Ja wiem, że to jest forum SV, ja wszystko rozumiem, ale tu zawsze znajdowałem rzetelną pomoc, a na crossowym forum straszna z tym lipa
Motocykl to honda cr 125 z 1993 r.
Iskra była i nie ma, stało się to podczas jazdy, a nie rozkręcania czy mycia. Aha,
iskra jest czasami, bardzo rzadko, 1x na wiele, wiele kopnięć.Niby wiele tam elementów nie ma (pozwolę sobie prześledzić, a jeśli gdzieś coś przeoczę, to proszę o sprostowanie):
1. stator/impulsator - koło magnesowe
2. CDI
3. cewka
4. kabel WN, fajka, świeca
To chyba tyle, co odpowiada za iskrę, prawda?
Elementy 3 i 4 przełożone do innego bajka dają piękną iskrę, więc one są chyba OK, poza tym oporności są wręcz wzorcowe.
Ad. 1)
Mam wszystkiego po 2 sztuki; oporność na obu statorach ok. 238 OM (wzorcowo), na impulsatorach ok. 75 OM i na drugim ok. 142 OM, według serwisówki (niestety nieco nowszej niż mój moto) powinno być 9-25 OM.
Dodam, że podmiana zespołu: stator/impulsator/magneto daje dokładnie te same objawy
---
Na chłopski rozum powinienem teraz podmienić CDI, ale to się cholernie rzadko psuje i szkoda mi w ciemno kupować, a może jest coś, o czym nie pomyślałem?
Wiem, że można jeszcze sprawdzić:
1. napięcia, np. kablach statora (min. 100V) i impulsatora (min. 0,7V, albo odwrotnie) w czasie kopania, ale trudno to zmierzyć cyfrowym multimetrem, bo to jest chwilowe napięcie, które chyba umyka licznikowi, chociaż mogę się mylić.
2. zmianę oporności na kablach statora/impulsatora przy obracaniu magnetem, ale nie wiem jakich zmian oczekiwać - w tym zakresie moja serwisówka milczy.
Jak nic innego nie wymyślę, to kupię używane CDI, ale może coś przeoczyłem i jakaś mądra głowa na forum mi to wskaże
p.s. Jest jeszcze killswitch, ale multimetr wykazuje, że ten działa poprawnie, poza tym próbowałem go odłączać - żadnej zmiany.