Mialem podobne u siebie. Kolega mial identyczne w KTM i o dupe potluc te wszystkie Chinki. Niewiadomo kiedy sie rozpadly a przerywacz który pewnie zechce ci dać sprzedawca w zestawie to tez żaden dedyk. Ja nie moglem u siebie go podlaczyc żeby wszystko dzialalo. Kup sobie dedykowany przerywacz, są na ebay po kilkadziesiąt złotych ale zasada plug & Play. Ja na twoim miejscu bym wlozyl tylko ledy w ori kierunki i ewentualnie szkla zmienił na białe i bedzie git. Cala reszta chińskich odpadnie po jakimś czasie. I tak jak wyżej jest napisane te tulejki metalowe są bardzo plytko osadzone w gumie i pod wpływem wibracji poprostu odpadają i kierunek wisi jak ośle uszy z drugiej strony kierunki barracudy czy Np rizomy to spory wydatek wiec sam decyduj.

Mam identyczne!
LIPA jakich malo!
Od drgan jeden wypadl bo na jakies dziwne ustrojstwo czyli tulejka ma na koncu powyginane zeby na ktore ta guma zachodzi.
Widocznosc? Gdzie chyba w nocy lub w garazu. Jak swieci slonce nie daj boze w plecy to wielkie gowno widac ze cos tam miga. Sorry za slownictwo ale inaczej tego nie mozna opisac.
Ja przez zime bede je zmieniac bo obawiam sie o to ze jak ktos mi je*nie to uslysze ze nie widzial ze wlaczylem kierunkowskaz.
Wyglad spoko fajnie wygladaja itp.

Czy bym je komus polecil?? Hmmm NIE!!

Mam nadzieje ze pomoglem.