Forum Suzuki SV - SVforum.pl https://suzukisv.com.pl/ |
|
Czy warto taki regulator zakupić? https://suzukisv.com.pl/viewtopic.php?f=24&t=13547 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | padek78 [ 19 kwi 2014, o 12:02 ] |
Tytuł: | Czy warto taki regulator zakupić? |
Hej, Mam pytanie. Potrzebuję kupić regulator do mojej maszyny. Szukałem po allegro i ostatnio zauważyłem kilka aukcji z takim regulatorem, który kosztuje około 100 zł. Przykłady aukcji: http://allegro.pl/regulator-napiecia-dl-sv-650-sv-1000-03-07-22373-i4162223020.html http://allegro.pl/regulator-napiecia-do-suzuki-dl-650-sv-650-sv-1000-i4165117650.html I wkleję zdjęcia jeszcze na wypadek gdyby aukcje przeszły do archiwum: Może ktoś zna ten wyrób i może doradzić czy warto kupić to czy lepiej omijać Dzięki z góry! |
Autor: | rooland [ 19 kwi 2014, o 19:51 ] |
Tytuł: | Re: Czy warto taki regulator zakupić? |
Ba. Jak za 100 zł to i tak jeszcze drogo Bo to jest regulator firmy http://wilmat.pl/ ... oczywiście z chin, ja kupiłem identyczny za 50 zł nówka sztuka od ich dystrybutora w Łodzi. Sprawdź sobie gdzie masz najbliższego. Ogólnie działa, wszystko ok itd. Ile wytrzyma ? Cholera wie |
Autor: | Rozkosmany [ 17 maja 2014, o 18:53 ] |
Tytuł: | Re: Czy warto taki regulator zakupić? |
Ociupinke odgrzeję Ten regulator z obrazka to kropka w kropke taki jaki zapodałem z pół roku temu bedzie. No i dzisiaj lato Ubieramy letnie ciuchy, bierzemy picie i kurs na Stoke obieramy. Po jakims kawałku tankuję i ..... kaplica, rozrusznik tylko stuknął. WDF ? Czemu zechł? Pewno ładowania nie ma mysle. Odpalamy Suzę na pych. Czaicie ? SV pchac żeby zapaliła? Wtył na lewo do chaty. Miernik w łapę i wszystko jasne. Odwalam plasitka a regulator gorący jak kolektor albo bardziej. Mysle sobie na szybko że wytargam z NTV celem pozyczenia. Jak kto nie miał NTV-ki to nie wie ile k...... musi poleciec żeby go wydłubać. SV-ka to wzór dostepności do wszelkich elementów przy tej Hondzie. Ale co? Taki sam budżetowy regulator i tak samo zdechniety. Czaicie? Moto nie jeździło, piorun nie za....... , żadnych zwarć nie było a on zdechnięty Jesze bardziej niż ten co go z Suzy wyjąłem. Poratowałem się tymczasowo tak że przedzwoniłem pomiędzy którymi pinami na wejściu zmiennego zwiera i odłączyłęm jedną fazę. Jakies śladowe ładowanie jest wystarczające do jazdy ale światła tylko w ostateczności mozna zapalić. A ja nie lubię bez świateł jeździć na moto. Poniewaz tak sie wkurzyłem na te regulatory że aż strach to mam pytanie Jaki regulator jest z lepszej parafii? Ew. czy kolega elektronik mógłby skrobnąć schemat z jakimis diodami czy co to tam jest w regulatorach. Ale w wersji takiej że wezmę te diody ze spawarki. I sam skręcę jakiego regulatora co to nie zdycha od patrzenia albo niepatrzenia na niego Będe bardzo wdzięczny |
Autor: | Inkling [ 17 maja 2014, o 19:27 ] |
Tytuł: | Re: Czy warto taki regulator zakupić? |
Poszukaj na forum, ktoś wrzucał już znany mod reglera (ściągnięty chyba z svrider). Oryginał brany z jakiegoś popularnego moto, nieco przerobiony i nie do zajechania. |
Autor: | Rozkosmany [ 18 maja 2014, o 09:25 ] |
Tytuł: | Re: Czy warto taki regulator zakupić? |
Ano, po sąsiedzku wszystko jest tylko ja przez zdenerwowanie nie widziałem na początku. No a poza tym co to za prostackie ustrojstwa to aż głowa boli Znalazłem za to takie coś : http://8085projects.info/voltage-rectif ... cycle.html i podoba mnie sie to. Krótko mówiąc z tego co czaję tak na chłopski rozum że prostuje sobie to co daje prądnica ale doklada do obiegu tylko tyle ile wynosi zapotrzebowanie. Kluczuje tak jak zasilacz impulsowy utrzymując napięcie w żądanym zakresie (14.4V ale zmianą jednego opornika mozna swoje napięcie ustalić) i to jest Nie ma żadnego zwierania do masy nadmiarów wykreconych przez magneto bo po prostu jest odłączane kiedy trzeba ed. tym sposobem stosowanie HID-ów i innych ledów nabiera sensu już nie tylko ze wzgledu na lepszą światłość którą produkują ale wkracza się w ekologię i ekonomię przy okazji. (nie żebym postepu nie popierał. Ale w dziadkowym traktorze był regulator napięcia z pradnicy składający się z cewki, blaszki i spręzynki który działał dokładnie tak samo Nap. ta blaszka ciągnieta przez cewkę a odciagna sprężynką non-toper w ta i nazat brzęcząc jak trzmiel a napięciem spręzynki szło regulowac napięcie ładowania. Proste jak cep a jakie fajne ustrojstwo. Tylko te styki się jarały czasami) |
Autor: | prodisorder [ 26 maja 2014, o 14:56 ] |
Tytuł: | Re: Czy warto taki regulator zakupić? |
Daj spokój z tanimi chińskimi częściami z allegro. Miałem problem z regulatorem u siebie dostałem namiar na http://www.reg_mot.republika.pl/index.html Krótko mówiąc: kupiłem, wymieniłem, zapomniałem. |
Autor: | peluzar [ 23 wrz 2015, o 11:40 ] |
Tytuł: | Re: Czy warto taki regulator zakupić? |
Podepnę się do wątku. prodisorder, czy ten regulator działa poprawnie w pełnym zakresie obrotów? U mnie powyżej 7k/min. napięcie wylatuje do ok 18V. Do 6,5k/min. jest stałe i wynosi 14,15V na światłach włączonych i 14,38 na wyłączonych. Dzwoniłem do konstruktora i odpowiedział, że ten typ tak ma i dlatego nie sprzedaje go do szlifierek. Tyle, że 7tyś, to normalne obroty użytkowe.... Zastanawiam się, czy też tak masz, czy też nie mierzyłeś? Objawy widoczne są w nocy - powyżej opisanych obrotów światła świecą wyraźnie mocniej. |
Autor: | prodisorder [ 23 wrz 2015, o 12:39 ] |
Tytuł: | Re: Czy warto taki regulator zakupić? |
Nie, u mnie nie ma takich efektów. Kręcąc między 7-9k/min nie zauważyłem większego natężenia światła wieczorem. Świecą normalnie, a mierzyć mierzyłem po założeniu tego regulatora i cały czas było stałe 14,13-14,15V na włączonych światłach. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |