Forum Suzuki SV - SVforum.pl https://suzukisv.com.pl/ |
|
hurra, brak pradu, sv1000 https://suzukisv.com.pl/viewtopic.php?f=24&t=16169 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Urban [ 25 mar 2015, o 13:45 ] |
Tytuł: | hurra, brak pradu, sv1000 |
Stoje w szczerym polu pod Lomza, poniewaz przy odpalaniu moto padl prad i nic nie swieci. Nie jest to green connector, nie jest to zaden z bezpiecznikow, nie sa to brudne zlaczki, a jakos jeszcze dzis musze sie dowlec do wawy... jakis zacne pomysly? Jezeli to stacyjka, to wiecie ktore kable trzeba zewrzec? Troche nie mam jak tego teraz sprawdzic:) |
Autor: | hubi199 [ 25 mar 2015, o 15:28 ] |
Tytuł: | Re: hurra, brak pradu, sv1000 |
Bez kilku części elektrycznych na kable i tak nie odpalisz. Może ładowania nie miałeś i aku padł? Jakiś alarm/urządzenia elek masz? |
Autor: | Urban [ 25 mar 2015, o 17:16 ] |
Tytuł: | Re: hurra, brak pradu, sv1000 |
Niet, nie mam zadnych dodatkow elektrcznych tj grzanych manetek, nawigacji, alarmu itp. Przekreclem kluczyk, wrzucilem zaplon, wcisnalem rozrusznik i wszystko padlo. Gdyby byl to za slaby aku, to bym mial swiatla. Greent connector mam juz zmostkowany. Gdyby byl to regulator napiecia, to swiatla tez powinny byc. Mozliwe, ze to jest stacyjka, ale nie wiem ktore kable zewrzec, by moto ruszylo... inne pomsly? |
Autor: | Inkling [ 25 mar 2015, o 17:50 ] |
Tytuł: | Re: hurra, brak pradu, sv1000 |
Lużno przykręcone klemy do akumulatora. |
Autor: | lessero [ 25 mar 2015, o 18:07 ] | |||||||||
Tytuł: | Re: hurra, brak pradu, sv1000 | |||||||||
Ja już mam wiekowy i słaby akumulator i właśnie tak mi się działo po zimowym postoju. Po naciśnięciu rozrusznika - pyk i wszystko umarło. I co dziwne - nie dawało oznak życia przez 20 min. Myślałem, że coś spaliłem (bezpiecznik, przekaźnik). Oczywiście pomogło podładowanie. Hint - po podładowaniu za pierwszym razem również był zgon. Pomogło obrócenie wałem, i ponowna próba odpalenia. Widocznie rozrusznik miał za mało lub wcale "rozbiegu" i nie mógł pokonać oporów kompresji - w takim dziwnym momencie cyklu się zatrzymał silnik. Także IMHO zacząć od podładowania / podmiany akumulatora. Najprostsze rozwiązania są najlepsze. |
Autor: | Urban [ 26 mar 2015, o 01:37 ] |
Tytuł: | Re: hurra, brak pradu, sv1000 |
@lessero, masz browara ;p wszystko przerobilem i diagnostycznie bylo bezsensu, zeby sprawdzac aku, a tak naprawde to w polu raczej woltomierza bym nie znalazl :p Machnalem reka do dopiero co poznanego Tomka, ktory przejezdzal obok swiezym zakupem R6. Okazalo sie, ze ma moto od tygodnia. Zabral mnie do domu na obiad i kolacje z jego rodzina, a potem caly czas pomagal mi przy moto, krecilisci, szukalismy problemu. W koncu wsadzilismy jego aku, sprzet ruszyl i tak o jest cudnie ![]() ![]() Rozruch strzelalem wielokrotnie wczesniej z sukcesem, prad byl, gdy jechalem, a prace przerwalem doslownie po 100km ciaglej jazdy. Moze to rzeczywiscie ladowanie. Jako powinno byc napiecie na pracujacym silniku? 13,5-14,5V? |
Autor: | hateth [ 26 mar 2015, o 15:32 ] |
Tytuł: | Re: hurra, brak pradu, sv1000 |
Nie pamiętam wartości ale mierzyć trzeba przy 5 tys. Obrotów |
Autor: | kisiel_krzychu [ 27 mar 2015, o 00:51 ] |
Tytuł: | Re: hurra, brak pradu, sv1000 |
miałem podobną sytuację w litrze, nagle zero prądu.... moto nie odpala, a z moich doświadczeń( i moich dwóch kumpli) wynika że ciężko litra na pych odpalić ![]() |
Autor: | kristofch [ 27 mar 2015, o 11:02 ] |
Tytuł: | Re: hurra, brak pradu, sv1000 |
przez padnięte aku miałem jesienią 10km spacerek z SV ![]() |
Autor: | Urban [ 27 mar 2015, o 18:55 ] |
Tytuł: | Re: hurra, brak pradu, sv1000 |
Tzn nie moge powiedziec, zebym dbal jakos o aku. Nie znalem jego historii, zatem mialem nadzieje, ze padnie z godnoscia. Wszystkie inne moto wykazywaly smierc aku poprzez wyjatkowe duszenie sie lub pstrykanie przekaznikow. Tutaj wygladalo to zlowrogo. BTW na pych da sie Vke machnac luzem. Najwiekszy problem to umiec pchnac i wiedziec, ze trzeba usiasc na sprzecie. Normalnie z 2ki da sie to zrobic, ale gdy kompresja wieksza, to mozna wystartowac z 3ki ![]() |
Autor: | kisiel_krzychu [ 28 mar 2015, o 09:48 ] |
Tytuł: | Re: hurra, brak pradu, sv1000 |
słuchaj, pchały 3 osoby na 2 i 3 biegu. z górki ja siedziałem na moto mi się nie udało udpalić. |
Autor: | Urban [ 28 mar 2015, o 10:35 ] |
Tytuł: | Re: hurra, brak pradu, sv1000 |
okiej, to juz sie nie madrze :p |
Autor: | Perkins [ 11 kwi 2015, o 13:50 ] |
Tytuł: | Re: hurra, brak pradu, sv1000 |
Witam, wydaje mi sie ze mam cos podobnego w SV650 wtrysk: wyjąłem akumulator do podładowania po zimie (swiatła ledwo sie paliły i przy próbie uruchomienia rozrusznik zamiast kręcić dziwnie "pykał" akuymulator został naładowany, po podłączeniu swiatła paliły sie mocno lecz po naciśnieciu zapłou wszystko zgasło i w tej chwili zadnej reakcji na przekręcenie kluczyka, nie pali sie żądna kontrolka i oczywiście światła. sprawdziłem chyba 8 bezpieczników w małej puszcze i 2 na "plusie" zaraz za akumulatorem. wszystkie ok. POmocy chciałem dzisiaj polactac ![]() |
Autor: | Wolf [ 20 kwi 2015, o 09:39 ] |
Tytuł: | Re: hurra, brak pradu, sv1000 |
Perkins , spróbuj z innego aku wskrzesić motocykl, u mnie w tym roku też padł, przekaźnik wył a rozrusznik stał, na pych udało się odpalić (nie samemu) a po powrocie do domu i podładowaniu światła świeciły napiecie 12,3v a rozrusznik to samo, przełożyłem akumulator z innego moto i jak ręka odjął, ładowanie 14,2 na światłach, a już się bałem że magnesy się przesunęły a tu cela pewno strzeliła. Tak btw ile wam akumulatory wytrzymują ? 2-3 lata ? |
Autor: | kisiel_krzychu [ 21 kwi 2015, o 21:50 ] |
Tytuł: | Re: hurra, brak pradu, sv1000 |
chinskie na sezon.... lepiej kupic dobre aku np yuasa i mieć spokój. |
Autor: | czochu [ 22 kwi 2015, o 11:45 ] | |||||||||
Tytuł: | Re: hurra, brak pradu, sv1000 | |||||||||
Litra jeszcze nie próbowałem ale ostatnio odpalałem kumpla wtryskową 650 samemu z pycha na prostej drodze, ledwo się udało, trzeba bardzo mocno ją rozpędzić pchając , wrzucić 3 bieg i podczas puszczania sprzęgła szybko skoczyć dupskiem na siedzenie by podczas załączenia napędu koło było dociśnięte, bo inaczej nie obróci kołem przez dużą kompresje ![]() ![]() |
Autor: | Perkins [ 26 kwi 2015, o 22:35 ] | |||||||||
Tytuł: | Re: hurra, brak pradu, sv1000 | |||||||||
Markowa VARTA padła po 2 sezonach, fakt ze jej nie ładowalem ani razu i nie wyjmowalem na zimę. Wczoraj zakupilem EXIDE 10Ah, postaram sie go czesto ladować może posłuży dłużej niż VARTA |
Autor: | Urban [ 3 maja 2015, o 09:14 ] |
Tytuł: | Re: hurra, brak pradu, sv1000 |
Mialem Yuasa'e zelowa z juz uzywanego moto. 2 lata bez ladowania wytrzymala. Powinienem lepiej o niego dbac, no ale jak pisalem wczesniej - oczekiwalem mniej dramatycznej smierci ![]() Skoro juz wiem jak wyglada smierc aku, to trza jechac gdzies dalej i zobaczyc co sie jeszcze moze przydazyc ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |