Witam!!!
Od około pół roku zaczął pojawiać się problem z licznikiem w mojej sv650 2003. Na początku były to raz na jakiś czas wyskakujące przypadkowe liczby, później zrobiło sie gorzej i licznika zaczął wskazywać 0. Przeczyściłem wszystkie styki i problem jakoś się rozwiązał, ale nie na długo. Po jakimś czasie znów problem zaczął pojawiać się i znikać, czyszczenie styków nie pomagało. Kierując się tematami na forach zacząłem rozwiązywanie problemu od sprawdzenia wirnika, jak okazało się korona była połamana, więc przy użyciu poxipolu dokleiłem nowe końcówki i problem się rozwiązał, ale na krótko. Kilka tygodni temu zauważyłem, że licznik nie podaje prędkości podczas przyśpieszania, i powyżej 100 km/h, a na postoju wyskakują dziwne liczby. Od kilku dni licznik przestał działać na dobre i pokazuje tylko 0, czasami zaskoczy jak jest wilgoć w powietrzu albo pada. Zaczołem więc poszukiwania problemu, ale jak narazie bez żadnych pozytywnych rezultatów. Sprawdziłem wirnik - nadal w całości, przeczyściłem raz jeszcze wszystkie łączenia kabli. Napięcie zasilające czujnik wynosi 10,9 v , napięcie wychodzące z czujnika wynosi 0-3,5V gdzie powinno być 0-5V, czyli prawdopodobnie problem jest w tym wskazaniu ale nie mam pojęcia co je powoduje. Sprawdzałem także natężenie prądu, nie jestem pewien czy dobrze to zrobiłem ale wyniki były takie: natężenie prądu zasilającego 101-102 mA, wychodzące około 4 mA.
Jeżeli macie jakieś pomysły odnośnie tego problemu, to proszę o jakieś podpowiedzi.

czy nadal czujnik jest ok ? tj magnes z listkami
może masz gdzieś przyszczypnięty lub uszkodzony kabel sygnałowy i głupieje ( poodpinaj z tych zaczepów i sie przejedź - przyłap tylko trytytką do lagi ) ewentualnie brak styku na tym kablu przy czujniku lub liczniku .
Jak coś mam jeszcze z jedna gwiazdkę do naprawy jakby znów Ci sie urwały listki na magnesie - na privie napisz
bo mnie sie nigdy nie przydały a moją sv cieszy sie już nowy Posiadacz

Dzięki za pomoc!!!! Zciągnołem koło: wszystko było w ok stanie, poszperałem trochę na eBayu i zaryzykowałem, kupiłem czujnik w opłakanym stanie wizualnym, Ale dalej działający za £12, podłączyłem i strzał w 10!!!!! Winowajcą był czujnik prędkości, który dawał zbyt słaby sygnał do zegarów. Sparwę uważam jak narazie za zamknietą

To ja podepnę się pod temat. Identyczna sytuacja jak u kolegi - kiedyś licznik od czasu do czasu wariował, chociaż przez większość czasu działał płynnie. Z dnia na dzień przestał działać. W manualu jest napisane, aby najpierw sprawdzić napięcie czujnika prędkości. I tutaj właśnie zaczynają się schody - napisane jest ,,Connect four 1 .5 V dry cells, 1 kΩ resistance and the tester to the speed sensor lead coupler as shown.''. Obok pokazany jest schemat: https://imageshack.com/i/paut18Gap Jak mam podłączyć cztery 1.5V baterie, jeden 1Ω rezystor i miernik do tej złączki?

Z góry dziękuję za pomoc

Wg. Schematu masz trzy piny w kostce. Plus z zestawu baterii i jeden koniec rezystora podpinasz do O/R. Drugi koniec rezystora wpinasz w P. Minus z baterii wpinasz w B/W. Potem bierzesz miernik i przykładasz minus do P i plus do O/R.

Dzięki!