Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest 26 gru 2024, o 21:27



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 25 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Odpalanie w mrozy 
Autor Wiadomość
pieszy

Dołączył(a): 11 sty 2017, o 06:32
Posty: 5
Płeć: mężczyzna
Moto: SV
Post Odpalanie w mrozy
Hej. Czy Wy również macie problem z odpaleniem swoich maszyn w te mrozy? W moim przypadku, nawet jeśli stoi w nieogrzewanym garażu, gdzie temperatura oscyluje w granicach 1 st to często są problemy, aby uruchomić go za pierwszym razem.


11 sty 2017, o 06:44
Zobacz profil WWW
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 gru 2013, o 12:42
Posty: 456
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650N
Post Re: Odpalanie w mrozy
Samochody mają problemy, a co dopiero nasze maszynki z małymi akumulatorami. Ja nie odpalam do wiosny.


11 sty 2017, o 08:13
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 wrz 2015, o 19:41
Posty: 857
Lokalizacja: Olkusz
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S
Post Re: Odpalanie w mrozy
Ale po co odpalac i męczyć sprzęt?

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka


11 sty 2017, o 09:00
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 lut 2010, o 12:42
Posty: 3213
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650 SS
Post Re: Odpalanie w mrozy
Jak to po co? Aby zadośćuczynić legendom o tym, że trzeba odpalać raz na tydzień. I przetaczać, żeby się oponki nie wygniotły ;)

_________________
Najlepszą metodą tunningu jest obniżenie masy. Masy motocyklisty.


11 sty 2017, o 09:08
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 sty 2013, o 13:58
Posty: 3738
Lokalizacja: Petrisvilla
Płeć: mężczyzna
Moto: X11
Post Re: Odpalanie w mrozy
Ja tam codziennie chucham między cylindry a jak przepalam co tydzień to rozpalam ognisko pod motocyklem żeby się rzadkim olejem przesmarował.
A tak na poważnie to ładowarki do akumulatorów już dawno są w sklepach i nie trzeba odpalać silnika. Są nawet takie, że można podłączyć zimą i do wiosny zostawić i wszystko będzie ok :taak:

No chyba, że Kolega faktycznie jeździ teraz. U nas np wczoraj -14 rano a gość na moto z otwartą szybką pomykał (jaja jak arbuzy) :omg: To wtedy fakt, mogą być jakieś problemy z odpaleniem, które mimo wszystko rozwiązuje regularne doładowywanie akumulatora.

_________________
SV650 => X11 :kerm:


11 sty 2017, o 09:51
Zobacz profil
motocyklista
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 wrz 2014, o 12:42
Posty: 183
Lokalizacja: Narol
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650N K2
Post Re: Odpalanie w mrozy
Sv szczególnie gaźnikowa nie ma możliwości tak wzbogacić mieszanki rozruchowej aby od razu zapaliła w takie mrozy. Jeżeli już chcesz odpalać w takie mrozy polecał bym zastrzyk z benzyny w gardziele, powinno pomóc. Ja osobiście nie odpalam ale aku mam podłączony do ładowarki i motocykl stoi na podnośniku.


11 sty 2017, o 14:56
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 wrz 2010, o 09:57
Posty: 1957
Płeć: mężczyzna
Moto: 2x 650s K9 ..... 675
Post Re: Odpalanie w mrozy
:cenzura:, a ja swojego nawet nie umyłem. Chyba silnik umrze na wiosne ;)

_________________
675


17 sty 2017, o 15:13
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 lis 2010, o 17:51
Posty: 2807
Lokalizacja: SJ
Płeć: mężczyzna
Moto: Sv 650N k3/mts1200
Post Re: Odpalanie w mrozy
Aku do ciepełka na zime i będzie git. Przy -1 musiałem jeździć pod koniec roku i bezproblemu za pierwszym razem odpalała. Może mały serwis jest wam potrzebny.


17 sty 2017, o 21:28
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 mar 2012, o 13:14
Posty: 1101
Lokalizacja: Rawicz WLKP
Płeć: mężczyzna
Moto: DM620dark
Post Re: Odpalanie w mrozy
Ja jak tylko pojawiają się pierwsze mrozy ładuje aku do domu do czasów kiedy już śmigam, przez montażem w moto doładowanie i jest git. Czasami jak najdzie mnie chęć odpalam maszynę raz w ciągu zimy. Warto pamiętać , że jeśli odpalasz w mrozy to nie rób tego na 30 sekund, tylko pozwól, żeby całe moto się dobrze nagrzało 10-15 minut.

_________________
www.zielonapracownia.eu


18 sty 2017, o 17:51
Zobacz profil
motocyklista
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2016, o 13:53
Posty: 197
Lokalizacja: warszawa / poznań
Płeć: mężczyzna
Moto: sv650n'00
Post Re: Odpalanie w mrozy
Jaca dobrze prawi. Jak już jest jakaś wewnętrzna bardzo silna potrzeba posłuchać silnika to niech się chociaż dobrze zagrzeje

_________________
viewtopic.php?f=9&t=19266


18 sty 2017, o 22:01
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 maja 2013, o 23:26
Posty: 1272
Płeć: mężczyzna
Moto: CBR 1000 RR
Post Re: Odpalanie w mrozy
Jeśli nikt nie ma zamiaru jeździć - odpalanie jest bezsensownych hełtaniem silnika
i wszystkich zmarzniętych uszczelnień

