Forum Suzuki SV - SVforum.pl https://suzukisv.com.pl/ |
|
sv 650s 2000r umarło https://suzukisv.com.pl/viewtopic.php?f=24&t=18988 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | graba_vw [ 17 lip 2016, o 00:27 ] |
Tytuł: | sv 650s 2000r umarło |
witam. jak w temacie dziś po naciśnięciu przycisku rozruchu moto słabo zakręciło i cisza, aku naładowane (światła świeca klakson działa) wszystkie kontrolki świeca się normalnie. ale gdy próbuję odpalić słychać takie cykanie po prawej stronie pod plastikami wiec wyciągnąłem to ustrojstwo i jest to chyba jakiś przekaźnik do którego dochodzą dwa kable od aku i jest bezpiecznik 30a. rozłożyłem to coś wyczyściłem i dalej nic. i teraz pytanie czy jest możliwość odpalenia moto bez tej części żeby sprawdzić czy to jest powód awarii i od czego zacząć???? czytałem tematy na forum ale nic konkretnego nie znalazłem także będę wdzięczny za jakieś sugestie. pozdrawiam. ps na przekaźniku jest symbol MS5F-531 12 9ZA dodam tylko że dziś rano znowu wszystko przejrzałem i wyczyściłem ale na pych bierze od razu normalnie na jednym metrze. |
Autor: | Slawuch [ 17 lip 2016, o 19:30 ] |
Tytuł: | Re: sv 650s 2000r umarło |
aku padło |
Autor: | Kronos [ 17 lip 2016, o 20:51 ] |
Tytuł: | sv 650s 2000r umarło |
Podawanie napięcia akumulatora na poziomie jego naładowania (12.6v) nie jest tożsame z jego sprawnością. Aku może nie mieć odpowiedniego amperarzu do zakręcenia rozrusznikiem. Zacznij od eliminacji rzeczy podstawowych czyli wymiany akumulatora na jakiś pewny w 100% Sprawny. Jeśli akumulator okaże się być dobry to szukaj dalej. Wysłane i już. |
Autor: | graba_vw [ 18 lip 2016, o 17:21 ] |
Tytuł: | Re: sv 650s 2000r umarło |
ok dzięki sprawdzę aku ale szczerze nie brałem tak oczywistej rzeczy pod uwagę bo mam Varte roczna jeszcze na gwarancji 12V 9Ah 200A. spróbuje dziś ściągnąć kumpla z jego moto i zobaczymy dam znać co i jak. a i oczywiście sprawdzałem miernikiem napięcie aku ok i po odpaleniu ładowanie tez działa. |
Autor: | graba_vw [ 18 lip 2016, o 21:20 ] |
Tytuł: | Re: sv 650s 2000r umarło |
problem z głowy aku ok. pojechałem do kumpla który się ogarnia bardziej w elektryce niż ja sprawdził wszystko czujnikiem i okazało się ze przyczyna był rozrusznik. po rozkreceniu wypadło z niego duzo syfu po zużytych szczotkach które zresztą tez były zablokowane. czyszczenie załatwiło sprawę godzina roboty i po krzyku maszyna pali jak złoto. dzięki za zainteresowanie tematem |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |