Siemka :p

Mam takie pytanie, moja sv stała całą zimę i nadszedł czas ja odpalić. Odpalam i na początku lekko zakrecil ale nie odpalił, naladowalem aku. Naciskam guzik i nic żadnego strzelania, kręcenia wgl nic. Kontrolki się świecą także nie wiem w czym problem. Ktoś coś?

Sprawdź czujnik klamki sprzęgła i stopki i sam guzik rozrusznika

Spróbuj podłączyć rozrusznik bezpośrednio. Może padł przekaźnik

U mnie (rocznik 02) rozrusznik przestał kręcić. Zakręcił dzisiaj jeszcze ledwo, ledwo, po czym słychać tylko cykanie przekaźnika. Nie jest to wina akumulatora, gdyż napięcie w trakcie próby rozruchu przysiada jedynie na 12,5V z 12,9V, nie jest to też wina czujnika przy klamce sprzęgła. Jak jest doprowadzony plus do rozrusznika? Żeby sprawdzić czy z pominięciem przekaźnika zakręci?

najbardziej zbliżony problem znalazłem tu:
viewtopic.php?f=24&t=18988&view=unread#unread

Podepnij inne aku albo sprobuj z auta. Aku moze miec napiecie ale prad moze byc zaslaby ale oczywiscie tez mozesz sprawdzic czujnik klami sprzegla, stopki, przewody WN.

jak jeszcze ledwo, ledwo zakręcił rozrusznik to napięcie siadło na 10V, teraz jak tylko cyka to nie siada, tyle co od stacyjki.

Obstawiał bym zacięte szczotki na rozruszniku. Jeśli klika to przekaźnik powinien być w porządku, tak samo czujka klamki. Żeby oszczędzić sobie pracy od razu dałbym 12 V bezpośrednio na rozrusznik i jak nie zakręci to śmiało go wykręcaj do regeneracji.

motocykl potrzebny wiec musialem sam dojsc bo na forum nie znalazlem takiego samego problemu, u mnie przyczyna byla zuzyta szczotka od plusa, czesc sie nawet ukruszyla, kupilem za 20zl cztery szczotki o podobnym wymiarze no i papierem sciernym i pilka to metalu dorobilem pasujaca na dlugosc i szerokosc, potem przylutowalem po odcieciu zuzytej do drutu ktore byl zgrzany na stale do sruby odpowiedzialnej za biegun dodatni, wszystko wyczyscilem i dziala.

do testowania rorusznika najlepiej przechylic motocykl na prawo zeby po odkreceniu go od silnika nie wylal sie olej, nastepnie przykrecic go odwrotnie, tak zeby jego trybek napedowy byl na zewnatrz i krecil bez oporow, w ten sposob doszedlem ze rozrusznik w pewnym momentach lapie jak go przekrecic palcami w inne polozenie

przekaznik byl ok bo napiecie za nim nie siadalo