_________________
Hard Work Beats Talent.


2 lut 2017, o 15:07
Zobacz profil
SV Rider

Dołączył(a): 16 mar 2015, o 23:16
Posty: 752
Lokalizacja: EPJ
Płeć: mężczyzna
Moto: Yamaha R1 RN19 2008r
Post Re: Odpalanie w mrozy
Miałem taką silną wewnętrzną potrzebę, żeby sprawdzić stan aku i pozwoliłem sobie odpalić maszynę.
Zagadał od razu, dalem mu złapać 104C kilka razy i zgasiłem ;)
Mam nadzieję, że nic nie zepsułem ;)

_________________
SV650N K8->SV1000S K6->Yamaha R1 RN19
http://svforum.pl/viewtopic.php?f=9&t=16083&p=261516


2 lut 2017, o 15:49
Zobacz profil
SV Rider

Dołączył(a): 12 lut 2016, o 22:05
Posty: 1242
Lokalizacja: Roma
Płeć: mężczyzna
Moto: Sv 650 K8 Traveller
Post Re: Odpalanie w mrozy
Uzywam ladowarki z Lidla jak musze na dluzszy czas odstawic wiec zostawiam moto podpiete do kontaktu. To najlepsze rozwiazanie.

_________________
Nec temere, nec timide.


2 lut 2017, o 16:30
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 mar 2012, o 13:14
Posty: 1101
Lokalizacja: Rawicz WLKP
Płeć: mężczyzna
Moto: DM620dark
Post Re: Odpalanie w mrozy
Passionesuzuki napisał(a):
Uzywam ladowarki z Lidla jak musze na dluzszy czas odstawic wiec zostawiam moto podpiete do kontaktu. To najlepsze rozwiazanie.

Ciągłe trzymanie aku pod prądem zmniejsza jego żywotność tak jak każdej baterii...

_________________
www.zielonapracownia.eu


2 lut 2017, o 16:50
Zobacz profil
SV Rider

Dołączył(a): 12 lut 2016, o 22:05
Posty: 1242
Lokalizacja: Roma
Płeć: mężczyzna
Moto: Sv 650 K8 Traveller
Post Re: Odpalanie w mrozy
Robie to tylko jak wiem ze postoi 3-4 tygodnie.

_________________
Nec temere, nec timide.


2 lut 2017, o 16:52
Zobacz profil
motorowerzysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 wrz 2016, o 20:49
Posty: 86
Lokalizacja: Szczecin
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S 2008
Post Re: Odpalanie w mrozy
jacaaaa napisał(a):
Ciągłe trzymanie aku pod prądem zmniejsza jego żywotność tak jak każdej baterii...


Chyba, że masz smart ładowarkę, która ma funkcję podtrzymania. Niektóre tak mają, doładują aku na maxa i co kilka h/dni pyrgają jakieś impulsy, aby aku był jak nowy.

Mam tak w swoim ctek'u (ładowanie podtrzymujące) - ale jeszcze nie testowałem :)


2 lut 2017, o 17:40
Zobacz profil
SV Rider

Dołączył(a): 12 lut 2016, o 22:05
Posty: 1242
Lokalizacja: Roma
Płeć: mężczyzna
Moto: Sv 650 K8 Traveller
Post Re: Odpalanie w mrozy
Mowa o elektronicznej smart ladowarce z Lidla, podtrzymuje impulsami ...

_________________
Nec temere, nec timide.


2 lut 2017, o 17:56
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 sty 2013, o 13:58
Posty: 3738
Lokalizacja: Petrisvilla
Płeć: mężczyzna
Moto: X11
Post Re: Odpalanie w mrozy
ptak napisał(a):
jacaaaa napisał(a):
Ciągłe trzymanie aku pod prądem zmniejsza jego żywotność tak jak każdej baterii...


Chyba, że masz smart ładowarkę, która ma funkcję podtrzymania. Niektóre tak mają, doładują aku na maxa i co kilka h/dni pyrgają jakieś impulsy, aby aku był jak nowy.

Mam tak w swoim ctek'u (ładowanie podtrzymujące) - ale jeszcze nie testowałem :)
Testowałem, działa sprawnie :spoko: Aku działa sprawnie nawet po tygodniu bez mojej ingerencji.
W motocyklu tak potrafiłem zostawić na miesiąc i też wszystko ok. Ale takie coś musi wspierać ładowarka.

_________________
SV650 => X11 :kerm:


2 lut 2017, o 17:58
Zobacz profil
motorowerzysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 wrz 2016, o 20:49
Posty: 86
Lokalizacja: Szczecin
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S 2008
Post Re: Odpalanie w mrozy
Do ctek mojego dali szybkozłączkę - można zamontować na stałe przy aku i wtedy wpięcie prostownika do aku zajmuje 5 sekund - można sobie wyprowadzić z dowolne miejsce - nie trzeba rozbierać siedzeń. W innych pewnie też dają, a sam prostownik wielkości paczki fajek ;) Dobra rzecz. Kiedyś dobry prostownik to 10 kg ważył.


2 lut 2017, o 18:17
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 mar 2012, o 13:14
Posty: 1101
Lokalizacja: Rawicz WLKP
Płeć: mężczyzna
Moto: DM620dark
Post Re: Odpalanie w mrozy
Szczerze nie ufam tego typu urządzeniom podpiętym do moto na dłuższy czas/ na zimę. Wyciągnięcie akumulatora zajmuje mi jakieś 5 minut, więc wyciągam i montuję z powrotem na wiosnę. No i wydaje mi się, że temperatura w okolicach 20-22 stopni mimo wszystko działa na akumulator lepiej niż daładowywanie w niskich temperaturach. Ale sposób utrzymania aku to już kwestia indywidualna.

_________________
www.zielonapracownia.eu


2 lut 2017, o 18:27
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 25 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by STSoftware.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL