu jest ok wrzucam na luz gaśnie.
3. Sytuacje najczęściej zdażały się kręcąc wokół komina i podczas zabawy manetką, na trasach b. rzadko.
Dodam, że po samoczynnym zgaśnieciu nie chciał odpalić BEZ DELIKATNEGO dodania gazu. Jak dodałem choćby troszke gazu palil na ,,dotyk,,.
Jak zgasiłem go sam to za kazdym razem palił normalnie BEZ dodawania gazu
4. Moto po ,,regulacjach,, zaworów wtrysków itp itd, problem polega na tym że po odbiorze od mechanika TPS był odkręcony (luźno sobie latał) ale działo się to przed i po odbiorze od mechanika (rok temu)który stwierdził że silnik żyleta tylko elektyke mam kombinowaną... Dziwne tylko że ok 8 tys od kupna moto chodziło ok i nikt nic nie ruszał. Tej zimy rozebralem obejrzałem i instalacja wydaje sie byc w 100% oryginalna. Mechanik (pseudo??? naciagacz??? 500 zł wzioł) :mur:

Ja mam K7 naczytałem się sporo i to nic nie dało. Opisy nie dotyczą mojej maszyny:(
1. rocznik 2007
2. po 2 Swiece zapłonowe na cylinder.
3. Brak regulacji biegu jałowego za pomocą śrubki!!!
4. Brak możliwości regulacji przepustnic za pomocą jakiś tam śrubek (opisał ktoś b.dobrze na forum jak to zrobić mierząc suwmiarka itd.)

Moje pytania:
1. Czy wogóle w moim przypadku można mechanicznie wyregulować przepustnice???
2. Przy ilu tys. obrotów TPS powinien wchodzić w górne położenie??? Aktualnie mam ok 4 tys i niżej nie da rady zejść spędziłem nad tym ok 2 godzin i nie ma opcji żeby funkcjonowal prawidlowo przy 3 tys (popsuty TPS???) przy 4 dziala ok przy 3 wskakuje na górne położenie i mało kiedy schodzi w srodkowe:/


Jeżeli zrozumiałes mój problem i masz taki sam to ci moge opisać co zrobiłem w swoim i jak na razie działa. Jedynie nie wiem co z tym TPS-em na ile ma być wyregulowny w takim silniku jak ja mam...
Przepustnice teoretycznie zsynchronizowałem ale nie mam pojęcia czy prawidłowo... Ale tylko górne ktore otwiera silniczek elektryczny... Czy dolne sterowane linka menetki tez sie reguluje??? Synchronizuje??? Pozdro:)

Autor:  Starchaser [ 20 lut 2014, o 02:00 ]
Tytuł:  Re: SV650s - lubi zgasnąć podczas pracy na luzie.

Jeśli o mnie chodzi to zacząłem od początku, czyli po pierwsze tak jak napisał lasooch zacząłem baczniej obserwować obrotomierz. I faktycznie, okazało się że obroty niekiedy były sporo za niskie - po mocnym rozgrzaniu zdarzało się, że spadały w okolice tysiąca, a czasami nawet niżej i wtedy silnik niekiedy gasł (i też nie chciał odpalić bez dodania gazu). Obecnie śrubokrętem podkręciłem je tak aby nigdy nie spadały poniżej ok. 1200 i od prawie miesiąca Zuza nie zgasła mi ani razu, więc po problemie. Dzięki wielkie za pomoc! :)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/