Forum Suzuki SV - SVforum.pl https://suzukisv.com.pl/ |
|
Przepalony bezpiecznik główny https://suzukisv.com.pl/viewtopic.php?f=24&t=1404 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | pm2z [ 4 lip 2010, o 21:47 ] |
Tytuł: | Przepalony bezpiecznik główny |
Przepala mi się bezpiecznik główny. W czasie jazdy. Wkładam nowy i mam spokój na kilka / kilkanaście km. I sytuacja się powtarza. Odłączyłem AQ, odłączyłem czujnik stopu z przedniego hebla (ostatnio go rozbierałem, bo przerywał), wyłączyłem długie światła, ale wszystko to lipa ![]() Już wieczór, więc tylko pobieżnie obejrzałem przełączniki na obu końcach kierownicy - w środku wszystko względnie czyste. Jakieś propozycje, od czego zacząć sprawdzanie? Jak się do tego zabrać? Radzić mi tu zaraz, co i jak ![]() |
Autor: | Owca007 [ 4 lip 2010, o 22:20 ] |
Tytuł: | Re: Przepalony bezpiecznik główny |
Gdzieś się zwarcie robi ![]() |
Autor: | pm2z [ 4 lip 2010, o 22:44 ] |
Tytuł: | Re: Przepalony bezpiecznik główny |
Jak się skończyły 30A, to wstawiłem 25A, ale potem udało mi się kupić kilka, więc znów było 30A. A diagnoza ze zwarciem jest rozbrajająca ![]() |
Autor: | Owca007 [ 4 lip 2010, o 23:03 ] |
Tytuł: | Re: Przepalony bezpiecznik główny |
Hehe może gdzieś Ci się kabel przetarł i dotyka do masy jeżdżąc na przykład po polskich dziurach i się pali wtedy bezpiecznik. |
Autor: | pm2z [ 4 lip 2010, o 23:11 ] |
Tytuł: | Re: Przepalony bezpiecznik główny |
Wiele rzeczy ma swoje, tj. osobne, bezpieczniki i te chyba można od razu wyeliminować, czy tak? Więc co należy sprawdzić? Co idzie przez bezpiecznik główny? I jak właściwie mam szukać tego przetartego kabla - zdjąć siodło, podnieść bak i po prostu wzrokowo oceniać, czy nie ma ubytków w izolacji? |
Autor: | Owca007 [ 4 lip 2010, o 23:15 ] |
Tytuł: | Re: Przepalony bezpiecznik główny |
Przez ten bezpiecznik idzie wszystko. Cały prąd na resztę konia na inne bezpieczniki. Ja w swojej zrobiłem zwarcie na lampie raz i co nie spaliło tego bezpiecznika od lampy tylko główny wyjarało dziwne ale prawdziwe. No tak wzrokowo popatrz gdzie kable ramy dotykają czy coś. |
Autor: | pm2z [ 5 lip 2010, o 10:32 ] |
Tytuł: | Re: Przepalony bezpiecznik główny |
Będę szukać. Szkoda, że nie przepala się od razu, może byłoby łatwiej namierzyć drania (tylko wtedy pewnie bym nie wrócił do domu, tylko utknął gdzieś na trasie ![]() Na forum motocyklistów wyczytałem o metodzie z żarówką wpiętą zamiast bezpiecznika. Że niby łatwiej jest diagnozować taką usterkę. Wie ktoś może jak to dokładnie ma iść i jaka żarówka? |
Autor: | soldyy [ 5 lip 2010, o 11:41 ] |
Tytuł: | Re: Przepalony bezpiecznik główny |
Heheh stara metoda z żaróweczką ![]() ![]() |
Autor: | Owca007 [ 5 lip 2010, o 11:47 ] |
Tytuł: | Re: Przepalony bezpiecznik główny |
Prawda ![]() ![]() |
Autor: | daamook [ 5 lip 2010, o 12:38 ] |
Tytuł: | Re: Przepalony bezpiecznik główny |
Tia, Panowie, jak włoży żarówkę i zapali moto to będzie po żarówce. Spali się prawdopodobnie. Zresztą jeżeli nawet wytrzyma to i tak będzie się świeciła a w momencie zwarcia zapali się jaśniej. Przy wyłączonej stacyjce prawdopodobie chmmm - to zależy od układu, tao zależy jak jest zbudowany. Ale nie odpalając o2o ale tylko na włączonym zapłonie powinieneś widzieć tak samo - mocniejsze świecenie się żarówki przy zwarciu. |
Autor: | pm2z [ 5 lip 2010, o 12:57 ] |
Tytuł: | Re: Przepalony bezpiecznik główny |
Na razie obejrzałem wszystkie kable. Tam, gdzie nie było ruszane, to niby nic się nie dzieje, ale wszystkie moje "przeróbki" (alarm, podświetlenie tablicy (kupiłem bez)) izolowane były taśmą izolacyjną i ta jest teraz w kiepskim stanie. Pod siodłem, w schowku, lata kilka drobiazgów i to pewnie one zrobiły swoje. Na razie zaizolowałem wszystkie niepewne miejsca na tych przewodach i zobaczymy co będzie. Najgorsze jest to, że nawet kilka km jazdy bez przepalenia nie da odpowiedzi, a w najbliższy weekend mam jechać do Czech... No nic, trzeba to będzie wyjeździć, a Czechy najwyżej poczekają ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |