Forum Suzuki SV - SVforum.pl
https://suzukisv.com.pl/

Kable wysokiego napięcia ?
https://suzukisv.com.pl/viewtopic.php?f=24&t=1362
Strona 1 z 1

Autor:  MiszCZ [ 30 cze 2010, o 21:57 ]
Tytuł:  Kable wysokiego napięcia ?

Dobry :) W poniedziałek umyłem bestie i standardowo zaraz po myciu chciałem odpalić a tu zonk, moto pali tylko na jeden gar :( Przednie kolanko zimne, czuć zapach benzyny, myślę sobie za bardzo przyszalałem z kąpielą, więc luzik, moto do garażu i smyk do domu :( Dziś odpalam i wszystko cacunia, jak w zegarku więc szybka przekmina, wd-40 w łapkę i psikam w okolice fajki :) Zadowolony chcę odpalić i dupa zbita, znowu pali tylko jeden gar :( Chłodnica na bok, papierowy ręcznik w dłoń, trochę cierpliwości i znów zagadał :mrgreen: :mrgreen: Czyżby przewód wysokiego napięcia miał gdzieś przebicie i pod wpływem wilgoci utrudniał zapłon ?? Ma ktoś jakiś pomysł ?? A może to fajka ?? :hmm: I jeszcze jedno, gdzie dostać te fanty, bo szukałem na google i nic :flaga:

Autor:  kacperski [ 30 cze 2010, o 22:15 ]
Tytuł:  Re: Kable wysokiego napięcia ?

Jeśli masz tylko jedną świecę w cylindrze to nic nadzwyczajnego, jak po osuszeniu jest ok to nie powinienyś się przejmować. Tylko zadbaj żeby w deszczu cię coś takiego nie spotkało.

Autor:  slayer [ 1 lip 2010, o 09:33 ]
Tytuł:  Re: Kable wysokiego napięcia ?

Znany problem. Wystarczy poszukać viewtopic.php?f=24&t=1086

Autor:  MiszCZ [ 1 lip 2010, o 17:10 ]
Tytuł:  Re: Kable wysokiego napięcia ?

Dziwi mnie tylko jedno, mój mały SV nigdy nie miał problemów w deszczu, nie miałem żadnej przedłużki, myłem go dość często tak samo jak tysiąca i wszystko było cacy :) Dużemu wystarczy tylko troszkę wody i już przedni gar nie pali :( Nic zobaczymy czy wd da radę, jak nie to coś pokombinuję z przedłużka i czymś przy chłodnicy :)

Autor:  zbyszek [ 14 paź 2010, o 01:11 ]
Tytuł:  Re: Kable wysokiego napięcia ?

Miałem ten sam problem po jeździe w deszczu obfitym, przyczyną była woda dostająca się między fajkę a głowicę, co powodowało wypadanie z zapłonu na pierwszym cylindrze. Nudziło mnie ciągłe odsuwanie chłodnicy i suszenie fajki podczas wypadów. Próby uszczelnienia skończyły się niepowodzeniem, więc użyłem smaru litowego i wcisnąłem go do fajki. Od tej pory ani razu mi na najgorszej ulewie nie kichnął ani nie zmulił. Od tego czasu usprawnienia minęło pół roku i nic się nie dzieje do tej pory......
odpukać w nie malowane ;P

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/