Witam, mam problem ze swoja SV650 2000r. w zeszlym sezonie smigala jak trzeba a w tym chciałem ją odpalić i nic, kreci i niema iskry na obu cylindrach, 12v dochodzi do cewek i nie wiem co moze byc nie tak Jakieś pomysły macie? Z góry dzięki.

Nie ma iskry na na fajce ze świecą, czy chodzi bardziej o sam zapłon?

Nie ma iskry na fajce

A nie ma jakiegoś przetartego, albo przegryzionego kabelka?
Przez zimę pewne zwierzątka zwane kunami lubują się w konsumpcji kabelków. Szczególnie jeśli moto było przez zimę przepalane. Gadzina lgnie do ciepła Bratu kiedyś poprzegryzały w samochodzie.

Tylko najciekawsze jest to ze do cewek prąd dochodzi, a cewki jak się weźmie na krótko to dają iskrę, jest możliwe żeby moduł zapłonu był walnięty i dawał jakiś prąd na cewki ale nie wystarczający żeby wytworzyła iskrę?

nie wiem ja kw sv ale w bandicie +12 jest na stałe podawany na cewkw a iskra jest wtedy kiedy moduł poda mase na cewke, sprawdź czy drugi przewód od cewki ma przejście do modułu

Pozbierajmy fakty:
- Kontrolka luzu działa (wymieniony przekaźnik kierunkowskazów)
- Komputer zapłonu dobry (przetestowane w innej SV)
- Kable pomiędzy cewkami a komputerem mają przejście
- Impulsator daje sygnał do komputera (sprawdzone diodą, nie mam porządnego miernika)
- Czujnik luzu chyba działa, luz pokazuje i wbity bieg też
- Cewki na "krótko" działają

Mam jeszcze pytanie, wie ktoś jakie powinno być napięcie sygnałowe wychodzące z czerwonego włącznika zapłonu do komputera (kabel pomarańczowo czerwony) u mnie jest 5V. I jeszcze jedno, za co odpowiada czujnik położenia przepustnicy?

Pozdro

W SV jest czujnik wypadkowy? Bo juz mi sie pomysły kończą.

To chociaż napiszcie czy sv z 2001 ma imobilajzer i drugie pytanie jakie powinno być napięcie na kablu pomarańczowo czerwonym idacym ze stacyjki do komputera zaplonowego? U mnie jest koło 5v i nie wiem czy dobrze.

Nie ma imo w gaźnikowych. Tak samo nie ma czujnika wypadkowego.

No to juz cos wiemy, dzięki zostaje jeszcze kwestia jakie napięcie na kablu pomarańczowo czerwonym po przekreceniu na ON

W SV po lifcie jest tilt sensor (gdzieś obok akumulatora), ale wyczytałem, że resetuje się go wyłączeniem i włączeniem stacyjki.

Witam, podłączę się do tematu.
W mojej SV 99r też nie ma iskry na obu cylindrach. U mnie sprawa wyglądała następująco. Suzuki śmigała całą sobotę, lecz na wieczór spotkała mnie ostra ulewa. Nie dało się uciec. Następnego dnia jeździłem jeszcze ze 2 godziny, po czym wracając moto się po prostu wyłączyło podczas jazdy. Próbując odpalić nie było żadnej reakcji. Akumulator wyładowany kompletnie lub jakieś zwarcie. Po wymianie na inne nowe ako sprawa wyglądała następująco. Elektryka jako tak działa, rozrusznik kręci, światła działają, ale jest brak iskry na obu cylindrach. Cewki i świece sprawdzone na krótko. Za regulatorem napięcia wpiąłem żarówkę i kręciłem rozrusznikiem - zaświeciła. Czyli regulator działa. Przełącznik wyłączający zapłon na kierownicy działa jest uruchomiony. Bezpieczniki całe. Czujnik luzu działa.
Teraz mam pytanie. Na cewkach jest podany PLUS na stałe. Minusa na nich nie ma po zapłonie. Między plusem, a obudową (masą) jest 12V. Czy na wejściu na cewki minus powinien też być na stałe i być przerywany dopiero po uruchomieniu?
Czy uszkodzeniu mógł ulec moduł zapłonu i czy jeszcze coś mógłbym sprawdzić? Proszę o szybką pomoc, taka piękna pogoda

Sprawdź stacyjkę u mnie była uszkodzona, masz w niej 3 obwody i akurat u mnie obwód od zapłonu nie działał.

Dziś sprawdziłem czy przewody dochodzące do moduły mają przejście i czy jakiegoś przebicia nie ma, tak z braku pomysłu. Właśnie wygląda wszystko, że jest niby ok. Teraz tak, przekręcenie stacyjki uruchamia mi zapłon tzn kontrolki działają. Według schematu elektrycznego http://figer.neostrada.pl/fotki/moto/sv ... wiring.jpg tak jak mam IGNITION SWITCH rozumiem, że po zapłonie będzie zwarty przewód Czerwony wraz z Pomarańczowym (O-R), Pomarańczowy z białą kreską wraz z czarnym z białą kreską (O/R+B/W) i ostatnie połączenie szary z brązowym (Gr+Br). Jeżeli nie będzie takich przejść tzn, że stacyjka nie działą. Robiąc takie coś na "krótko" powinno wystartować. Dobrze rozumiem?

Dobrze rozumiesz, na tych obwodach po przekręceniu stacyjki na on, na mierniku z ustawioną diodą czyli na przejście, powinno pokazywać przejście.

Zrobiłem obejścia na stacyjce i nic, Zwore zrobiłem tylko na O/R+B/W bo tu była oporność około 100 Ohm, na reszcie czyli R+O oraz Gr+Br było przejście po przekręceniu stacyjki. Po przekręceniu stacyjki mam podany stały plus na cewki. Nie ma minusa z modułu, tzn i tak chyba bym tego miernikiem nie sprawdził. To chyba działą tak,żę minus regulowany i podawany jest przez moduł. Dodatkowo, żeby wyeliminować niepotrzebne rzeczy zwarłem też wyłącznik silnika (czerwony przełącznik). Brak mi już pomysłów. Wszystko wychodzi na moduł. Aleksander prędzej napisałeś " - Impulsator daje sygnał do komputera (sprawdzone diodą, nie mam porządnego miernika)" , co masz namyśli poprzez impulsator lub gdzie to się znajduje. Moze coś ominąłem.

Na O/R + B/W nie było przejścia? bo ten obwód właśnie jest od zapłonu. Impulsator wychodzi z lewej strony silnika od alternatora, idzie na drugą strone moto pod siedzenie, kolory kabli to W/BL + G i tam wpiąłem zwykłą diode białą i zakręciłem rozrusznikiem i zaczeła mrugać. więc git

Dziś sprawdziłem owy impulsator. Dioda mruga, także niby w porządku. Sprawa wygląda następująco co do przewodów do modułu zapłonu.
1. Od stacyjki jest przejście, zwarta na krótko.
2. Na obu cewkach pojawia sięstały plus po zapłonie
3. Cewki na krótko działają.
4. Masa na przewodzie B/W do modułu dochodzi
5. Impulsator dnia dzisiejszego sprawdzony i dioda mruga.
6. Regulator napicia działa ( podłączona żarówka na wyjściu świeci)
7. Bezpieczniki całe
8. Czujnik luzu działa
Może jeszcze jakiś pomysł? W przeciwnym wypadku nie pozostaje nic innego jak znaleźć inną SV na terenie Bydgoszczy. Może ktoś chce pomóc i podmienić do testów moduł?

Może podmień przekaźnik kierunkowskazów jeszcze, on nie tylko jest od kierunkowskazów.